Wpływ na warunki klimatyczne panujące w danym mieście mają przede wszystkim położenie geograficzne i ukształtowanie terenu. Jedne z najbardziej zróżnicowanych form terenu ma Gdańsk, który również jest miejscem występowania bardzo skrajnych warunków klimatycznych.
Wszystko to można zawdzięczać bliskiej obecności morza i wzgórz. W okresie zimowym, gdy Bałtyk nie zamarza, najcieplejszymi dzielnicami są te położone wzdłuż wybrzeża, a więc Przymorze, Brzeźno, Wrzeszcz Dolny, Nowy Port i położone dalej na wschód.
Rozkład mas powietrza w okresie zimowym. Kolor niebieski - zimniej, kolor czerwony - cieplej.
Dzieje się tak dlatego, że morze ochładza się bardzo powoli, więc przy wschodnim i północno-wschodnim wietrze łagodzi spadek temperatury. Granicą podwyższonych temperatur powietrza są wzgórza rozciągające się z północy na południe Gdańska w jego części środkowo-zachodniej. Od Oliwy po Brętowo z powodu wysokości temperatura jest niższa aniżeli na samych plażach.
Jednak nie zawsze. Czasem zdarza się zjawisko inwersji, gdy zimne powietrze opada, a ponad nie wślizguje się cieplejsza masa. Wówczas im wyżej mieszkamy na wzgórzach morenowych, tym temperatura jest wyższa.
Rozkład mas powietrza w okresie letnim. Kolor niebieski - zimniej, kolor czerwony - cieplej.
Różnice nie są bardzo duże, ale gdy temperatura w niżej położonej części oscyluje w granicach niewielkiego minusa, to na wzgórzach może panować lekki plus. Będzie to kwestią tego, że niżej szyby w samochodach trzeba będzie skrobać, a wyżej już nie.
Jednak w zimowe dni przy panowaniu wyżu i większych rozpogodzeniach zdecydowanie najzimniejszym miejscem Gdańska są jego zachodnie krańce. W Osowej, Klukowie, Rębiechowie i Kokoszkach temperatura potrafi być nawet o 5 stopni niższa od tej notowanej w porcie. Gdy wody Zatoki Gdańskiej zamarzają i łagodzący mrozy wpływ Bałtyku ustaje, to temperatura praktycznie we wszystkich dzielnicach miasta jest podobna.
W porze letniej warunki klimatyczne są zupełnie odwrotne. Obecność morza sprzyja spadkowi temperatury z powodu chłodnej bryzy wiejącej znad morza. W najgorętsze dni, gdy wieje z zachodu, w dzielnicach zachodnich temperatura potrafi być nawet o 5 stopni wyższa od tej notowanej na plażach.
Jednocześnie o tyle o ile w Rębiechowie czy Kokoszkach panuje upał, a powietrze osłonięte od morza wzgórzami ma tendencję do osuszania się i w ten sposób jest łatwiejsze do zniesienia, to już na samym wybrzeżu mamy do czynienia z podwyższoną wilgotnością powietrza niesioną przez bryzę i przy 30 stopniach żar staje się trudny do wytrzymania.
Jest jeszcze jeden bardzo charakterystyczny element klimatu, a mianowicie opady deszczu. Najwięcej występuje ich na obszarach wzgórz, ale z powodu opadów nawalnych najbardziej zagrożone są dzielnice położone najniżej, gdzie gromadzi się deszczówka spływająca ze wzgórz. Przykładem takiego zagrożenia jest "potop", który miał miejsce w Gdańsku w lipcu 2001 roku.
Wówczas podczas potężnej ulewy zalaniu uległy ulice i zabudowania w dzielnicach Wrzeszcz, Orunia, Lipce i Święty Wojciech. Ewakuowano ponad 650 osób, a śmierć w zalanym samochodzie poniosła 1 osoba we Wrzeszczu. Dzielnice Niegowo i Orunia leżące pomiędzy kanałem Raduni a rzeką Radunia zostały zalane po tym, jak woda przerwała wały zabezpieczające kanał.
Podsumowując, wszystkim, którzy lubią ciepłe zimy i niezbyt upalne lata z powiewami bryzy, polecamy do zamieszkania dzielnice wschodnie i północno-wschodnie Gdańska. Natomiast ci, którym nie straszne są mrozy i letnie żary, mogą spokojnie szukać mieszkania w zachodnich dzielnicach. Jeśli obawiamy się podtopień, nie powinniśmy wybierać najniżej położonych obszarów.
Źródło: