FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Jaka była mijająca zima? Zaskakujący bilans pogodowy

Tegoroczna zima pokazała nam, że może się różnić temperaturą, sumą opadów i usłonecznieniem w zależności od regionu naszego kraju. W jednych miejscach była dość ciepła, sucha i słoneczna, a w innych zimna, śnieżna i ponura. Zobaczmy szczegółowe mapy.

O tym, jaka była mijająca zima, zdania są i będą podzielone. Inaczej odbierali ją mieszkańcy północnych i południowych regionów. To zasługa bardzo zróżnicowanych temperatur, a także ilości opadów, długości utrzymywania się pokrywy śnieżnej i jej grubości oraz ilości dni słonecznych.

Grudzień zapisał się ciepło, szczególnie na północy kraju, na zachodzie był suchy, a na wschodzie mokry, na zachodzie i południu był słoneczny. Styczeń okazał się mroźny, najbardziej na południu kraju, był też bardzo suchy i słoneczny. Luty był z kolei lekko ciepły, bardzo mokry i kapryśny pod względem Słońca.

W efekcie zima, która w bilansach meteorologicznych obejmuje okres od początku grudnia do końca lutego, pod względem temperatury okazała się bardzo zróżnicowana. Jak wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) w północnej części kraju zima była lekko ciepła, najbardziej na środkowym wybrzeżu, północnym krańcu Mazur i na Suwalszczyźnie, gdzie anomalia temperatury przekroczyła 1 stopień na plus.

Inaczej było na południu kraju, gdzie zima była lekko zimna, w szczególności na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej oraz na terenach górzystych Karpat, gdzie odchylenie średniej temperatury od normy sięgnęło 1 stopnia, ale na minus.


Anomalie temperatury powietrza zimą 2016/17 w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Podobne zróżnicowanie widoczne jest też w rozkładzie sum opadów. Na zachodzie i południu kraju dzięki grudniowi i styczniowi zima była sucha, szczególnie na Śląsku i w Małopolsce, gdzie spadło nawet poniżej 70 procent normy opadów. W centrum, na północy i wschodzie za sprawą grudnia i lutego zima była bardzo wilgotna, najbardziej na Mazowszu, gdzie norma opadów została przekroczona nawet o 30 procent.


Anomalie sumy opadów zimą 2016/17 w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Zima była też słoneczna, zwłaszcza na południu kraju, gdzie można było liczyć nawet na dodatkowe 90 godzin usłonecznienia więcej niż wynika z normy wieloletniej. Mniej szczęścia mieli mieszkańcy zachodnich krańców, gdzie miejscami do normy zabrakło 30 godzin usłonecznienia.


Anomalie usłonecznienia zimą 2016/17 w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Po podsumowaniu całej zimy, przyszedł czas na bilans poszczególnych miesięcy składających się na ostateczny obraz zimy. Grudzień na południu kraju przyniósł temperaturę w pobliżu normy. Im dalej na północ, tym temperatury były łagodniejsze. Największą anomalię na plus mieliśmy na krańcach północnych.


Anomalie temperatury powietrza w grudniu 2016 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Na zachodzie i południu kraju grudzień okazał się lekko suchy. Na pozostałym obszarze był mokry, najbardziej w pasie od Kujaw przez Mazowsze po Lubelszczyznę, gdzie spadł nawet o połowę więcej opadu niż wynosi norma wieloletnia.


Anomalie sumy opadów w grudniu 2016 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Słońca w grudniu nam nie brakowało, zwłaszcza na południowym zachodzie kraju, gdzie mogliśmy liczyć nawet na 40 godzin większe usłonecznienie niż wskazuje na to norma. Tylko na wschodzie i północnym zachodzie usłonecznienie było w normie.


Anomalie usłonecznienia w grudniu 2016 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Styczeń na północy kraju zapisał się z temperaturą w normie. Inaczej było na południu, gdzie był wyjątkowo zimy, najmroźniejszy od 7 lat. Na terenach górzystych Karpat średnia temperatura dobiła do 4 stopni poniżej normy.

Od 5 stycznia w całym kraju mieliśmy całodobowy mróz, który nie ustąpił przez następny tydzień. Największy był w regionach wschodnich i południowych, a najmniejszy na zachodzie kraju. Najniższą temperaturę zmierzono 8 stycznia w Czarnym Dunajcu na Podhalu, gdzie krótko po północy było aż minus 39,8 stopnia, a przy gruncie nawet minus 43 stopnie... Dowiedz się więcej


Anomalie temperatury powietrza w styczniu 2017 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Styczeń okazał się też wyjątkowo suchy, zwłaszcza na południu kraju, gdzie miejscami spadło poniżej 30 procent normy opadów. Lokalnie w Małopolsce czy na Podbeskidziu tak małych sum opadów w styczniu nie było od wielu lat.


Anomalie sumy opadów w styczniu 2017 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Mróz i niewielkie sumy opadów sprawiły, że niebo często było pogodne, szczególnie w regionach południowych. Mieszkańcom Śląska i Małopolski błękit nieba i Słońce wynagrodziły siarczyste mrozy i duże śniegi.


Anomalie usłonecznienia w styczniu 2017 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Luty nigdzie nie przyniósł temperatury poniżej normy, ale bardzo ciepły też nie był. Średnia temperatura przekraczała normę przeważnie o niecałe 0,5 stopnia. Jedynie 1 stopień anomalii zmierzono na południu, zachodzie i północnym wschodzie.


Anomalie temperatury powietrza w lutym 2017 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Luty w przeciwieństwie do stycznia był bardzo mokry, przede wszystkim na Mazowszu oraz częściowo na Podlasiu i Lubelszczyźnie. Zmierzono tam nawet o 80 procent więcej deszczu i śniegu niż wynosi norma z lat 1971-2000. Tylko na południowym wschodzie luty był suchy. Na Podhalu i w Bieszczadach spadło aż o 40 procent mniej opadu niż powinno.


Anomalie sumy opadów w lutym 2017 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

Usłonecznienie było mocno zróżnicowane. Na północnym zachodzie i południowym wschodzie lekko przekraczało ono normę na plus, a na północnym wschodzie na minus. Poza tym było w normie.


Anomalie usłonecznienia w lutym 2017 roku w Polsce. Dane: IMGW-PIB.

A jakie są Wasze odczucia dotyczące mijającej zimy? Czy była w Waszej okolicy łagodna, normalna, a może mroźna? Czy często świeciło Słońce, a może wciąż padało i długo utrzymywał się śnieg? Dajcie nam znać w komentarzach... Zobacz zdjęcia zimy

Źródło:

prognoza polsat news