Tak wygląda przekrój ziemskiej atmosfery. Wyróżnić możemy troposferę, czyli najniższą i najcieńszą warstwę atmosfery, którą oddychamy. Powyżej niej znajduje się stratosfera, gdzie latamy samolotami. A jeszcze wyżej atmosfera zaczyna przechodzić w przestrzeń kosmiczną. Jak widzicie na poniższym zdjęciu, nie sposób określić, gdzie dokładnie kończy się atmosfera. Umownie jest to około 100 kilometrów nad powierzchnią ziemi. Dalej jest już tylko czerń otchłani kosmosu.

Chmurze burzowej towarzyszą czasem obłoki przypominające bąble. Wyglądają one bardzo groźnie, jednak same z siebie nie przynoszą niebezpiecznych zjawisk. Występują u podstawy kowadła chmury Cumulonimbus. Szczególnie ciekawie prezentują się o zachodzie słońca, gdy promienie świetlne barwią je na gorące kolory. Zobaczcie to piękne, ale i niepokojące zjawisko.

Dzisiaj dzień Świętego Marcina, z którym związanych jest wiele ludowych przysłów, mówiących o nadchodzącej zimie. Sprawdźmy, co nas czeka w pogodzie w następnych tygodniach i miesiącach, na podstawie porzekadeł naszych pradziadków.

Jedna z rzek w Chinach zmieniła barwę na czerwoną. Zaniepokojeni mieszkańcy zaczęli publikować w sieci zdjęcia i filmy. Okazuje się, że do rzeki dostały się barwniki z fabryki produkującej opakowania. Władze zakazały ludności kontaktu ze skażoną wodą. Niestety, zanieczyszczenie środowiska w Chinach osiąga niespotykaną skalę. W miastach skażonych jest aż 90% wód podziemnych, z czego 60% w stopniu poważnym.

Smog to ostatnio popularne słowo i nie ma się co dziwić, gdy normy jakości powietrza są przekroczone nawet 1000-krotnie. Jednak większość z nas często myli smog z mgłą, pokazując na zdjęciach ulice i budynki zatopione w oparach.

Jezioro lawy wyprodukowane przez wulkan Kilauea na Hawajach w trakcie parowania tworzyło olbrzymią chmurę burzową, która nazywana jest oficjalnie Flamagenitus. Na obrazach z radaru meteorologicznego widać, jak chmura zawisła nad wulkanicznym kraterem. Przyniosła ponad 1200 piorunów i ulewny deszcz.

Z każdym krokiem bliżej zimy. Jednak nawet w końcówce kolorowej jesieni można znaleźć zachwycające krajobrazy. Jedno się kończy, by nowe mogło się rozpocząć.

Oto, co się dzieje, gdy kierowcy brakuje wyobraźni i zaczyna chojrakować...

Jeśli jesteście zestresowani i zmęczeni, to w wolnej chwili rozsiądźcie się wygodnie w swoich fotelach lub na kanapie, odprężcie się i obejrzyjcie ten relaksacyjny film.

„Las pamięta” to tytuł filmu, który olsztyńscy leśnicy, wspierani przez olsztyńską delegaturę Instytutu Pamięci Narodowej, przygotowali z myślą o uczczeniu 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Drewno to przecież surowiec ściśle związany z historią naszego kraju...

Do tej pory pogoda nas wyjątkowo rozpieszczała nadzwyczaj wysokimi temperaturami. Jednak co dobre, szybko się kończy. Jeszcze tylko kilka ciepłych dni, a później pogoda wróci do listopadowej normy.

Kolejny głęboki niż dotarł nad północny Atlantyk, przynosząc ze sobą ulewne deszcze i wichury. W niektórych regionach Walii i Anglii padało tak mocno, że doszło do podtopień. Tak wyglądały ulice walijskiego Milford Haven:

W południowej połowie kraju jest słonecznie, w wielu miejscach bezchmurnie. W północnej połowie aura jest odmienna, jest pochmurno, w wielu miejscach mglisto. Wiatr wieje słabo z południowego wschodu. Temperatura waha się od 2-3 stopni miejscami na wschodzie i zachodzie do 11-12 stopni lokalnie na południu kraju.

Zielono-perłowa zorza polarna zatańczyła nad polskim skrawkiem Arktyki, czyli stacją polarną położoną we fiordzie Hornsund na norweskim archipelagu arktycznym Svalbard. Od końca października trwa tam noc polarna, która sprzyja takim spektaklom.

Po 7 latach uspokojenia ze snu zbudził się właśnie wulkan Planchón-Peteroa w Chile w Ameryce Południowej. Popioły unoszą się na wysokość 1,5 kilometra. Nie zagrażają jednak okolicznym mieszkańcom.

Ciśnienie przez cały dzień będzie powoli rosnąć. W tej chwili barometry wskazują od 1012 hPa (w normie) na zachodnim Pomorzu do 1020 hPa (lekko podwyższone) na Podlasiu. Warunki biometeorologiczne będą się poprawiać.

@Witold uwiecznił dzisiaj na poklatkowym nagraniu, jak Słońce wędrujące przez kolejne warstwy ziemskiej atmosfery zaczęło zmieniać swój kształt. To oczywiście skutek refrakcji. Promienie słoneczne wchodzą w atmosferę i ulegają ugięciu, przez co Słońce podczas wschodu lub zachodu przypomina naleśnik, babeczkę, pączka lub grzyb atomowy.

Szybko rozprzestrzeniający się pożar dotarł do Malibu, miasta położonego na wybrzeżach Pacyfiku w rejonie Los Angeles, które słynie z tego, że mieszkają tam gwiazdy branży rozrywkowej. Swoje domy warte przeszło 20 milionów dolarów w pośpiechu musiały już opuścić takie celebrytki, jak Lady Gaga, Kim Kardashian czy Cher. Niektóre posiadłości spłonęły, podobnie jak obszar o powierzchni 161 kilometrów kwadratowych. Liczba ofiar żywiołu wciąż rośnie. Zginęło już 9 osób.

Ustanie wiatru i mgła to idealne warunki do gromadzenia się smogu przy powierzchni ziemi. Nasz czytelnik @Michał uwiecznił trującą mgiełkę wiszącą nad zabudowania.

Miejscami w centralnych i wschodnich regionach kraju mgła nie ustępuje od kilkudziesięciu godzin. Przed nami kolejna mglista noc z ograniczeniem widzialności na drogach nawet do 50-100 metrów. Wszystkich podróżujących samochodami prosimy o szczególną ostrożność za kierownicą.