W wyniku potężnej erupcji wulkanu Krakatau doszło do podmorskiego osunięcia ziemi i wyzwolenia tsunami, które zmiotło z powierzchni ziemi miejscowości położone nad brzegami Cieśniny Sundajskiej. Zginęło co najmniej 200 osób. Na animacji zdjęć satelitarnych widoczna jest kolumna popiołów, która sięga wysokości 17 kilometrów!

Jeden z największych na świecie inkubatorów najnowszych technologii Google, które mają za zadanie odmienić na lepsze życie milionów ludzi zamieszkujących naszą planetę, ogłosił rewolucyjny projekt w temacie magazynowania energii.

W nocy na Indonezji doszło do kataklizmu. Osunęła się podmorska część wulkanu Krakatau wywołując tsunami, które zmyło całe miejscowości na indonezyjskich wyspach Sumatra i Jawa. Liczba ofiar śmiertelnych sięga setek.

Chmurzy się, jedynie miejscami na Śląsku, Ziemi Lubuskiej i Lubelszczyźnie przejaśnia się. Na zachodzie, południu i w centrum występują opady deszczu, chwilami obfite. Wiatr wieje porywiście z kierunku zachodniego i południowo-zachodniego. Temperatura wynosi od 0 stopni na północnym wschodzie do 7 stopni przy granicy z Niemcami.

Co będzie się działo w pogodzie od Wigilii i Bożego Narodzenia przez Sylwester i Nowy Rok po Święto Trzech Króli? Czy będzie ciepło i deszczowo, a może mroźno i śnieżnie?

Turbiny wiatrowe uznawane są za producentów czystej energii, jednak sama natura czasem wymierza im sprawiedliwość. Wówczas zamiast ekologii, mamy pożary, dym i zniszczenia. Zagrożenie dla turbin najczęściej stanowi zbyt silny wiatr, ale także oblodzenie. Zobaczcie najbardziej spektakularne awarie olbrzymich wiatraków.

Chmury soczewkowate, nazywane też obłokami lentikularnymi, często są brane za latające spodki. Na ich widok nie musicie się jednak obawiać inwazji obcych. To oznaka, że wieje znad gór i jest to wiatr typu fenowego. Obłoki tworzą się na skutek silnych wznoszących prądów powietrznych, które są ulubionym typem pogody dla szybowników.

Niemiecki astronauta Alexander Gerst uwiecznił z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej sfotografował pola irygacyjne na suchych obszarach Afryki. Tamtejsi rolnicy wykorzystują podziemne źródła wody, aby sztucznie nawadniać swoje pola i produkować żywność. Astronauta pyta, co się stanie, gdy woda się wyczerpie?

Ciśnienie jest w pobliżu normy, jednak do godzin południowych będzie dość szybko rosnąć, a po południu równie szybko spadać. Meteopaci nie będą zachwyceni, bo oznacza to kiepskie samopoczucie. W tej chwili barometry pokazują od 1010 hPa na północnym wschodzie do 1017 hPa na południowym zachodzie kraju.

Tej nocy Księżyc znajduje się w pełni, która w grudniu nazywana jest Pełnią Zimnego Księżyca, a czasem również Pełnią Księżyca Długiej Nocy, gdyż noce są najdłuższe i najzimniejsze spośród całego roku. Warto obserwować wędrówkę Srebrnego Globu po niebie, ponieważ około północy, gdy będzie górować, znajdować się będzie równie wysoko, co Słońce w najdłuższy dzień w roku, gdy wznosi się 60 stopni nad horyzont.

Z powodu porywistego wiatru w pełnej krasie nie odczuliśmy tego ciepła, które wskazały termometry, ale jednak było nawet do 11 stopni na Dolnym Śląsku. Z kolei miejscami na zachodzie, południu i w centrum kraju odnotowano od 8 do 10 stopni. Jedynie na krańcach północnych i północno-wschodnich było tylko nieznacznie powyżej zera.

Krajobrazy Antarktyki na skutek ocieplania się klimatu ulegają olbrzymim zamianom. Możemy je podziwiać jedynie z lotu ptaka, ponieważ okolice gór lodowych są niedostępne dla zwykłego śmiertelnika. Zobaczcie te lodowe monumenty okiem drona posłanego na rekonesans przez National Geographic.

Ocean Południowy znany jest z najbardziej sztormowej pogody na świecie. Fale często mają tam kilkanaście metrów wysokości. Właśnie dlatego obszar między 40. i 60. stopniem szerokości geograficznej południowej zwie się ryczącymi czterdziestkami i wyjącymi pięćdziesiątkami. Kapitanowie i załogi statków dostarczających ładunki do antarktycznych baz polarnych zmagają się z falami, które sięgają mostka i potrafią zmyć z pokładu nieostrożnych marynarzy.

Najzimniejsze i najcieplejsze miejsce na świecie dzieli odległość niecałych 10 tysięcy kilometrów. Biegunem zimna jest wschodnia część Syberii, nazywana Jakucją. Temperatura spadła tam dzisiaj o świecie do minus 56 stopni. Z kolei biegunem ciepła jest północno-zachodnia Australia, gdzie panują nieznośne upały sięgające popołudniami nawet 46 stopni.

Na zachodzie, południu i w centrum kraju zrobiło się nietypowo ciepło, jak na ostatnią dekadę grudnia. Termometry pokazały nawet 10 stopni. Efekt to zamieszanie w świecie fauny i flory, o którym informują nasi czytelnicy.

Jeszcze jedno świetne nagranie bolidu, który rozbłysł nad zachodnim wybrzeżem USA. Niektórzy pomyśleli, że przez wieczorne niebo przemknęły sanie Św. Mikołaja.

Dni są bardzo krótkie, temperatury coraz niższe, a najzimniejszy okres w całym roku zbliża się nieubłaganie. Niektórzy z nas chcą uciec na Święta i Sylwestra do ciepłych krajów. Jednak gdzie wyjechać, żeby nie trafić na chłody i porę deszczową?

O tej porze roku drzewami, które jako jedne z nielicznych utrzymują jeszcze liście, są buki. Lasy buczynowe, naturalne dla naszej szerokości geograficznej, potrafią mienić się jasnym brązem aż do wczesnej wiosny, gdy ubiegłoroczne liście zastępowane są nowymi, zielonymi. Zimą pięknie prezentują się, gdy opada na nie biały puch.

Tak wyglądało największe od 19 lat gradobicie, jakie nawiedziło Sydney w Australii. Na nagraniu możecie zobaczyć gradziny wielkości piłek tenisowych, które wpadają do zatoki. Przypominało to bombardowanie. Straty sięgają 125 milionów dolarów.

Firma Sooam Biotech Research Foundation z Korei Południowej od kilku lat specjalizuje się w klonowaniu psów i kotów na życzenie. Ich największym projektem jest Chihuahua o imieniu Miracle Milly.