
Nie tylko na pustyniach możemy zobaczyć fatamorganę, czyli coś, czego tak naprawdę nie ma. Jest to zjawisko optyczne, które pojawia się zawsze i wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z wysoką temperaturą, pogodnym niebem oraz intensywnie nagrzewającą się od Słońca powierzchnią.
Najczęściej taki miraż możemy spotkać jadąc samochodem po asfaltowej drodze w gorący i słoneczny dzień. Wówczas naszym oczom w oddali ukazują się kałuże, czasem nawet rozlewiska, które wydają się tarasować drogę. Jednak im bliżej nich się znajdujemy, tym one systematycznie się od nas oddalają.
Najciekawiej zjawisko to prezentuje się na zdjęciach wykonanych na dużym zbliżeniu. Wówczas można dostrzec, że w owych tajemniczych kałużach potrafią odbijać się drzewa, samochody czy chmury. Niewielu z nas wie, że ów zjawisko optyczne ma swoją nazwę i jest to śreżoga. To nic innego, jak widoczny gołym okiem prąd konwekcyjny, który sprawia, że na niebie zaczynają się pojawiać chmury.

Ale od początku. Na skutek ogrzewania asfaltu od promieni słonecznych, ten zaczyna oddawać ciepło w postaci energii cieplnej, która sprawia, że powietrze bezpośrednio nad asfaltem jest rozedrgane. Powstaje lekki gaz, a dokładniej para wodna, która unosi się ku górze, jednocześnie w chłodniejszym powietrzu ulegając skropleniu.
Miniaturowe kropelki, które można śmiało nazwać mgłą, bo dotykają powierzchni ziemi, sprawiają wrażenie jakby leżały na asfalcie, tworząc kałuże. W tych kałużach mogą się odbijać elementy krajobrazu, bowiem powierzchnia tych drobnych kropelek działa niczym lustro. Skroplona para wodna unosi się dalej do atmosfery, gdzie na wysokości kilku kilometrów tworzy kłębiaste obłoki.
Jest to zupełnie naturalny proces parowania wszystkich ogrzanych przez Słońce przedmiotów znajdujących się na ziemi, nie tylko asfaltowych dróg, lecz również budynków, drzew, całych pól uprawnych. Śreżoga często jest wrogiem fotografów, którzy w ciepły dzień próbują sfotografować odległe obiekty na dużym przybliżeniu. Drgające wówczas powietrze zniekształca obraz podobnie, jak ma to miejsce na powyższym zdjęciu.
![]()