Nasz czytelnik @Łukasz uwiecznił piękną podwójną tęczę. „Jak widać liczba 13 błędnie kojarzona jest jako ta, która przynosi pecha. Widząc nadciągającą od zachodu deszczową chmurę, za którą widoczne było czyste niebo, postanowiłem poczekać aż minie moje stanowisko obserwacyjne.

U podstawy kowadła chmury burzowej Cumulonimbus pojawiają się chmury przypominające olbrzymie bąble.

W Kalifornii trzęsienia ziemi zdarzają się często, ale zazwyczaj są słabe. Od czasu do czasu ziemia drży mocniej i powoduje szkody. Jeden z takich wstrząsów wywołał panikę wśród prowadzących program na żywo w telewizji CBS. Zobaczcie, jak zareagowali.

Piątek na południu i południowym wschodzie kraju mija w strugach deszczu. Dodatkową atrakcją są burze. Jedna z nich przetoczyła się nad Bieszczadami i przyniosła 10 litrów wody na metr kwadratowy ziemi. Nad bieszczadzkimi lasami natychmiast pojawiły się chmury Silvagenitus, czyli unoszące się obłoki skroplonej pary wodnej, na skutek parowania liści, igiełek i kory drzewnej.

W kraterze wulkanu Kilauea na Hawajach, na skutek dużego zróżnicowania temperatur, zaczął szaleć wir powietrzny, który rozrzucał lawę na odległość wielu metrów. Po raz pierwszy zaobserwowano to zjawisko z bliska dzięki specjalistycznym kamerom, którymi dysponują wulkanolodzy prowadzący badania.

Reed Timmer, amerykański łowca burz, goni groźne zjawiska pojazdami naszpikowanymi kamerami, aby uwiecznić to, co może pozostać niezauważone w trakcie szaleńczego pościgu. Tym zjawiskiem okazała się błyskawica, która pojawiła się w zenicie. Została uwieczniona przez kamerkę znajdującą się na dachu samochodu, rejestrującą obraz w 360 stopniach.

Pewna foka postanowiła spróbować luksusów zarezerwowanych dla gości hotelowych i powylegiwać się na leżaku w promieniach letniego słońca. Musiała być bardzo zadowolona...

Wybraliśmy się nad Wisłę i to, co tam zobaczyliśmy z lotu ptaka, nas przeraziło. Jeszcze nigdy na wiosnę poziom największej polskiej rzeki nie był tak niski. W Warszawie w wielu miejscach widać było jej dno. Przypominała pustynię po ulewie, bo więcej było piasku niż wody. Zobaczcie ten majestatyczny i zarazem przerażający widok na filmie.

Rój trzęsień ziemi nawiedziła rejon podmorskiego wulkanu Lōʻihi na Hawajach. To najmłodszy tamtejszy wulkan, którego ostatnia aktywność miała miejsce w 1996 roku. Stanowi on potencjalne zagrożenie dla mieszkańców wybrzeży Hawaii, największej hawajskiej wyspy. Naukowcy uważają jednak, że wulkan póki co nie szykuje się do erupcji.

200 tysięcy ludzi ewakuowało się ze wschodnich wybrzeży Filipinów przed nadciągającym tajfunem Vongfong, pierwszym cyklonem w tym sezonie na wodach północno-zachodniego Pacyfiku. Żywioł przemieszcza się z prędkością 15 km/h i niesie wiatr, który przekracza 160 km/h. Poza ulewami, powodziami opadowymi i sztormowymi oraz huraganowym wiatrem spodziewane jest schodzenie laharów (lawin popiołów i błota) po stokach wulkanu Mayon.

O świcie przymrozki rozlały się po niemal całej Polsce. Przy gruncie notowaliśmy do minus 5 stopni, a na wysokości 2 metrów do minus 3 stopni. Dobra wiadomość jest taka, że kolejne poranki będą coraz cieplejsze.

Na zachodzie i północy kraju jest bezchmurnie. Na pozostałym obszarze chmurzy się, a na południu jest pochmurno i deszczowo. Opady mają charakter ciągły oraz małe i umiarkowane natężenie. Wiatr wieje ze zmiennych kierunków, na północy z południowego zachodu, a na południu z północnego wschodu. Temperatura wynosi od 7 do 11 stopni.

W Philippsburgu w niemieckiej Badenii-Wirtembergii e spektakularny sposób wysadzono w powietrze chłodnie kominowe należące do elektrowni jądrowej, która została zamknięta w ramach planu przechodzenia na odnawialne źródła energii. Proces ten przyspieszono po katastrofie w japońskiej Fukushimie.

Na włoskiej Sycylii wyjątkowo wysoka temperatura i porywisty wiatr sprzyjają rozprzestrzenianiu się pożarów wyschniętej roślinności. Pożary zbliżają się do Palermo, gdzie właśnie została odnotowana najwyższa w historii temperatura dla maja, aż 38 stopni w cieniu. Strażacy walczą z żywiołem z lądu i powietrza. Sezon pożarowy dopiero co się rozpoczyna.

Ciśnienie będzie się wahać. W tej chwili barometry pokazują od 1015 hPa na południu do 1018 hPa na zachodzie kraju. Biomet poprawia się, tylko na południu pozostanie niekorzystny.

Gradobicia to jedno z najbardziej niszczycielskich zjawisk atmosferycznych. Największe gradziny mogą mieć nawet powyżej 10 centymetrów średnicy. Wtedy wgniatają karoserie samochodowe, uszkadzają drzewostan, niszczą uprawy i dziurawią dachy. Zobaczcie to zjawisko w akcji.

W południowych regionach kraju drugi dzień z rzędu będzie obficie padać. Tym razem największe opady wystąpią w południowej części woj. śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Spadnie tam przeważnie od 5 do 15 mm deszczu, a na terenach górzystych nawet do 30 mm (częściowo w postaci śniegu).

Noc i poranek znów przyniosą spadki temperatury poniżej zera, tym razem na przeważającym obszarze kraju. Uprzedzamy, że przymrozki mogą siać spustoszenie na polach uprawnych, w sadach i ogrodach. Najniższej temperatury spodziewamy się krótko po wschodzie słońca.

Niecodzienne opady śniegu w ostatnich dniach uszkodziły uprawy rzepaku. Tak wygląda sytuacja na Mazurach, gdzie miejscami pokrywa śnieżna miała rekordową w sezonie grubość aż 8 centymetrów.

Rybołowy z Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej muszą się zmierzyć z czymś, czego często nie widują o tej porze roku. Biały puch mocno zaskoczył te piękne ptaki.