Zdjęcia, filmy i informacje wysyłajcie na: redakcja@twojapogoda.pl
Na koniec dnia wspaniała chmura burzowa w akcji, uwieczniona z pokładu samolotu.
Tylko na południu kraju przez całą noc nie będzie padać i można liczyć na rozpogodzenia. Na pozostałym obszarze spodziewamy się opadów, najpierw na zachodzie, potem także w centrum i na wschodzie. Rodzaj opadów będzie się zmieniać, w zależności od temperatury. Będzie to zarówno deszcz, jak i śnieg. Na północnym wschodzie najpierw chwyci mróz, a następnie ociepli się powyżej zera i wówczas zacznie padać. Drogi i chodniki mogą być śliskie.
Na dzisiejszym zdjęciu satelitarnym w pasie od Chojnic przez Płock po okolice Warszawy ciągnie się wąski pas pokrywy śnieżnej, która utworzyła się ostatniej nocy. Leży tam około 5 cm śniegu. Pas ma około 250 kilometrów długości i zaledwie 20 kilometrów szerokości.
Wzdłuż tego pasa wędrowały wypiętrzone komórki konwekcyjne w postaci chmur burzowych. Właśnie dlatego w jednych miejscowościach zabieliło się, a w sąsiednich nie spadł nawet płatek śniegu. Nie bądźcie zaskoczeni, gdy podróżując np. autostradą A1, nagle między Toruniem a Grudziądzem pojawią się białe krajobrazy.
Identyczne zjawisko można było zobaczyć wczoraj w Danii i na południowym krańcu Szwecji.
Fot. NASA.
W ostatnich dniach na niebie nad naszymi głowami przemknęło mnóstwo bardzo ciekawych chmur, o różnych kształtach i barwach. Zobaczcie je na zdjęciach od naszych czytelników.
Chmury o poranku w Sędziszowie Małopolskim w woj. podkarpackim. Fot. Witek Ochał.
Chmury o poranku w Sędziszowie Małopolskim w woj. podkarpackim. Fot. Witek Ochał.
Chmury w Widzowie w woj. śląskim. Fot. Mag.
Chmury w Widzowie w woj. śląskim. Fot. Mag.
Nasz czytelnik znalazł pierwsze oznaki wiosny w Świnoujściu, na tle słynnej Stawy Młyny.
Pierwsze oznaki wiosny na plaży w Świnoujściu w woj. zachodniopomorskim. Fot. Czytelnik.
Kilauea to najpopularniejszy na świecie wulkan odwiedzany przez turystów. Każdego roku, aby go zobaczyć, na Hawaje przyjeżdża kilka milionów ludzi z całego świata. Wulkan aktywny jest od ponad 30 lat, co skutkuje jego niemal ciągłymi erupcjami.
Potoki lawy o temperaturze niemal 1400 stopni, przemierzają nawet kilka kilometrów, aby ostatecznie w postaci niezwykle malowniczego wodospadu spłynąć do wód Pacyfiku.
W wielu regionach kraju gwałtowne roztopy i intensywne opady deszczu spowodowały wzbieranie rzek i podtopienia. Nasi czytelnicy dokumentują te zjawiska na zdjęciach.
Rzeka Krzna podtapia okolice Terespola w woj. lubelskim. Fot. Paweł Reducha.
Rzeka Krzna podtapia okolice Terespola w woj. lubelskim. Fot. Paweł Reducha.
Rzeka Rdęca podtapia okolice Pogorzeli w woj. wielkopolskim. Fot. Szymon.
Rzeka Rdęca podtapia okolice Pogorzeli w woj. wielkopolskim. Fot. Szymon.
Jezioro Eyasi w Tanzanii jest bardzo chętnie odwiedzane przez turystów, którzy zachwycają się tamtejszymi flamingami. Różowe ptaki odbywają stadne loty w wyjątkowo spektakularny sposób, który możecie zobaczyć na poniższym nagraniu.
Kilkanaście osób w tym sezonie utonęło w stawach, jeziorach i rzekach, bo załamał się pod nimi lód. Niestety, w większości były to dzieci. Lód może się załamać, gdy jego grubość nie przekracza 20 centymetrów. Woda ma temperaturę około zera, a to oznacza, że osoby, które do niej wpadły są w stanie przeżyć bardzo krótko. Zobaczcie, jak wygląda dramat takich osób, gdy nie mogą wydostać się spod lodu. Pokażą Wam to nurkowie, którzy zeszli pod lód w Jeziorze Tarnobrzeskim.
Jedna z gór lodowych u wybrzeży Grenlandii przybrała kształt tunelu. Jednak Matka Natura nie była do końca zadowolona ze swego dzieła. Zobaczcie, co z nim zrobiła. Obejrzyjcie film do końca.
Wczoraj było jeszcze jesiennie, a dzisiaj już zimowo. Tak wyglądają krajobrazy na Śląsku:
Śnieżny poranek w Bytomiu w woj. śląskim. Fot. Urszula Jonek.
Śnieżny poranek w Świętochłowicach w woj. śląskim. Fot. Tomasz Rybacki.
Śnieżny poranek w Długowoli w woj. mazowieckie. Fot. Czytelnik
Pogoda nie daje nam chwili wytchnienia. Najpierw ulewne deszcze i roztopy, które spowodowały wezbrania rzek i liczne podtopienia, później wichury, a na końcu chwycił mróz i spadł śnieg. Co jeszcze czeka nas w nadchodzących dniach i czy będzie spokojniej?... Zobacz cały artykuł
Na południowym wschodzie kraju przelotne, ale chwilami intensywnie prószy śnieg. Kierowcy powinni uważać, bo widoczność może być ograniczona. Na pozostałym obszarze przejaśnienia się i rozpogadza, a na północy jest pogodnie, miejscami bezchmurnie. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie z zachodu, jego porywy nie przekraczają już 30-40 km/h i nie są groźne. Jedynie wysoko w górach utrzymują się wichury. Jest od minus 1 stopnia na wschodzie do 3 stopni na wybrzeżu.
Poranek mieszkańców wielu regionów Polski powitał białymi krajobrazami za oknem. Choć śniegu spadło niewiele, bo przeważnie 1-2 cm, to jednak znów poczuliśmy zimę, a kierowcy zmuszeni byli odśnieżać samochody. Obecnie przelotne, ale chwilami obfite opady śniegu przechodzą nad regionami południowymi i południowo-wschodnimi. W ciągu dnia wszędzie będzie na plusie, więc śnieg będzie się systematycznie roztapiać. Tak wyglądał poranek na Górnym Śląsku:
Wspaniałym zjawiskiem mogli się zachwycać turyści, którzy wypoczywają w popularnym narciarskim kurorcie Bakuriani w Gruzji. Promienie świetlne załamały się na kryształkach lodowych unoszących się w mroźnym powietrzu. Fenomen, który nazywa się "słupami świetlanymi", przypomina miecze świetlne z "Gwiezdnych Wojen". Najpiękniej prezentuje się w miejscach, gdzie znajduje się wiele lamp.
Ciśnienie rośnie, po południu zacznie się stabilizować, a wieczorem rozpocznie się jego gwałtowny spadek. W tej chwili na barometrach mamy od 1009 hPa (niskie) na północnym wschodzie do 1019 hPa (wysokie) na południowym zachodzie.