FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Miejscami spadło niemal 100 mm deszczu, a to jeszcze nie koniec ulew

Przełom sierpnia i września okazuje się wyjątkowo mokry, ponieważ po kilkudziesięciu godzinach ulew spadło miejscami już od 50 do niemal 100 mm deszczu. Doszło do lokalnych podtopień. To jednak nie koniec, bo szykują się kolejne obfite opady. Gdzie tym razem?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Front atmosferyczny w dalszym ciągu wędruje z zachodu na wschód kraju i to bardzo powoli, ponieważ blokowany jest przez jeszcze jeden układ niżowy znad Ukrainy. To właśnie z powodu jego powolności w wielu regionach Polski spadły olbrzymie ilości deszczu.

Zdecydowanie najbardziej mokro jest w pasie od Śląska i Wielkopolski przez Ziemię Łódzką, Mazowsze i Kujawy, po Pomorze Gdańskie i Warmię, gdzie występowały zarówno umiarkowane opady ciągłe, jak i ulewne opady przelotne. Jak wynika z pomiarów IMGW-PIB, między 40 a 50 mm deszczu spadło m.in. w Bielsku-Białej, Legnicy, Lesznie, Łodzi, Toruniu, Olsztynie, Elblągu i Helu.

Jednak lokalnie sumy opadów były jeszcze wyższe. W Borowicach na Dolnym Śląsku odnotowano aż 92 mm deszczu. Na skutek ulew wezbrało wiele rzek na Przedgórzu Sudeckim. Przekroczyły one stany ostrzegawcze, na szczęście nie było przekroczeń stanów alarmowych.

Jednak strażacy mieli sporo pracy, ponieważ doszło do podtopień dróg, zabudowań i posesji. Aby odpompowywać wodę z rozlewisk wyjeżdżali kilkadziesiąt razy. Wieczorem i minionej nocy nad Górnym Śląskiem, Małopolską, Kielecczyzną, Ziemią Łódzką, Mazowszem i wybrzeżem przeszły burze, ale nie okazały się one gwałtowne i nie poczyniły poważniejszych szkód.

Zróżnicowanie sum opadów jest bardzo duże, ponieważ były miejsca, gdzie padało bardzo mało, jak na zachodnim Pomorzu, a nawet wcale, jak np. częściowo w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.

Jednak południowo-wschodnie regiony kraju, które w ostatnich tygodniach opadów miały najmniej, doczekają się ulew. Te przejdą w drugiej połowie nocy z soboty na niedzielę (2/3.09) oraz w niedzielny (3.09) poranek. Spaść może w tym czasie od 20 do 50 mm deszczu, a w Karpatach nawet ponad 50 mm.

Sumy opadów (w mm) prognozowane do połowy przyszłego tygodnia. Dane: wxcharts.eu

Kolejne dni wcale nie będą tam suchsze. Padać będzie ulewnie i nieustannie aż do połowy przyszłego tygodnia sumy opadów mogą wahać się od 50 do nawet 100 mm, a w Karpatach nawet przekraczać 100 mm. Oznacza to, że panująca tam od początku lata posucha, może miejscami zmienić się w podtopienia.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news