FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Weekend pod znakiem burz. Czy znów będą silne?

To nie będzie spokojny weekend, ponieważ do Polski płynie gorące powietrze, które ściera się z dużo chłodniejszym. Stąd duże różnice w temperaturze, a co za tym idzie, również burze, które miejscami mogą być gwałtowne. W których regionach powinniśmy uważać?

Nocna burza w okolicach Rzeszowa. Fot. Łukasz Szeliga / TwojaPogoda.pl
Nocna burza w okolicach Rzeszowa. Fot. Łukasz Szeliga / TwojaPogoda.pl

Warunki do piętrzenia się chmur burzowych w ten weekend (26-27.08) będą dobre, ponieważ przez nasz kraj przejdzie płytki niż, a wraz z nim ciepły i chłodny front atmosferyczny, które spowodują bardzo duże zróżnicowanie temperatury.

W sobotę (26.08) najchłodniej będzie na północy, 22-23 stopnie, a najcieplej na południu, 28-30 stopni. Powinno być pogodnie, jednak z małymi wyjątkami. Na południu kraju zachmurzenie będzie największe i tam mogą przechodzić przelotne opady deszczu, których intensywność przejściowo może być duża. Będą im towarzyszyć burze o małym i średnim natężeniu.

W strefie żółtej w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.

W strefie zielonej spodziewamy się ulewnego deszczu do 15 mm, z gradem o średnicy do 1 cm i porywistym wiatrem do 80 km/h.

W nocy z soboty na niedzielę (26/27.08) układ niżowy będzie powoli przesuwać się w głąb kraju, jednocześnie zwiększając obszar występowania intensywnych opadów oraz burz na przeważającą część Polski. Burze i opady nie dotrą tylko na krańce północne. Nadal najsilniej grzmieć będzie w dzielnicach południowych, jednak z biegiem godzin gwałtowne zjawiska przeniosą się również nad województwa zachodnie i centralne.

W niedzielę (27.08) burze przejdą nad północnymi, południowymi i wschodnimi regionami kraju. Tam ich natężenie może być średnie. Na zachodzie burz się nie spodziewamy.

W strefie żółtej w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.

W strefie zielonej spodziewamy się ulewnego deszczu do 15 mm, z gradem o średnicy do 1 cm i porywistym wiatrem do 80 km/h.

Kontrast termiczny znacznie się zwiększy, ponieważ w tym samym czasie, gdy na Mazurach i Suwalszczyźnie będzie zaledwie 15 stopni, to w Małopolsce nawet 30 stopni. Planując wypoczynek na wolnym powietrzu warto śledzić naszą relację na żywo z mapą burzową, aby zawczasu zadbać o swoje bezpieczeństwo.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news