Kolejne ciekawe nagranie poklatkowe z kłębiących się chmur burzowych, tym razem na Śląsku.
Na zachodzie i południu kraju termometry pokazują w cieniu powyżej 30 stopni. Najgoręcej jest przy granicy z Niemcami, gdzie w Słubicach, zwanych polskim biegunem ciepła, notuje się już 33 stopnie. To najwyższa temperatura od początku tego roku. Dla porównania w najchłodniejszym Kołobrzegu jest tylko 15 stopni.
Przepiękna chmura szelfowa przeszła nad Lublinem. Zobaczcie ten spektakl w przyspieszeniu.
Na zdjęciu satelitarnym południowo-zachodniej części Polski widoczne są piętrzące się chmury burzowe Cumulonimbus. Jedna z nich, którą oznaczyliśmy żółtym okręgiem, nadciągnęła nad Wrocław, i przyniosła przelotny deszcz oraz błyskawice.
Możecie ją w pełnej okazałości podziwiać na zdjęciu z lotu ptaka. Przypomina ona kalafior. W jej wnętrzu zachodzą gwałtowne procesy. Silne prądy wstępujące unoszą krople wody na wysokość wielu kilometrów, gdzie zamarzną one i łączą się ze sobą tworząc powiększający się grad. Z kolei chłodne prądy zstępujące opadają wraz z ulewnym deszczem i silnym wiatrem na ziemię, niosąc orzeźwiające wytchnienie od żaru.
Chmura burzowa nadciąga nad Wrocław. Fot. TwojaPogoda.plWystarczy pójść do parku, nad rzekę, na łąkę czy do lasu, aby spotkać tamtejszych mieszkańców. To wiewiórki, bociany, lisy, mewy czy jelenie. Zobaczcie, jak wiele przedstawicieli fauny żyje tuż obok nas.
Na północnym wschodzie kraju chmurzy się, ale nie pada. Na pozostałym obszarze jest pogodnie, przeważnie bezchmurnie. jedynie nad Górami Izerskimi przechodzi burza z ulewnym deszczem. Wiatr wieje słabo ze wschodu i północnego wschodu. Temperatura wynosi od 16 stopni nad morzem do 30 stopni przy granicy z Niemcami.
Pierwsza połowa czerwca była dość chłodna, w wielu regionach również wilgotna. Jaka będzie druga połowa pierwszego letniego miesiąca? Wszystko wskazuje na to, że nieznośna. Dlaczego?
Jaka będzie pogoda w drugiej połowie czerwca?... Sprawdź prognozę 16-dniową >>>
Fantastyczny spektakl nad Bystrzycą Kłodzką na Dolnym Śląsku.
Nanga Parbat (Naga Góra) to dziewiąty najwyższy szczyt na świecie. Ma 8126 metrów wysokości. Po raz pierwszy zdobyto go 3 lipca 1953 roku, zaś pierwszego zimowego wejścia dokonano dopiero 26 lutego 2016 roku. Jeśli Tomasz Mackiewicz i Elisabeth Revol rzeczywiście weszli na szczyt, to byłoby to dopiero drugie zimowe zdobycie tej góry. Nagą Górę na tle lat zdobyło już kilkaset osób, a ponad 60 przypłaciło to życiem. Zobaczcie, jakie krajobrazy roztaczają się ze szczytu.
Ciśnienie pozostaje stabilne. W tej chwili barometry pokazują od 1009 hPa (obniżone) na południowym wschodzie do 1014 hPa (podwyższone) na północy kraju. Biomet pozostanie niekorzystny.
Dzisiaj po południu miejscami na Mazowszu i Lubelszczyźnie termometry pokazały powyżej 30 stopni, pierwszy raz w tym roku. Upalnie było też w dwóch miastach wojewódzkich, w Warszawie i Lublinie. Najgoręcej było przy granicy z Białorusią, gdzie w Terespolu i Włodawie zmierzono 31 stopni w cieniu. Najchłodniej było na wybrzeżu, gdzie w Kołobrzegu temperatura nie przekroczyła 14 stopni.
Lato? Na pewno nie we włoskich Alpach. Na słynnej serpentynie wiodącej przez Przełęcz Stelvio wciąż panuje zima.
Spacerek w promieniach zachodzącego Słońca. Zapraszamy na nasz profil na Instagramie i zachęcamy do polubienia. Codziennie będzie na Was czekać nowa porcja pięknych fotografii polskiej przyrody.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W tej chwili panuje przysłowiowa cisza przed burzą. Nad Polską wędruje tylko jedna aktywna chmura burzowa, która błyskawice przynosi w północnej części województwa śląskiego. Kilka innych komórek burzowych w ostatnim czasie wygasło, ale kolejne czają się tuż za naszymi granicami. Wieczorem i w nocy zrobi się bardziej burzowo.
Butchoy to kolejna już w tym sezonie burza tropikalna, która po spustoszeniu filipińskiej wyspy Luzon, zmierza teraz nad wodami Morza Południowochińskiego w kierunku południowych Chin. Przyniesie ulewne deszcze, powodzie sztormowe i huraganowe wiatry między Hajnanem a Hongkongiem.
Mongolia, która nękana jest przez dramatyczną suszę, nawiedzana jest też przez masywne burze piaskowe. Wędrującej z zawrotną prędkością ścianie piasku i pyłu towarzyszą porywy wiatru do 125 kilometrów na godzinę, która łamią drzewa i zrywają dachy z domów. Tego typu zamiecie zwane są „nuulug” i poprzedzają deszcze. Jest więc szansa, że trochę popada, a susza zelżeje.
Ponad 2,5 miliona Chińczyków dotkniętych zostało powodziami i lawinami błotnymi. Najtrudniejsza sytuacja panuje w południowych i środkowych regionach kraju, gdzie wylewają rzeki, a ze wzgórz schodzą masy błota. Zginęło 13 osób, a 230 tysięcy zostało przesiedlonych. Obecnie w Chinach trwa pora deszczowa, która corocznie przynosi wiele ofiar śmiertelnych i kosztowne szkody. Zobaczcie kompilację nagrań z ostatnich sezonów mokrych.
Najpierw w maju, a teraz także w czerwcu na południu i wschodzie Australii padają historyczne temperatury minimalne. Tak lodowatego wstępu do zimy nie pamiętają najstarsi mieszkańcy. W Adelajdzie odnotowano o poranku zaledwie 1 stopień, co jest najniższą wartością w czerwcu od 76 lat. Australijczycy noszą ciepłe kurtki, czapki, szaliki i rękawiczki.
Gwałtowna burza gradowa przetoczyła się nad Marokiem w Afryce. W 27 gminach wiejskich zniszczonych zostało 9 tysięcy hektarów upraw, w tym drzew owocowych, drzew oliwnych, warzyw i zboża. Mieszkańcy skarżą się, że lodowe bryły zniszczyły im samochody. Z kolei na ulicach leżą martwe ptaki.
Dzisiaj po południu, wieczorem i w nocy burze możliwe są w większości regionów kraju. W ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
