Dotychczas regiony południowo-wschodnie i wschodnie cierpiały z powodu posuchy. Bardzo powolny front atmosferyczny, który w sobotę (19.08) dotarł nad region, przynosi ulgę dla wyschniętej roślinności. Jednak sumy opadów są miejscami na tyle duże, że dochodzi do podtopień. Strażacy od drugiej połowy nocy interweniują przy odpompowywaniu wody z rozlewisk, które utworzyły się na drogach, osuszają piwnice i posesje.
Najtrudniejsza sytuacja ma miejsce w południowej części woj. małopolskiego, gdzie spadło nawet 100 mm deszczu, a więc norma opadów dla całego sierpnia. Dla przykładu w Krakowie, Nowym Sączu i Tarnowie suma opadów dochodzi do 50 mm, a w Zakopanem do 100 mm.
Bardzo mokro jest w pasie od Górnego Śląska, Małopolski i Podkarpacia przez Kielecczyznę i Ziemię Łódzką po Mazowsze i Podlasie. Dotychczas spadło tam już przeważnie od 15 do 35 mm deszczu.
Ostateczne sumy opadów będą jeszcze wyższe, ponieważ padać będzie nieustannie i obficie przez większą część niedzieli (20.08). Przeważnie deszcze ustąpią w wieczorem, a najpóźniej na Polesiu i w Bieszczadach, co nastąpi dopiero w nocy.
IMGW-PIB ostrzegł, że na skutek opadów w zlewniach górnej Wisły w woj. śląskim, małopolskim, podkarpackim i świętokrzyskim może dochodzić do gwałtownego wzrostu poziomu wód do dolnej części strefy stanów wysokich, z możliwością przekroczenia stanów ostrzegawczych. Punktowo w miejscu wystąpienia szczególnie intensywnych opadów deszczu, istnieje możliwość krótkotrwałego przekroczenia stanu alarmowego.
Najszybciej rośnie poziom rzek w Małopolsce, gdzie przeważnie notowany jest stan wysoki, z lokalnymi przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych. Mieszkańcy z niepokojem śledzą, jak rzeki wzbierają. Podgórskich i górskich regionach Małopolski ogłoszono pogotowia i alarmy przeciwpowodziowe. Strażacy przygotowują worki z piaskiem i zabezpieczają nimi zagrożone posesje i drogi.
Na pozostałym obszarze kraju opady mają w tym czasie charakter przelotny, jednak w całej zachodniej połowie Polski spodziewamy się słabych burz, podczas których opady mogą być miejscami dość intensywne, do 5-15 mm.
Kolejne dni przyniosą mniejsze opady, jednak zdarzą się wyjątki, a będzie nim wybrzeże. W poniedziałek i wtorek (21-22.08) zwłaszcza w jego środkowej części padać może intensywnie i w tym czasie spaść może nawet powyżej 30 mm deszczu.
Nie jest to dobra wiadomość dla urlopowiczów, którzy ostatnią dekadę sierpnia chcieliby spędzić wylegując się na plaży w promieniach słońca. Większych opadów na pozostałym obszarze kraju spodziewamy się pod koniec przyszłego tygodnia.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.