FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Latem lód w Arktyce może roztopić się niemal całkowicie

Morska pokrywa lodowa w Arktyce może mieć latem najmniejszy zasięg w dziejach pomiarów. Naukowcy obserwują rekordowo szybkie topnienie na dużą skalę. Brak lodu otwiera mocarstwom drogę do sięgnięcia po bogactwa tego dotąd niedostępnego regionu.


Fot. Pixabay.com / tpsdave.

Zaledwie niecałe 14 milionów kilometrów kwadratowych miał w kwietniu zasięg pokrywy lodowej na Oceanie Arktycznym. Obok kwietnia ubiegłego roku nigdy wcześniej w blisko 40-letniej historii pomiarów satelitarnych lodu nie było tak mało. Dla porównania norma z lat 1981-2010 dla kwietnia to aż 1 milion kilometrów kwadratowych lodu więcej.

Naukowcy z Instytutu Alfreda Wegenera są zdania, że we wrześniu, gdy doroczny zasięg morskiej pokrywy lodowej w Arktyce jest najmniejszy, może paść historyczny rekord, który obowiązuje zaledwie od 2012 roku. Wówczas zasięg wynosił tylko 3,41 miliona kilometrów kwadratowych. Wielkiemu topnieniu ostała się tylko niewielka pokrywa lodowa skumulowana przy północnych wybrzeżach Grenlandii i kanadyjskiego Archipelagu Arktycznego.

Badacze zwracają uwagę na niepokojące dane pochodzące z satelity CyroSat-2, które wskazują, że pokrywa lodowa jest niezwykle cienka i była już taka w ubiegłych kilku latach. To oznacza, że będzie ulegać szybszemu topnieniu niż w latach, gdy jej warstwa była grubsza.

Początek sezonu odwilżowego w Arktyce jest rekordowo ciepły. Historyczne rekordy biją nie tylko temperatury powietrza, lecz również temperatury powierzchni morza. Dotąd było to prawdziwym ewenementem, ale obecnie jest już na porządku dziennym, bowiem Arktyka jest najszybciej ocieplającym się obszarem na naszej planecie... Dowiedz się więcej

Naukowcy badający lód na Morzu Beauforta, u wybrzeży Alaski, informują, że grubość pokrywy lodowej, która zazwyczaj o tej porze roku miała 1,5 metra, teraz nie przekracza metra. Ostateczny wpływ na skalę topnienia będą miały warunki pogodowe późną wiosną i latem. Jeśli utrzyma się wysoka temperatura powietrza, to rekord będzie nieunikniony.

Rosja i Unia Europejska o Arktyce

Tymczasem światowe mocarstwa, których terytoria sięgają Arktyki już ostrzą sobie pazurki na spoczywające tam bogactwa mineralne. Szacuje się bowiem, że pod dnem morskich znajduje się co najmniej 90 miliardów baryłek ropy naftowej i około 1,67 bilionów metrów sześciennych gazu ziemnego. Znaczna część tego tortu przypada Rosji, której armia corocznie rozbija obóz na biegunie północnym. Przeprowadzany jest pokazowy powietrzny desant żołnierzy.

Również Unia Europejska nie pozostaje bierna w sprawach Arktyki. Federica Mogherini, szefowa unijnej dyplomacji, stwierdziła, że Unia może się wybiórczo angażować we współpracę z Rosją w wybranych dziedzinach eksploatacji Arktyki, o ile leży to w jej interesie. Arktyka stanowi nie tylko ogromny potencjał, ale też ważne wyzwanie, o którym trzeba wspólnie dyskutować.

Źródło:

prognoza polsat news