
Mamy dla Was szczegółową prognozę pogody na długi majowy weekend. Bez względu na to, czy będziecie wypoczywać przez 5 dni, czy też przez tylko 2, z łatwością zaplanujcie sobie wolny czas, aby jak najlepiej go wykorzystać.
Dla tych, którzy zaczynają majówkę w piątek (28.04) nie mamy dobrych wieści. Na południu, wschodzie i w centrum kraju kolejny dzień z rzędu będzie ponuro i bardzo deszczowo. Po ulewach może dojść do podtopień, dlatego jeśli wybieramy się nad rzekę, to wcześniej sprawdźmy czy przebywanie w jej pobliżu będzie bezpieczne.
Szczególnie dotyczy to obszarów górskich i podgórskich. Nie dość, że będzie mokro, to jeszcze zimno, poniżej 10 stopni. Na lepszą aurę mogą liczyć mieszkańcy zachodnich, północnych i południowo-wschodnich regionów, gdzie będzie kilkanaście stopni ciepła i więcej rozpogodzeń.

W sobotę (29.04) pogoda zacznie się poprawiać, ale nie od razu zrobi się słonecznie. Prawie wszędzie nadal będzie padać, najmocniej i najdłużej w dzielnicach wschodnich. Tam też będzie najzimniej. Na południu wreszcie zacznie się ocieplać.

W niedzielę (30.04) zdecydowanie słoneczniej i cieplej. Na południu termometry pokażą w cieniu powyżej 15 stopni. Na pozostałym obszarze też będzie kilkanaście stopni, choć może jeszcze miejscami popadać.

Jednak na iście wiosenną aurę poczekamy do poniedziałku (1.05). Zjawi się ona w sam raz na święto. W całej Polsce będzie słonecznie i sucho, a temperatura będzie krążyć w okolicach 20 stopni. Jedynie na północy kraju będzie około 15 stopni.

Wtorek (2.05) dla odmiany zapowiada się deszczowo i burzowo. Zagrzmieć może jednak dopiero w drugiej połowie dnia, więc do południa powinno być pogodnie. Temperatura nadal wysoka, przeważnie w zakresie od 15 do 20 stopni, choć będą miejsca jeszcze cieplejsze.

A jak zapowiada się drugi dzień ustawowo wolny od pracy? W środę (3.05) w Święto Konstytucji 3 Maja najpogodniej będzie na południu i w centrum kraju. Na pozostałym obszarze może się chmurzyć i padać. Termometry pokażą od zaledwie 10 stopni nad morzem do 23 stopni na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.

Pamiętajcie, że nawet prognozowane burze wcale nie oznaczają, że one wystąpią. Są to na tyle lokalne zjawiska, że przez jedne miejsca przejdą, a inne ominą. W dodatku występując głównie popołudniami i wieczorami dają nam szansę na słoneczną aurę przez pierwszą część dnia i kawałek drugiej.
Jeśli planujemy wypoczynek na otwartej przestrzeni zawsze obserwujmy to, co dzieje się na niebie. Jeśli zaczyna się poważnie chmurzyć i słychać grzmoty, to natychmiast znajdźmy bezpieczne schronienie. Pod żadnym pozorem nie ryzykujmy.
Źródło: ![]()