Sezon na trąby pyłowe w pełni, więc nie powinno nas dziwić, gdy gdzieś na nagrzanym placu nagle pojawi się coś, co przypomina tornado. Zobaczcie, jak zareagowali na to zjawisko piłkarze, na oczach których wyrósł wir powietrzny.

Wiosna nie przestaje nas zachwycać. Podziwiajcie ją na pięknych zdjęciach.

W zachodniej części Borneo trwa wylesianie na dużą skalę. Ofiarami rabunkowej gospodarki Indonezji stały się orangutany, najbardziej zagrożony gatunek małp człekokształtnych. Na tej indonezyjskiej wyspie znajduje się drugi obok Sumatry habitat, gdzie mieszkają one w naturze. Na poniższym nagraniu możecie zobaczyć, jak orangutan bezskutecznie próbuje stawić czoło koparce powalającej drzewa, zaś ekolodzy chcą uśpić i zabrać małpę w bezpieczne miejsce.

Ciśnienie jest stabilne, dopiero pod wieczór zacznie rosnąć. W tej chwili jest wysokie i wynosi od 1020 hPa na północnym wschodzie do 1024 hPa na południowym zachodzie kraju. Biomet nadal jest niekorzystny.

Hipnotyzujący zachód słońca nad Giewontem w Tatrach, widziany ze szczytu Kasprowego Wierchu.

W wielu regionach kraju występowały dzisiaj przelotne opady, którym towarzyszyły burze. Zobaczcie, jak wyglądały przejścia takich komórek konwekcyjnych.

Daniel Lopez nagrał za pomocą swojego teleobiektywu niesamowity filmik, na którym zobaczycie, jak Księżyc w pełni zachodzi za stożek wulkanu Teide na Wyspach Kanaryjskich, na którym podziwiają go turyści. Wyglądają oni niczym mrówki na tle olbrzymiego Srebrnego Globu. To tylko złudzenie, ponieważ fotograf znajdował się wówczas aż 16 kilometrów od wulkanu i zadziałał efekt bardzo dużego przybliżenia. Również ruch Księżyca był naturalny, a nie przyspieszony.

Usiane gwiazdami niebo tuż po zachodzie słońca. Zapraszamy na nasz profil na Instagramie i zachęcamy do polubienia. Codziennie będzie na Was czekać nowa porcja pięknych fotografii polskiej przyrody.

Na co dzień znajdujemy się pod chmurami, które przynoszą nam deszcze i burze. Więcej szczęścia, ale tylko czasem, mają obserwatorzy meteorologiczni pracujący na szczytach górskich. Mogą oni podziwiać obłoki od góry. Zwłaszcza pięknie wyglądają one, gdy się kłębią. Zobaczcie Cumulusy i to, co po nich się zjawiło...

Należąca do NASA sonda Mars Reconnaissance Orbiter uwieczniła ślady śniegu na piaszczystych wydmach rozciągających się na powierzchni Czerwonej Planety.

28-letni linoskoczek Emerson Machado pobił swój kolejny życiowy rekord. Przeszedł na linie rozwieszonej między skałami, o które rozbijały się wysokie fale sztormowe. Wydarzenie sfilmowano za pomocą drona w portugalskim kurorcie Nazaré, które jest znane jako mekka surferów. To tutaj skaczą po falach, które osiągają nawet 30 metrów wysokości.

Parasole nie zmieniły się od stulecia, ale do czasu. Japońska firma wynalazła latający parasol, będący połączeniem tradycyjnej parasolki z dronem. Za pomocą sztucznej inteligencji parasol będzie śledzić twój ruch, chroniąc cię przed deszczem. Wynalazek ma trafić na rynek w przyszłym roku i kosztować 275 dolarów za sztukę.

Leje krasowe mogą się uaktywniać w bardzo różnych miejscach. Potrafią pochłonąć dom wraz z mieszkańcami, co miało już miejsce na Florydzie. Zdarza się, że ziemia rozstępuje się pod rzeką. Tak właśnie zdarzyło się w północnej części stanu Arkansas, gdzie lej krasowy powstał w dnie rzeki Spring. Powstał wówczas wir, który wciągnął przepływających kajakarzy. Jeden z nich utonął mimo, że miał kamizelkę ratunkową, drugi podduszony o własnych siłach wydostał się na brzeg.

W Tatrach spadły 2 centymetry świeżego śniegu, dlatego też szlaki są oblodzone, błotniste i śliskie. Łatwo się poślizgnąć i o wypadek nietrudno. Zachmurzenie jest zmienne, przejaśnia się i rozpogadza na przemian z przelotnymi, ale obfitymi opadami. Niewykluczone są też burze z gradem. Wiatr jest porywisty.

Przedpołudnie w siedmiu województwach przynosi burze, którym towarzyszą ulewne, ale przelotne deszcze do 15 litrów na metr kwadratowy ziemi, a także drobny grad i porywisty wiatr do 80 km/h. Zachowajcie ostrożność i śledźcie mapę burzową!

Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w miejscowości Saanich w kanadzie, gdzie w dzielnicy mieszkalnej podczas burzowej pogody niespodziewanie narodziło się niewielkie tornado szkwałowe. Uniosło ono trampolinę dla dzieci i porzuciło kilkaset metrów dalej. Na szczęście w tym czasie dzieci były w domu i żadne z nich nie ucierpiało. To przestroga, że aura może nas zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.

Po raz pierwszy od 600 lat bociany białe przyszły na świat na wolności w Wielkiej Brytanii. Do tego niezwykłego wydarzenia doszło w miejscowości Knepp Estate. Rodzicami są samica z Polski i samiec uważany za włóczęgę. Ornitolodzy mają nadzieję, że to dopiero pierwszy krok do przywrócenia gatunku na południu Anglii. Ostatnie bociany na Wyspach wykluły się na dachu katedry św. Idziego w Edynburgu w 1416 roku, czyli jeszcze w czasach średniowiecza.

Dzisiaj największych opadów spodziewamy się we wschodnich regionach kraju, a zwłaszcza na Podlasiu i Suwalszczyźnie. Spadnie tam od 10 do 20 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi. Możliwe są lokalne podtopienia.

Ciśnienie jeszcze rośnie, ale niebawem ustabilizuje się na resztę dnia. W tej chwili barometry wskazują od 1016 hPa (podwyższone) na północnym wschodzie do 1025 hPa (wysokie) na południowym zachodzie kraju. Biomet nadal będzie niekorzystnie wpływać na nasze samopoczucie.

Sobota najbardziej deszczowo minęła na zachodzie kraju. Spadło tam przeważnie od 5 do 10 mm (litrów na metr kwadratowy ziemi) deszczu. Na stacjach IMGW największy opad odnotowano w Kołobrzegu - 12 mm, w Lesznie i Jeleniej Górze - 11 mm, a w Legnicy i Wrocławiu 10 mm. W niedzielę największych opadów spodziewamy się na wschodzie kraju.