Na północy kraju jest pochmurno, deszczowo i zimno. Termometry pokazują miejscami zaledwie 10 stopni. Na południu jest słonecznie, przeważnie bezchmurnie, a także ciepło. Temperatura sięga 20 stopni w cieniu.

Powierzchnia Księżyca nie jest płaska, jest poprzecinana kraterami uderzeniowymi, a także wzniesieniami. Wiedziano o tym na długo przed tym, jak w kierunku Srebrnego Globu wysłaliśmy sondy kosmiczne i pierwszy człowiek stanął na jego powierzchni. Skąd to wiedziano? Za sprawą tzw. terminatora, czyli linii oddzielającej oświetloną (dzienną) a nieoświetloną (nocną) stronę Księżyca. Jak widzicie, nie jest ona prosta. Światło pada na wgłębienia i wzniesienia, szarpiąc terminator.

W północnej połowie kraju warunki biometeorologiczne są dzisiaj niekorzystne, a to oznacza dla osób wrażliwych na zmiany pogody przede wszystkim różnorodne bóle, senność, rozdrażnienie, rozkojarzenie i znużenie. Szczególnie ostrożni powinny być kierowcy, ponieważ mokra aura może usypiać czujność za kółkiem i zwiększać zagrożenie wypadkiem. Na poprawę humoru z samego rana mamy dla Was coś specjalnego, nagranie z pierwszymi korkami młodziutkiej żyrafki.

Pilot helikoptera Andy Martin, który uwielbia ekstremalne rozrywki, który zwykłego zjadacza chleba przyprawiłoby o zawrót głowy, postanowił zawisnąć na linie nad jeziorem lawy w kraterze wulkanu Ambrym na Vanuatu na Pacyfiku. Nawet nie chcemy myśleć, co stałoby się z Andym, gdyby lina pękła, a on wpadł do bulgoczącej lawy o temperaturze nawet 1500 stopni.

Pora na nagranie, jedynie dla czytelników o mocnych nerwach, ponieważ 48-letni Scott MacLucas-Paton wraz żoną lubi wspinać się w górach Szkocji i przechadzać stromymi stokami nad przepaścią. Jeden fałszywy ruch i nie ma ratunku...

Za kołem polarnym o tej porze roku można podziwiać niezwykłe zjawisko. To niekończący się zachód słońca, ponieważ nasza dzienna gwiazda nie chce się schować za horyzont. Fenomen ten nazywany dniem polarnym i trwa on od 24 godzin na samym kole polarnym aż do 6 miesięcy na biegunach. Tym, którzy lubią zachwycać się zachodem słońca, polecamy wyprawę do północnej Skandynawii, gdzie mogą podziwiać ten piękny spektakl przez kilka godzin.

W północnych regionach kraju jest pochmurno i deszczowo. Na południu utrzymuje się słoneczna, przeważnie bezchmurna aura. Wiatr wieje chwilami silniej z kierunku zachodniego. Temperatura wynosi od 7-8 stopni na północy do 16 stopni na południu kraju.

Powodzie błyskawiczne, które występują na pustkowiach zachodniej części USA, każdego roku zabijają kilkaset osób, które nieświadomie przejeżdżają samochodami przez wyschnięte koryta rzek, akurat w momencie, gdy pędzą nimi fale powodziowe wywołane przez potężne ulewy w górnym biegu rzek. Pamiętajcie, aby nigdy nie igrać z tym żywiołem, nawet wtedy, gdy wydaje się niegroźny.

Na autostradzie w Chinach, w tym samym czasie i miejscu znalazło się zbyt dużo baranów. Na tego opłakane skutki długo nie trzeba było czekać. Jeśli jesteście kierowcami, to niech ten film da Wam do myślenia. Zawsze trzymajcie odpowiedni odstęp od poprzedzającego pojazdu, kierujcie z wyobraźnią, i jeśli już zatrzymacie się w podobnych sytuacjach na drodze szybkiego ruchu, to zawsze obserwujcie nadjeżdżające samochody i przebywajcie za barierkami bezpieczeństwa.

Silne trzęsienia ziemi powodują nie tylko pękanie budynków i rozstępowanie się ziemi, ale również sfalowanie wody w basenach. Zjawisko to przypomina tsunami i jeśli ktoś nie potrafi dobrze pływać, może utonąć we własnym basenie. Zobaczcie kompilację nagrań, które wcale nie są śmieszne.

Ciśnienie jeszcze rośnie, jednak po południu zacznie spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1013 hPa (umiarkowane) na północnym wschodzie do 1023 hPa (wysokie) na południu kraju. Biomet na północy kraju będzie niekorzystny, a na południu korzystny.

W poniedziałek pogoda podzieli nasz kraj na dwie strefy pogodowe. Na północy będzie się chmurzyć i padać, a temperatura nie przekroczy 15 stopni. Inaczej będzie na południu, gdzie spodziewamy się słonecznej i suchej aury przy temperaturze dochodzącej do 20 stopni.

W nocy z poniedziałku na wtorek w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego, podczas gwałtownego wiatru, przewrócił się buk zwyczajny, ogromny i piękny, o wyjątkowej i rozłożystej koronie z gałęziami przewieszającymi się aż do ziemi. Jak informują pracownicy, drzewo z pewnością pamięta czasy narodzin Ogrodu, prawdopodobnie był wymieniany już w pierwszym spisie roślin z 1820 roku. Buk ma już 1,5-rocznego genetycznego potomka. Drzewko posadzone zostanie w tym samym miejscu.

Ptakom możemy pozazdrościć takich widoków. Zapraszamy na nasz profil na Instagramie i zachęcamy do polubienia. Codziennie będzie na Was czekać nowa porcja pięknych fotografii polskiej przyrody.

Nad Bałtykiem noc jest obecnie najkrótsza spośród całej Polski, bo trwa zaledwie 7 godzin 48 minut. Jest tak krótka, że północny nieboskłon cały czas jest jasny, przez co mówi się o "białych nocach". W Jastrzębiej Górze k. Władysławowa Słońce zachodzi o godzinie 20:47, a wschodzi o 4:37. Zobaczcie na przyspieszonym nagraniu ten bardzo krótki i jakże piękny czas między zachodem a wschodem Słońca.

Rzeka Żółta, jedna z największych rzek świata, która przepływa przez Chiny, w pełni zasługuje na swoją nazwę za sprawą barwiących jej wody osadów. Transportowane są one wraz z nurtem aż do Morza Żółtego, gdzie mętne i słodkie wody rzeczne łączą się z dużo bardziej przejrzystymi, słonymi wodami morskimi. Granica obu wód jest świetnie widoczna z lotu ptaka.

Mija właśnie 10. rocznica największej powodzi w naszym kraju od początku dwudziestego pierwszego wieku. Przy okazji przypomnijmy sobie inną wielką powódź, zwaną stuletnią. W lipcu minie jej 23. rocznica. Wśród miast, które najbardziej ucierpiały na skutek kataklizmu, znalazł się Wrocław. Tysiące mieszkańców walczyło z wielką wodą, która zalewała ulice i zabudowania. Jak Wrocławianie wspominają te koszmarne dni? Zobaczcie i posłuchajcie.

Sprytny słoń postanowił uszkodzić zraszacz, aby wziąć kąpiel.

Takie widoki mogą podziwiać 24 godziny na dobę astronauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tym razem tym, co widzi za oknem, podzielił się z Wami niemiecki astronauta Alexander Gerst. Zobaczycie tańczącą zorzę polarną oraz burze.

Sonda kosmiczna SDO uwieczniła na powierzchni Słońca strukturę przypominającą tornado. To nic innego, jak słoneczna plazma owinięta wokół pola magnetycznego. Protuberancje tego typu potrafią mieć średnicę kilku naszych planet i wnosić się setki kilometrów nad powierzchnię naszej dziennej gwiazdy.