Podtopienia w Zelowie k. Bełchatowa w woj. łódzkim. Fot. Sebastian.
To był bardzo niespokojny wtorek (6.06), ponieważ nad wieloma regionami kraju przeszły burze, które miejscami były bardzo gwałtowne. Najgwałtowniejsze burze przeszły nad Śląskiem, Ziemią Lubuską, w Wielkopolską, na Ziemią Łódzką, Kielecczyzną, Mazowszem i Warmią, gdzie odnotowano ponad 100 tysięcy wyładowań atmosferycznych.

Największe spustoszenia poczyniły te najbardziej niebezpieczne chmury, tzw. superkomórki burzowe, które przeszły nad Ziemią Łódzką, Kielecczyzną, Mazowszem i Wielkopolską. Spowodowały one liczne podtopienia, a także zniszczenia w drzewostanie i budownictwie m.in. w rejonie Zelowa k. Bełchatowa, w pasie od Radomska przez Przedbórz i Końskie po okolice Radomia, a także w Poznaniu, Środzie Wielkopolskiej i Kaliszu oraz w Koluszkach i Uniejowie.

Chmura szelfowa w Lipiach w woj. śląskim. Fot. Aleksander Ślązak.
W wielu miejscowościach na ulicach zebrała się 20-centymetrowa warstwa wody. Jednak w zagłębieniach terenu, np. w parkingach podziemnych i tunelach pod wiaduktami poziom wody sięgał nawet pół metra. Ruch drogowy był utrudniony.
Podtopienia w Radomsku w woj. łódzkim. Fot. Adrian Koziorowski.
W Radomsku woda wdarła się do domów i zakładów pracy. Złamane gałęzie zraniły 2 osoby. W Końskich wichura zerwała dach z hali sportowej. W Gorzowie Wielkopolskim podczas nawałnicy oberwał się balkon i spadł na samochód.
Podtopienia w Gorzowie Wielkopolskim w woj. lubuskim.
Strażacy interweniowali ponad 700 razy, głównie przy osuszaniu posesji, zabudowań i dróg, a także przy usuwaniu połamanych i powalonych drzew oraz zabezpieczaniu uszkodzonych dachów.

Chmura stropowa w rejonie Kącika k. Bełchatowa w woj. łódzkim. Fot. Mateusz Zawiasa.
Burze wrócą w środę (7.06), ale tylko do regionów zachodnich i krańców wschodnich, będą też słabe. Przyniosą jednak ze sobą kolejną porcję deszczu, która z pewnością złagodzi posuchę, która miejscami zaczęła się pojawiać chociażby w Wielkopolsce.

![]()