
Gwałtowne burze przetoczyły się w piątek (17.06) nad wschodnimi, północnymi i centralnymi regionami kraju. Z kolei na południu szalały wichury. Bilans żywiołów jest tragiczny. Zginęły 4 osoby, a 28 zostało rannych, w 5 strażaków i 2-letnia dziewczynka.
Do tragedii doszło w Zgierzu k. Łodzi, gdzie wichura powaliła drzewo na samochód dostawczy. Zginął 60-letni kierowca, a dwie inne osoby z nim jadące, z poważnymi obrażeniami klatki piersiowej i licznymi złamaniami trafiły do szpitala.

Skutek nawałnicy w rejonie Ronda ONZ w Warszawie. Fot. Artur.
W Załuskach k. Grójca w woj. mazowieckim ściana budynku przechowalni owoców runęła na dźwig, w wyniku czego zginął jego operator. W Niechłoninie k. Działdowa w woj. warmińsko-mazurskim podczas wichury zawaliła się ściana szczytowa budynku gospodarczego w trakcie budowy, wyniku czego zginął robotnik. Czwartą ofiarą śmiertelną jest kobieta, która podczas przechodzenia przez kładkę w Elblągu w woj. warmińsko-mazurskim została porwana przez rwący nurt rzeki Babica.
Nawałnica w Warszawie.
Z kolei w Nowem Bystrem na Podhalu upadający konar przygniótł matkę z trójką dzieci. Ciężko ranna została 2-letnia dziewczynka. W Chorzowie w woj. śląskim podczas wichury drzewo spadło na samochód raniąc kierowcę. Podobnie było też w Kobylnikach w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie ranne zostały 2 osoby. Upadające drzewa zraniły jeszcze kilkanaście osób, w tym 5 strażaków.
Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) w Chełmie Śląskim w woj. śląskim zawalił się dach niezamieszkałego budynku. W Wąbrzeźnie w woj. kujawsko-pomorskim piorun uderzył w dach szkoły powodując rozrzucenie cegieł w promieniu 50 metrów. Uszkodzone zostały samochody.
Wichura roznosi śmieci z wysypiska w Brzezinach k. Kielc.
W Nowogrodźcu w woj. dolnośląskim wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe na skutek gwałtownego wezbrania rzeki po ulewie. W Otwocku w woj. mazowieckim złamana gałąź uszkodziła sieć trakcyjną na szlaku kolejowym Otwock-Celestynów.
Sieć trakcyjna w podobny sposób uszkodzona została też na szlaku kolejowym Rudzienice Suskie-Samborowo w woj. warmińsko-mazurskim. Ze względu na połamane konary drzew utrudnienia występowały na: drodze krajowej nr 1 w woj. śląskim, drodze krajowej nr 48 w woj. mazowieckim, drodze krajowej nr 10 w woj. mazowieckim, drodze krajowej nr 50 w woj. mazowieckim i drodze wojewódzkiej nr 538 w woj. warmińsko-mazurskim.
Podtopienia po ulewie w Poznaniu.
Państwowa Straż Pożarna interweniowała 11633 razy, najwięcej w woj. mazowieckim - 3209 razy, śląskim - 1417, warmińsko-mazurskim - 1214, łódzkim - 1137, kujawsko-pomorskim - 1034, głównie przy usuwaniu połamanych gałęzi, które upadły na drogi, posesje, zabudowania i samochody. Doszło też do podtopień.
W akcjach brało udział 16 tysięcy strażaków Państwowej Straży Pożarnej z 4328 pojazdami oraz ponad 32500 strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej z 7000 pojazdów.

Odnotowano 767 uszkodzonych w różnym stopniu budynków, 289 podtopionych budynków, ponad 10 tysięcy wiatrołomów. Ze względów technicznych nie wszystkie zdarzenia za niniejszą dobę zostały ujęte w systemie informatycznym PSP.
Zgodnie z danymi służb energetycznych bez dostaw prądu ogółem było ponad 372 tysiące odbiorców na terenie kraju, najwięcej w woj. mazowieckim - 144 tysiące, podlaskim - 99 tysięcy, warmińsko-mazurskim - 45 tysięcy, wielkopolskim - 21 tysięcy, lubelskim - 20 tysięcy, łódzkim - 18 tysięcy i świętokrzyskim - 16 tysięcy.

Przyczyną nawałnic było przejście układu niskiego ciśnienia w pasie od Dolnego Śląska po Pomorze Gdańskie. Na chłodnym froncie atmosferycznym, oddzielających upalne powietrze podzwrotnikowe, napływające nad regiony wschodnie, i chłodne powietrze polarno-morskie, docierające do regionów zachodnich, zaczęły się piętrzyć chmury burzowe.
W tym samym czasie, gdy w Ustce na Pomorzu termometry pokazywały zaledwie 13 stopni, to w Kozienicach na Mazowszu były aż 34 stopnie w cieniu. W trakcie burz temperatura w kilkanaście minut potrafiła spaść nawet o ponad 10 stopni.

Rozkład dobowej sumy opadów (mm) w Polsce. Dane: IMGW-PIB.
Największą aktywność burze wykazywały między godziną 14:00 a 14:30, kiedy to w ciągu każdej minuty notowano nieco ponad 1500 piorunów. Największe ich zagęszczenie obejmowało Mazowsze, Mazury i Podlasie.
Na stacjach IMGW największy poryw wiatru na nizinach zmierzono w Kielcach, gdzie osiągnął on 97 km/h, a w Sulejowie 94 km/h. Między stacjami wiać mogło jeszcze mocniej, nawet do 110 km/h. Największą sumę opadów odnotowano na Pomorzu, a dokładnie w Kołobrzegu, gdzie spadło 70 mm deszczu, w Witnie 63 mm, w Trzebieży 55 mm, a w Braniewie 48 mm.
Źródło: ![]()