FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Piorun wpadł przez okno i przeleciał obok łóżka. Wypadły wszystkie szyby

Rodzina Świtoniów niedzielny poranek zapamięta do końca życia. Zwyczajna burza niespodziewanie zmieniła się w koszmar, który w jedną chwilę wywrócił ich życie do góry nogami. Po tym, gdy piorun uderzył w ich dom, nie nadaje się on już do zamieszkania.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pinterest / 301741243759226965.
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pinterest / 301741243759226965.

W minioną niedzielę (27.08) około godziny 8:00 rano nad Gdańskiem przetaczała się burza. Strażnicy miejscy zostali wysłani w pobliże ulicy Kampinoskiej i Białowieskiej, aby sprawdzić, czy na skutek ulewnego deszczu nie wylał niewielki potok płynący wzdłuż ulic. Gdy strażnicy znaleźli się na miejscu zostali oślepieni przez błysk, po którym niemal natychmiast rozległ się dźwięk przypominający wystrzał.

To był piorun, który uderzył w dach budynku przy ulicy Niepołomickiej 1. Strażnicy natychmiast wysiedli z auta i pobiegli sprawdzić, czy nikomu nie stała się krzywda. Usłyszeli krzyki i kłęby dymu wydobywające się z domu i pobliskiej szklarni. Jak twierdzą mieszkańcy, zbudził ich potężny huk. Piorun miał wlecieć przez okno do domu i przelecieć dosłownie pół metra od łóżka jednego z domowników.

Jednak w rzeczywistości piorun uderzył w sosnę, której czubek został ścięty, a następnie w dach budynku, w których wyżłobił sporą dziurę. Fala uderzeniowa od pioruna była tak duża, że dachówki rozleciały się po okolicy na kilkadziesiąt metrów, a w szklarni wypadły wszystkie szyby i runął komin.

Miejsce, gdzie uderzył piorun przy ulicy Niepołomickiej 1 w Gdańsku. Fot. Google Street View.

Piorun spalił całą instalację elektryczną, uszkodzona została także instalacja gazowa. Ściany są pokryte sadzą. Przez uszkodzony dach do środka zaczęła się dostawać woda, która dopełniła dzieła zniszczenia. Budynek nie nadaje się do zamieszkania. Trzeba go odremontować.

Właścicielka mieszkania z dwoma synami i narzeczoną jednego z nich, która jest w ciąży, będą póki co musieli zamieszkać u znajomych lub rodziny. Poszkodowani otrzymali już wsparcie pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie (MOPR).

Nie pierwszy raz aura pokazuje swoje złowieszcze oblicze w rejonie ulicy Niepołomickiej w Gdańsku. Wcześniej na skutek potężnej ulewy doszło do podmycia ulicy i osunięcia ziemi. Dla bezpieczeństwa strażacy zabezpieczyli newralgiczne miejsca workami z piaskiem.

Niemal w tym samym czasie inny piorun uderzył w budynek przy ulicy Świętokrzyskiej 61. Tam szkody okazały się mniejsze, ale również uszkodzona została instalacja gazowa.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news