Ciśnienie do południa będzie rosnąć, a po południu spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1014 hPa (umiarkowane) na północnym wschodzie do 1021 hPa (wysokie) na południu kraju. Biomet na zachodzie kraju zacznie się poprawiać, a na wschodzie pozostanie niekorzystny.

Trzęsienie ziemi o sile M5.2 nawiedziło o godzinie 21:58 portugalską Maderę na Atlantyku. Jego epicentrum znajdowało się 55 kilometrów na południe od Funchal, stolicy archipelagu. Ognisko wstrząsu położone było 30 kilometrów pod dnem oceanu. Mieszkańcy i turyści informują, że przez 20-30 sekund drżały ściany i szyby w oknach, a z półek spadały lżejsze przedmioty. Nie ma poważnych szkód, ale wstrząs wywołał panikę. Ludzie w pośpiechu opuszczali budynki.

Dzisiaj biegunem ciepła w naszym kraju nie był Śląsk ani Małopolska, lecz wschodnie krańce. Na terenach pogranicznych z Białorusią i Ukrainą termometry pokazały w cieniu 12 stopni. Stało się tak dlatego, że najdłużej utrzymała się tam słoneczna pogoda. Na zachodzie, gdzie przez cały dzień było pochmurno i deszczowo, temperatura sięgnęła zaledwie 4 stopni.

Trąba pyłowa, zwana potocznie diabełkiem pyłowym, która pojawiła się nad jedną z dróg na Filipinach, przewróciła z impetem tradycyjną taksówkę. Ranny został kierowca i jego pasażerowie. Zawirowanie powstało na skutek dużego pionowego kontrastu termicznego. Trąba pyłowa nie ma nic wspólnego z trąbą powietrzną (tornadem), ponieważ nie powstaje na chmurze burzowej z mezocyklonem, lecz przy pogodnym niebie.

Zima zapisała się w Polsce jako najcieplejsza od kiedy prowadzi się stałe pomiary meteorologiczne. Mieliśmy niekończącą się jesień z oznakami wiosny w postaci kwitnących kwiatów. Zobaczcie, jak wyglądają krajobrazy, gdy nie ma śniegu, a temperatury są nadzwyczaj wysokie.

Plażowicze byli zaskoczeni niecodziennym zjawiskiem. Wir pyłowy nie ma nic wspólnego z trąbą powietrzną lub lądową. Tworzy się w pogodny dzień na skutek dużego pionowego kontrastu termicznego, zwykle w godzinach przedpołudniowych. Nie jest związany z burzą, a więc również z superkomórką burzową i towarzyszącym jej mezocyklonem, jak w przypadku trąby powietrznej (tornada).

Spektakularna trąba wodna nawiedziła nadmorskie miasto Beihai w Chinach.

Czy wiosna rozkręci się na dobre przynosząc nam słoneczne i ciepłe dni? A może czeka nas niespodzianka w postaci powrotu zimowych akcentów? Czego możemy się spodziewać po pogodzie w ciągu następnych 2 tygodni?

Latem w Antarktyce pojawiają się niewielkie, wypełnione wodą wgłębienia na powierzchni lodowca, zwane kriokonitami. Bujną egzystencję wiodą tam mikroorganizmy różnego rodzaju: wirusy, bakterie (np. sinice), grzyby, protisty, wrotki oraz najbardziej odporne na niekorzystne warunki środowiska zwierzęta na świecie, czyli niesporczaki. Tak wyglądają kriokonity na Wyspie Króla Jerzego, gdzie znajduje się Polska Stacja Antarktyczna.

Na zachodzie i północy kraju jest pochmurno i deszczowo. Na pozostałym obszarze przejaśnia się i rozpogadza. Wiatr wieje chwilami porywiście, na zachodzie z kierunku zachodniego, a na wschodzie z południa. Temperatura wynosi od 4 do 6 stopni.

Ciśnienie przez cały dzień będzie gwałtownie rosnąć, co oznacza, że meteopaci mogą odczuwać ból głowy, senność i rozkojarzenie. W tej chwili barometry wskazują od 1000 hPa (obniżone) na północnym zachodzie do 1006 hPa (obniżone) na południu kraju.

Nad wschodnimi Niemcami znajduje się niż atmosferyczny, w którego centrum ciśnienie wynosi 994 hPa. Układ przynosi zachmurzenie i opady w całej środkowej Europie. Zobaczcie, jak prezentuje się on na zdjęciu satelitarnym.

Greta Thunberg skrytykowała projekt prawa klimatycznego przedstawiony przez Komisję Europejską. Stwierdziła, że „nasz dom płonie! Alarm nie jest fałszywy, a państwo wracają sobie jak gdyby nigdy nic do niego, aby zjeść kolacje, obejrzeć film i pójść do łóżka, nie dzwoniąc na straż pożarną. Przepraszam bardzo, ale to w ogóle nie ma sensu”.

W Bieszczadach, choć spadł śnieg, widać coraz śmielej przejawy wiosny.

Do 122 kilometrów na godzinę wieje na szczycie Śnieżki w Karkonoszach i nawet do 133 km/h na Kasprowym Wierchu w Tatrach. Mocno wieje też na pogórzu, w porywach do 50-70 km/h. Ratownicy odradzają wychodzenia na szlaki, ponieważ huraganowy wiatr może stanowić poważne zagrożenie.

Wczoraj w Tatrach panowała piękna zimowa pogoda. Zobaczcie cały dzień w przyspieszeniu.

Zobaczcie spektakularny moment oddzielenia się góry lodowej od lodowca szelfowego na Grenlandii, co nazywane jest fachowo "cieleniem się lodowca". Góra lodowa, której więcej jest pod wodą niż nad jej powierzchnią, na skutek siły wyporu, przewraca się, wytwarzając falę tsunami.

Czy pogoda pozwoli nam w weekend na dłuższą aktywność na wolnym powietrzu czy zmusi nas do pozostania w domu? Gdzie będzie najcieplej? Gdzie spodziewamy się najbardziej słonecznej aury? Sprawdź prognozę na koniec tygodnia.

Na zachodzie i południu kraju chmurzy się z przejaśnieniami, a miejscami występują opady deszczu. Na pozostałym obszarze jest bez opadów, z przejaśnieniami. Rozpogodzenia pojawiają się tylko na krańcach północno-wschodnich. Wiatr wieje porywiście z południowego wschodu i wschodu, w górach przekracza 100 km/h. Temperatura wynosi od 3 do 6 stopni.

Tym razem pokażemy Wam czerwony początek dnia w Bydgoszczy.