Żeby walczyć z największymi od kilkudziesięciu lat powodziami Chińczycy zmuszeni są wysadzać w powietrze niektóre tamy na rzece Jangcy. Sytuacja staje się dramatyczna, ponieważ dotychczas z powodu kataklizmu w różnym stopniu ucierpiało już prawie 40 milionów ludzi.

Wietnam po najdłuższej od 49 lat fali upałów nawiedziły ulewne deszcze, powodzie i osunięcia ziemi. Upały rzędu od 36 do 39 stopni utrzymywały się przez 21 dni. Średnia temperatura była w tym czasie od 2,5 stopnia wyższa od normy wieloletniej. Upał ustąpił, a jego miejsce zajęły burze, które spowodowały powodzie. Zginęło co najmniej kilka osób, w tym dzieci.

Poranek jest pogodny, na południowym zachodzie i w centrum kraju bezchmurny. Nigdzie nie pada. Wiatr wieje słabo z północnego zachodu. Temperatura wynosi od 16 do 19 stopni. W ciągu dnia utrzyma się słoneczna i sucha pogoda, będzie umiarkowanie ciepło.

O godzinie 8:12 u południowych wybrzeży Alaski doszło do silnego trzęsienia ziemi M7.8. Wydano ostrzeżenie przed tsunami dla znacznego obszaru południowego wybrzeża Alaski, jednak po 2 godzinach je wycofano, ponieważ boje pomiarowe nie wykryły wzrostu poziomu wody. Mimo to mieszkańcy zdążyli ewakuować się na wyżej położone obszary. Na poniższym nagraniu możecie posłuchać syren alarmowych. Wstrząs nie spowodował szkód, nie ma też ofiar.

Ciśnienie bardzo powoli rośnie. W tej chwili barometry pokazują od 1016 hPa (podwyższone) na północnym wschodzie do 1022 hPa (wysokie) na zachodzie kraju. Biomet pozostaje korzystny.

Około godziny 18:05 podczas przechodzenia burzy między Lesznem a Krotoszynem w Wielkopolsce, piorun uderzył w wysoką na 180 metrów turbinę wiatrową w miejscowości Ciołkowo. Wybuchł pożar, a smuga dymu ciągnęła się na wiele metrów. Jak podaje serwis Leszno112, pożar najprawdopodobniej ugasi śmigłowiec należący do Lasów Państwowych.

W wielu miejscowościach po południu i wieczorem ulewne deszcze towarzyszące burzom doprowadziły do podtopień. Według danych IMGW największa suma opadów w mieście wojewódzkim odnotowana została w Olsztynie, gdzie spadły 32 litry wody na metr kwadratowy ziemi. Z kolei dane radarowe wskazują, że najbardziej mokrym miejscem był Lidzbark w woj. warmińsko-mazurskim, na którego okolice spadło aż 100 litrów deszczu na metr kwadratowy.

Jak informują Lubuscy Łowcy Burz w rejonie Strzelec Krajeńskich, 25 kilometrów na północny wschód od Gorzowa Wielkopolskiego, po południu można było zaobserwować trąbę powietrzną, która najprawdopodobniej dotykała powierzchni ziemi przez bardzo krótki czas. Brak jest informacji o szkodach i osobach poszkodowanych.

W tej chwili najsilniejsze burze przechodzą nad woj. dolnośląskim, świętokrzyskim i mazowieckim. Natomiast na dużym obszarze intensywne deszcze o charakterze ciągłym występują w woj. mazowieckim i warmińsko-mazurskim. W trakcie gwałtownych zjawisk możliwe są m.in. podtopienia, uszkodzenia drzewostanu i budynków.

Zapraszamy na nasz profil na Instagramie i zachęcamy do polubienia. Codziennie będzie na Was czekać nowa porcja pięknych fotografii polskiej przyrody.

W różnych regionach świata obserwuje się niezwykłe chmury o kanciastych krawędziach. Wyglądają one niczym namalowane. Jednak nie jest to ani wytwór Photosphopa, ani też efekt eksperymentów geoiżnynieryjnych. Chmury, jak ucięte nożem, są skutkiem działalności zróżnicowanych mas powietrza i prądów. Wzdłuż krawędzi chmury przebiega bowiem granica między suchym i wilgotnym oraz ciepłym i zimnym powietrzem.

Nasz czytelnik @Rafał uwiecznił fantastyczną panoramę Tatr ze szczytu Łomnicy na Słowacji. Góry wyłaniają się z morza chmur sięgającego aż po horyzont.

Po potężnej ulewie w Poznaniu zalane są drogi, torowiska tramwajowe i parkingi podziemne, a także niektóre zabudowania. W godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego doszło do paraliżu, tworzą się olbrzymie korki. Strażacy nadal odpompowują wodę z rozlewisk i usuwają połamane i powalone drzewa.

Potężna ulewa przeszła nad Jelenią Górą u stóp Karkonoszy. Jak informuje nasza czytelniczka Jadwiga, jej stacja meteo odnotowała w krótkim czasie ponad 40 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi. Doszło do lokalnych podtopień dróg i piwnic zabudowań. Takich ulew z zalaniami może być dzisiaj znacznie więcej w najróżniejszych regionach Polski. Zachowajcie ostrożność!

Umiarkowane temperatury, porywisty wiatr i chłodniejsza niż zwykle powierzchnia wody morskiej nie sprzyjają rozkwitowi sinic. W przeciwieństwie do poprzednich sezonów letnich, kiedy sinice doprowadzały do zamknięcia wielu kąpielisk nadbałtyckich, tego lata na niemal całym odcinku polskiego wybrzeża można się spokojnie kąpać. Zamknięte są jedynie trzy kąpieliska w rejonie Gdyni i Helu. Zobaczcie, jak wyglądały sinice w Zatoce Gdańskiej latem 2018 roku.

Na zachodzie, północy i w centrum kraju zaczęły się pojawiać pierwsze burze z ulewnym deszczem. Z biegiem godzin będzie ich coraz więcej, a ich intensywność będzie rosnąć. Zachowajcie ostrożność i śledźcie naszą mapę burzową.

W Bombaju, gdzie lipiec zapisuje się dotychczas jako jeden z najbardziej deszczowych w historii pomiarów meteorologicznych, doszło do dwóch katastrof budowlanych, w których zginęło 12 osób. Lokalne władze twierdzą, że przyczyną jest podmycie budynków przez deszczówkę. W ciągu jednej doby na biznesową stolicę Indii spadło niemal 200 litrów wody na metr kwadratowy ziemi.

Podobno nie tylko zabicie pająka przynosi deszcz, ale również słuchanie najnowszej piosenki Ariany Grande i Lady Gagi pt. „Rain On Me”. To taka nowoczesna wersja słynnej „Deszczowej piosenki” w wykonaniu niezapomnianego Gene'a Kelly'ego. Sprawdźcie, czy u Was też zacznie wkrótce padać...

W większości regionów kraju poranek jest słoneczny, w wielu miejscach bezchmurny. Na zachodzie zaczęło się chmurzyć i tam pojawiają się opady deszczu, które miejscami są intensywne, a w północnej Wielkopolsce połączone z burzami. Wiatr wieje słabo z południa. Temperatura wynosi od 20 do 23 stopni. W ciągu dnia w większości regionów kraju spadnie deszcz, może też zagrzmieć.

Z zachodu na wschód kraju wędrować będzie dzisiaj chłodny front atmosferyczny, któremu towarzyszyć będzie wymiana mas powietrza z gorącej i wilgotnej na chłodną i suchą. Front poprzedzać będzie linia zbieżności wiatru, wzdłuż której utworzą się komórki burzowe z ulewnym deszczem, gradem i porywistym wiatrem. Burz spodziewamy się niemal wszędzie, dlatego warto zachować ostrożność.