
Niech nas nie zwiodą wysokie temperatury w najcieplejszych regionach kraju, zwłaszcza pod koniec miesiąca, ponieważ nawet podczas ciepłych dni musimy się liczyć z częstymi i obfitymi opadami deszczu, które będą skutecznie obniżać temperaturę odczuwalną.
Nie odpuszczą nam skrajności temperatury między chłodną północą a ciepłym południem. Niebezpieczne mogą się okazać przymrozki, które pojawią się w okresie "zimnych ogrodników", szczególnie w północnych województwach.
Na dłuższy okres suchej i słonecznej aury nie mamy co liczyć, wciąż będzie się chmurzyć i padać, a także grzmieć. Pierwsza połowa maja zapowiada się bardzo wilgotno, a to kiepskie wieści dla rolników i wszystkich tych, którzy planują majowe wycieczki.
Poniedziałek, 1 maja (Święto Pracy):
Maj rozpocznie się bardzo słonecznie, ale temperatury za wysokie nie będą.

Wtorek, 2 maja:
Na zachodzie i południu kraju zachmurzy się i zacznie padać. Temperatura pójdzie w górę.

Środa, 3 maja (Święto Konstytucji):
Niestety, kolejny wolny od pracy dzień minie pod znakiem deszczu, a miejscami także burz. Temperatury będą mocno zróżnicowane, na północy chłodno, a na południu ciepło.

Czwartek, 4 maja:
Dalsze pogarszanie się pogody, szczególnie w północnych regionach kraju, gdzie nie dość, że będzie pochmurno i deszczowo, to jeszcze zimno. Na południu temperatura będzie o 10 stopni wyższa, może też zagrzmieć.

Piątek, 5 maja:
Przed weekendem nadal deszczowo i burzowo, a temperatury zróżnicowane.

Sobota, 6 maja:
W weekend bez opadów będzie jedynie miejscami. Temperatura w okolicach 15 stopni.

Niedziela, 7 maja:
Nadal sporo chmur i przelotnych opadów, ale nie powinniśmy zmarznąć.

Poniedziałek, 8 maja:
Kontynuacja deszczowej pogody, do której zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

Wtorek, 9 maja:
Ochłodzenie. Poza regionami południowymi wszędzie poniżej 10 stopni. Nocą przymrozki.

Środa, 10 maja:
Nadal gdzieniegdzie przelotne opady, ale też przejaśnienia. O poranku przymrozki.

Czwartek, 11 maja:
Bez deszczu się nie obejdzie. Temperatura pozostawi wiele do życzenia.

Piątek, 12 maja:
Ciut cieplej, ale nadal deszczowo.

Sobota, 13 maja:
Kolejny tydzień pod znakiem opadów, miejscami również burz. Znów duży kontrast termiczny.

Niedziela, 14 maja:
Chłodna północ i ciepłe południe. Dla sprawiedliwości wszędzie deszczowo.

Poniedziałek, 15 maja:
Końcówka prognozy z dużym, skokowym ociepleniem. Na południu niemal upalnie, ale co z tego, jeśli wciąż będzie padać i grzmieć.

Źródło: ![]()