Lasy Milickie po letniej nawałnicy w 2016 roku. Fot. TwojaPogoda.pl
Agent ubezpieczeniowy Aon Benfield w swoim dorocznym raporcie o klęskach żywiołowych stwierdził, że ich koszty pochłonęły w skali globalnej aż 210 miliardów dolarów. Aż 31 kataklizmów kosztowało co najmniej miliard dolarów, co czyni 2016 rok czwartym najbardziej kosztownym po 1990 roku.
Koszty okazały o 21 procent wyższe niż wynosi 16-letnia średnia. Benfield naliczył aż 315 kataklizmów atmosferycznych i geologicznych. Niestety, żywioły pozbawiły życia 8250 osób.
Jednak nie wszystkie liczby są takie ponure, bo w latach 2001-2015 średnia liczba ofiar kataklizmów wynosiła 71 tysięcy rocznie, a to oznacza, że w ubiegłym roku zginęło "tylko" 12 procent tej statystycznej liczby. Można więc uznać, że ubiegły rok był dość bezpieczny.
W czterech krajach ubiegłoroczne klęski naturalne okazały się najbardziej kosztownymi w historii. Tak było na Fidżi, Haiti i Sri Lance, gdzie przeszły niszczycielskie cyklony, i Zimbabwe, gdzie mieszkańcom dała się we znaki wyjątkowa susza.
Najkosztowniejszą klęską żywiołową okazała się wielka powódź w dorzeczu Jangcy, największej rzeki w Chinach i całej Azji. Między majem a sierpniem koszty ubezpieczeniowe sięgnęły aż 28 miliardów dolarów. Zginęło 475 osób.
Drugim najbardziej kosztownym kataklizmem był Huragan Matthew, który zdewastował Karaiby, przynosząc straty rzędu 15,5 miliarda dolarów oraz ponad 600 ofiar śmiertelnych.
Co ciekawe, w pierwszej piątce najkosztowniejszych żywiołów znalazły się podtopienia i powodzie, które na przełomie maja i czerwca nawiedziły Francję, Niemcy, Austrię i Polskę. Jak pamiętamy u nas gwałtowne burze i ulewne deszcze wielokrotnie doprowadzały do podtopień, czasem całych miejscowości. W sumie w środkowej i zachodniej Europie kataklizm kosztował 5,5 miliarda dolarów i odebrał życie 17 osobom.
Według statystki prowadzonej przez firmy ubezpieczeniowe, wraz z postępowaniem zmian klimatycznych będzie przybywać kataklizmów, a co za tym idzie, ich koszty będą rosnąć, coraz poważniej wpływając na gospodarki nawiedzanych przez nie krajów.