
Jeśli mamy tylko taką możliwość, to korzystajmy z pięknej pogody, jaka będzie nas raczyć w sobotę (3.06) we wszystkich regionach naszego kraju. Spodziewamy się pogodnego, w wielu miejscach bezchmurnego nieba. Nigdzie nie powinno padać.
Temperatura będzie przyjemna, jednak nie wszędzie identyczna, bo różniąca się między regionami nawet o 10 stopni. Termometry w najcieplejszym momencie dnia pokażą w cieniu od 17 stopni na północnym wschodzie do 26 stopni na zachodzie kraju.

Dopiero w godzinach wieczornych na zachodnich krańcach Polski niebo zacznie się chmurzyć i wówczas może przelotnie popadać i zagrzmieć. Będzie to zapowiedź niespokojnej nocy z soboty na niedzielę (3/4.06), która przyniesie nam załamanie pogody.
Na Pomorzu, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce i na Śląsku przechodzić będą przelotne, ale chwilami intensywne opady deszczu, a także słabe burze. Termometry pokażą minimalnie od 7-8 stopni na północnym wschodzie do 15-16 stopni na południowym zachodzie kraju.

W niedzielę (4.06) z zachodu na wschód kraju będą wędrować chłodne fronty atmosferyczne, a wraz z nimi tradycyjnie przelotne, ale miejscami ulewne deszcze, a także gwałtowne burze z gradem i porywistym wiatrem.
Do południa burzowo będzie w zachodniej połowie kraju, w tym czasie we wschodniej połowie będzie słonecznie i sucho, a więc będziemy mogli jeszcze korzystać ze sprzyjającej aury. Jednak po południu także na wschód dotrą opady i burze, zaś na zachodzie zaczną one słabnąć i zanikać, ustępując miejsca przejaśnieniom i rozpogodzeniom.

Ryzyko burz obejmuje niemal całą Polskę, jednak te najliczniejsze błyskawice powinny się pojawić zwłaszcza nad województwami południowymi, wschodnimi i centralnymi.
Tam spodziewać się należy, że w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie. Oczywiście te najgwałtowniejsze zjawiska będą występować jedynie lokalnie.

Jako, że przez większą część dnia pochmurno i mokro będzie na zachodzie, to właśnie tam temperatura będzie najniższa i może w najcieplejszym momencie dnia nie przekraczać 20 stopni. Najcieplej będzie na wschodzie, czyli tam, gdzie opady dotrą najpóźniej. Tam termometry mogą pokazać blisko 30 stopni w cieniu.
W niedzielę (4.06) nad Polską będą przechodzić burze, które mogą być gwałtowne i powodować szkody materialne, jednocześnie stwarzając zagrożenie dla zdrowia i życia. Jak się przed nimi chronić? Zapoznajcie się z naszym poradnikiem i pamiętajcie o nim w chwili zagrożenia.
Jak się zabezpieczyć poza domem?
- Jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie,
- Unikać przebywania pod drzewami,
- Unikać przebywania na otwartej przestrzeni,
- Jeżeli znaleźliśmy się na otwartej przestrzeni, należy znaleźć, o ile to możliwe, obniżenie terenu (starajmy się nie być najwyższym punktem) i kucnąć (nie siadać i nie kłaść się) ze złączonymi i podciągniętymi pod siebie nogami. Nogi powinny być złączone, ponieważ w przypadku uderzenia pioruna, na skutek powstania różnicy napięć (tzw. napięcia krokowego) może dojść do przepływu prądu między stopami,
- Jeżeli pływamy w wodzie lub znajdujemy się na łodzi wyjść na brzeg i oddalić się od wody, gdyż jest ona doskonałym przewodnikiem elektrycznym,
- Wyłączyć telefon komórkowy, gdyż jest on odbiornikiem radiowym. Co prawda o małej mocy, niemniej jednak, podczas burzy zaleca się unikanie prowadzenia rozmów przez telefon komórkowy,
- Unikać dotykania przedmiotów zrobionych z metalu oraz przebywania w ich pobliżu - przedmioty metalowe mogą "przyciągać" pioruny,
- Pozostać w samochodzie (jeżeli jesteśmy akurat w podróży), samochód stanowi dobrą ochronę przed uderzeniem pioruna,
- Natychmiast przykucnąć jeżeli czujemy ładunki elektryczne w powietrzu, a włosy "stają nam dęba",
- Osoby przebywające w grupie na otwartej przestrzeni powinny się rozproszyć na odległość kilkudziesięciu metrów, aby w przypadku uderzenia pioruna część grupy mogła udzielić pomocy porażonym,
- Jeżeli widzisz zwisające przewody elektryczne, natychmiast powiadom odpowiednie służby. Pod żadnym pozorem do nich nie podchodź.
Jak się zabezpieczyć w domu?
- Unikać używania sprzętów elektrycznych i elektronicznych zasilanych z sieci (telefony, suszarki do włosów, miksery itp.), ponieważ korzystanie z tych urządzeń, w przypadku uderzenia pioruna w naziemną sieć elektroenergetyczną, grozi porażeniem impulsem rozchodzącym się w przewodach instalacji elektrycznej,
- Odłączyć od sieci elektroniczny sprzęt domowy (sprzęt RTV, komputery) - to uchroni go przed uszkodzeniem w przypadku tzw. przepięcia, będącego skutkiem uderzenia pioruna w infrastrukturę elektroenergetyczną,
- Przygotować latarkę z bateriami, na wypadek przerw w dostawie prądu,
- Jeżeli widzisz iskrzenie domowej instalacji elektrycznej, popalone przewody lub czujesz swąd - wyłącz elektryczność oraz gaz i natychmiast wezwij odpowiednie służby techniczne.
Jak postępować po porażeniu piorunem?
- Należy zbadać stan ogólny poszkodowanego.
- Trzeba sprawdzić czy oddycha i czy tętno jest wyczuwalne.
- Jeżeli u osoby porażonej piorunem doszło do zatrzymania oddechu, należy jak najszybciej rozpocząć sztuczne oddychanie, natomiast jeżeli tętno nie jest wyczuwalne niezbędne jest rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej czyli zewnętrznego masażu serca.
- Należy sprawdzić, czy drogi oddechowe poszkodowanego są drożne - nie zawierają ciał obcych.
- Następnie na środku klatki piersiowej poszkodowanego kładziemy nadgarstek jednej ręki i przykrywamy drugą dłonią splatając palce obu rąk oraz zaczynamy uciskanie.
- Po każdych 30 uciśnięciach 2 wdechy.
- Gdy przywrócimy poszkodowanemu oddech i tętno, należy ułożyć go w pozycji bocznej ustalonej i poczekać na przybycie lekarza.
Wskazówki na podstawie poradnika Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
![]()