Zdjęcia, filmy i informacje wysyłajcie na: redakcja@twojapogoda.pl
Całkiem ciepło minął pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Zdecydowanie najwyższą temperaturę zmierzono w Małopolsce, gdzie w Nowym Sączu i Tarnowie było aż 17 stopni. Na pozostałym obszarze kraju notowano przeważnie od 12 do 14 stopni. Najzimniej było w Ustce, niecałe 10 stopni. Jednak nawet tam, gdzie było ciepło, za sprawą chmur, a miejscami również opadów, odczuwalnie było dużo chłodniej niż wskazywały termometry.
Wielka Rafa Koralowa, położona u północno-wschodnich wybrzeży Australii, jest największym na świecie zbiorowiskiem koralowców, a także ostoją dla ogromnego wachlarza morskich żyjątek. Władze parku narodowego mogą chronić rafę przed jej zanieczyszczeniem i przełowieniem, jednak nie mają żadnej kontroli nad zmianami klimatycznymi, które bezpośrednio uderzają w ten niezwykły ekosystem. Wzrost temperatury wód sprawia, że mikroskopijne glony, które żyją wewnątrz tkanek koralowych i zapewniają koralowce w żywność, zaczynają je opuszczać. W efekcie koralowce bieleją, przez co stają się podatne na choroby i ostatecznie obumierają. Naukowcy za pomocą satelitów meteorologicznych mogą na bieżąco śledzić stan raf koralowych i, niestety, nie mają dobrych wieści. Im ciemniejszy obszar na poniższej grafice, tym większe zagrożenie dla raf. Najgorzej jest u południowo-wschodnich wybrzeży Australii, gdzie bielenie koralowców weszło w krytyczną fazę. Jak możemy to powstrzymać? Musimy najpierw zająć się problemem globalnego ocieplenia, bo właśnie wzrost temperatur powietrza w rejonie Australii, powoduje wzrost temperatury wód.
Skala stresu raf koralowych u wybrzeży Australii. Fot. NASA.
Jedynym regionem w Polsce, gdzie pierwszy dzień kalendarzowej wiosny przyniósł bezchmurne, błękitne niebo, było wybrzeże. Na obrazku z kamery z plaży w Międzyzdrojach zobaczyć możemy spacerowiczów, którzy łapali pierwsze wiosenne promyki Słońca.
Pogodnie było też w Darłówku. Niektórzy przyjechali na plażę na rowerach. Na kąpiel słoneczną jest jeszcze za wcześnie, bo choć temperatura dochodziła do 12 stopni, to jednak mocno wiało.
Obraz z kamery publikujemy dzięki uprzejmości Webcamera.pl
Tak wyglądał koniec dzisiejszego dnia w Małopolsce. Było naprawdę pięknie.
Na południu i południowym wschodzie kraju zapowiada się bardzo deszczowa środa. Padać będzie niemal przez cały dzień i będą to opady o charakterze ciągłym oraz umiarkowanym i dużym natężeniu. W województwie śląskim, małopolskim, podkarpackim, lubelskim i świętokrzyskim może spaść nawet powyżej 20 mm deszczu, a w górach sporo śniegu.
Przechodnie w Omsku na Syberii muszą się mieć na baczności, ponieważ nigdy nie wiedzą, kiedy spadnie na nich śnieg zalegający na dachach budynków. Marzec to okres roztopów, kiedy to do szpitala z obrażeniami, głównie głowy, trafia najwięcej mieszkańców, na których spadły bryły śniegu, bo właściciele budynków nie poczuli się do odpowiedzialności ich odśnieżenia. Jeden z wielu takich przypadków zarejestrowała wczoraj kamera przemysłowa. Lawina runęła na grupkę młodych ludzi i mogła się skończyć tragedią, bo metr sześcienny zmrożonego śniegu może ważyć nawet kilkaset kilogramów. Na szczęście tym razem śnieg okazał się dość suchy i sypki, dzięki temu był lekki. Nikomu nic poważnego się nie stało, ale wszyscy najedli się strachu.
Pogoda w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny pozostawia wiele do życzenia. Choć niebo miejscami przejaśnia się, to jednak w największej skali jedynie w południowych regionach kraju. Na pozostałym obszarze chmurzy się, a miejscami pada deszcz, głównie na zachodzie, skąd opady wędrują z każdą minutą w kierunku centrum i na północ. Wiatr znów się wzmaga, ale nie jest niebezpieczny, osiągając w porywach maksymalnie do 30-40 km/h. Jedynie temperatura jest znośna, jak na marzec, i wynosi od 9 stopni na Suwalszczyźnie do 16 stopni w Małopolsce.
Wracamy na Wyspy Kanaryjskie, gdzie przeszło potężne gradobicie. Turyści, którzy wypoczywają na rajskich wyspach, przeżyli chwile grozy. Mamy najnowszy filmik z tego kataklizmu. Krajobrazy popularnych kurortów nie wyglądają już tak samo, jak przed burzą gradową. Lodowe kule zniszczyły wiele upraw na polach, w ogródkach i sadach.
Wspaniałe zdjęcie chmury burzowej ze ścianą deszczu, którą Mariusz Nawrocki uwiecznił na Ziemi Lubuskiej w maju ubiegłego roku. Piękne, ale też bardzo groźne zjawisko, bo gdy chmura wędruje bardzo powoli, może w krótkim czasie spowodować podtopienia.
"Lasy i energia" to oficjalne hasło Organizacji Narodów Zjednoczonych na świętowany dzisiaj Międzynarodowy Dzień Lasów. W przeciwieństwie do węgla i ropy, których zasoby mogą się wyczerpać za 50 lat, zapasy drewna są nieograniczone, w dodatku są surowcem odnawialnym.
I jeszcze filmik, który promuje tegoroczne Święto Lasów:
W krajach pustynnych rzeki występują tylko okresowo, gdy padają deszcze, które wypełniają ich koryta wodą. Czasem rzeki odżywają w oka mgnieniu, tym samym stwarzając poważne zagrożenie dla przebywających w ich pobliżu ludzi. Takie zjawisko nazywamy "powodziami błyskawicznymi" i corocznie w różnych regionach świata pozbawiają życia setki osób. Zobaczcie, jak odradziła się w ostatnich dniach jedna z rzek na Półwyspie Arabskim.
لسان سيل احد الشعاب بشرق الشماسيه
— مجموعة مناخ الجزيرة (@ClimatJazeera) 18 marca 2017
العضو ابوسليمان الوليعي pic.twitter.com/KP5gjlzzQ6
Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny przynosi nam urocze widoki. Nasz czytelnik @Tomasz z Kraczkowej na Podkarpaciu przesłał zdjęcie kwitnącego krzewu. Niemal w całym kraju mamy co najmniej 10 stopni, a w dzielnicach południowych nawet 15 stopni.
Wiosenne kwitnienie w Kraczkowej w woj. podkarpackim. Fot. Tomasz Hawro.
Jeśli planujecie podróż do Japonii, to w najbliższe tygodnie będą ku temu najlepszą okazją. W Tokio, 5 dni wcześniej niż zwykle, zaczęły kwitnąć pierwsze kwiaty wiśni, nazywane sakura, które są symbolem narodowym Japonii i to właśnie z ich powodu zyskała przydomek Kraju Kwitnącej Wiśni. Jak prognozują botanicy, ich pełny zakwit nastąpi między 2 a 10 kwietnia. Wówczas park Yoyogi będzie przeżywać prawdziwe oblężenie, zarówno mieszkańców metropolii, jak i turystów.
Różowe kwiaty mienić się będą w promieniach wiosennego Słońca przy temperaturze nawet 20 stopni w cieniu. Obok kwitnięcia wiśni drugim niezapomnianym zjawiskiem jest opadanie ich kwiatów. Płatki spadają na ziemi z prędkością 5 centymetrów na sekundę. Najwcześniej zakwitają wiśnie na dalekim południu Japonii, czyli na Okinawie, już w lutym. Następnie w głębi kraju w marcu, a na dalekiej północy, na wyspie Hokkaido, dopiero w kwietniu. Pod koniec marca widoki w parku Yoyogi będą zachwycające.
Lasy to jedno z polskich dziedzictw narodowych. Mieszkańcy obszarów pustynnych mogą nam ich tylko pozazdrościć. Spacer po lesie, o każdej porze roku, to idealny sposób na stres i przepracowanie. Oddychając świeżym powietrzem, wsłuchując się w śpiew ptaków i szum drzew, można naładować wewnętrzne baterie na długie dni. W Międzynarodowy Dzień Lasów zapraszamy Was do obejrzenia galerii najpiękniejszych krajobrazów leśnych.
Od 2 tygodni na Słońcu nie ma ani jednej plamy. Czegoś podobnego nie obserwowano od kwietnia 2010 roku. Jesteśmy już po szczycie kolejnego cyklu słonecznego, który okazał się najspokojniejszy od 200 lat. Kolejny będzie jeszcze słabszy. Co to oznacza?... Zobacz cały artykuł
Fot. NASA.
Na śliskiej drodze nawet napęd na cztery nogi może się okazać zawodny. ;)
Miejscami na Pomorzu, Warmii, Podlasiu i Mazowszu chmurzy się i przelotnie pada deszcz. Na pozostałym obszarze przejaśnia się, a na środkowym wybrzeżu, Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu także rozpogadza. Wiatr wieje z południowego zachodu. Na termometrach jest od 7 stopni na wschodnim wybrzeżu do 11 stopni na południu i południowym zachodzie.
Już 72 ofiary pochłonęły dramatyczne powodzie, które nawiedziły Peru w Ameryce Południowej. Lekkomyślni mieszkańcy sami proszą się o nieszczęście, jak kierowca z poniższego nagrania, który chciał przejechać przez rwącą rzekę. Jego głupkowaty popis mógł się skończyć tragedią.
Na biegunie południowym rozpoczęła się astronomiczna jesień, a to oznacza, że polarnicy z bazy im. Amundsena-Scotta na Antarktydzie następny razem Słońce ujrzą nad horyzontem dopiero za pół roku. Jesień powitano tęgim mrozem, bo temperatura spadła do minus 58 stopni. Poniżej zdjęcie jednego z ostatnich zachodów Słońca przed zapadnięciem nocy polarnej.
Fot. NOAA.
W nocy ciśnienie zaczęło powoli spadać, ale obecnie znów zaczęło rosnąć i tak będzie do końca dnia. Na barometrach mamy od 1001 hPa (lekko obniżone) na północy do 1011 hPa (w normie) na południowym wschodzie.
