Zdjęcie satelitarne z godzin południowych świetnie obrazuje to, co dzisiaj działo się w pogodzie. Widzimy na nim niż atmosferyczny, który dotarł nad małe kraje nadbałtyckie, a wzdłuż jego frontu piętrzyły się chmury kłębiaste, które przynosiły nam deszcz, a także silniejsze podmuchy wiatru.

Majorka, znana głównie z pięknych plaż, o tej porze roku przybiera zupełnie inne oblicze za sprawą częstych sztormów. Jeden z nich przynosi wysokie fale i wiatr osiągający w porywach nawet 100 km/h. Zobaczcie, jak wakacyjna wyspa, gdzie jeszcze nie tak dawno tysiące turystów wylegiwało się w promieniach letniego słoneczka, zmieniła się nie do poznania.

Wrzesień przedłużył nam wyjątkowo gorące i słoneczne lato. Mogliśmy cieszyć się przepiękną pogodą, z której korzystaliśmy spacerując, jeżdżąc na rowerze, biegając czy urządzając sobie pikniki na świeżym powietrzu. Zobaczcie uroki przełomu lata i jesieni na zdjęciach z całej Polski.

Rośnie bilans potężnego trzęsienia ziemi i uderzenia tsunami na wyspie Celebes na Indonezji. Wstrząs o sile M7.5 oraz ponad 5-metrowe tsunami spowodowały śmierć 1347 osób, a także zniszczenia 1700 domów, kilometrów dróg, mostów i całej infrastruktury. Brakuje wody pitnej, żywności i lekarstw. Dochodzi więc do rabowania sklepów. Z powodu opieszałości władz mieszkańcy nie mogą liczyć na bezpieczne schronienie. Zobaczcie krajobraz miasta Palu po ustąpieniu tsunami:

Zima zawitała już do Kanady. Ostatnie tygodnie były tam chłodniejsze niż zazwyczaj, a teraz zrobiło się tak zimno, że spadł pierwszy śnieg. Białe krajobrazy wywołały paraliż komunikacyjny, mimo, że o tej porze roku dla tamtejszej ludności nie powinno być to zaskoczeniem. W najmroźniejszych regionach północnej Kanady temperatura spada już do minus 22 stopni.

Jesteśmy świadkami zjawiska, które na tle historii zdarzyło się zaledwie kilkukrotnie. W tym samym czasie, na jednym oceanie, szalały dwa gigantyczne cyklony tropikalne, najwyższej kategorii. Zagrożonych jest sześć krajów.

Na wyspie Celebes, gdzie doszło do katastrofalnego w skutkach trzęsienia ziemi i uderzenia tsunami, nastąpiła dzisiaj erupcja wulkanu Soputan. Góra uaktywnia się dość często, niemal co roku. Mimo, że w powietrze na wysokość kilku kilometrów wzbił się pióropusz popiołów, to jednak nie zagraża on okolicznym mieszkańcom, ale samolotom już tak. Ogłoszono najwyższy, czerwony alert, dla ruchu lotniczego.

W Tatrach wciąż przybywa śniegu. W tym samym czasie, gdy w Zakopanem pada deszcz i porywiście wieje, to wysoko w górach krajobrazy coraz bardziej się zabielają. Tak wygląda w tej chwili Hala Gąsienicowa z widokiem na Kościelec:

Poznaliśmy już laureatów tegorocznych Nagród Nobla z dziedziny fizyki i medycyny. Wyróżnienia otrzymali naukowcy, którzy stworzyli i wykorzystali w praktyce dla dobra ludzkości technologie jutra.

W rejonie wsi Drwęcka koło Olsztynka na Warmii w ostatnich dniach zaobserwowano pierwszego dziko żyjącego żubra w tej okolicy od momentu rozpoczęcia rejestru tych zwierząt w 1945 roku. Okazały samiec, którego możecie podziwiać na poniższym zdjęciu wykonanym przez leśnika, przemierzył ponad 130 kilometrów, odłączając się od stada z Puszczy Knyszyńskiej lub Boreckiej. Obecnie w Polsce żyje 1800 żubrów, w tym 1600 dziko, a 200 w hodowlach.

Zachodni wiatr w dalszym ciągu się wzmaga, miejscami osiągając 70 km/h, a nad morzem i w górach nawet powyżej 100 km/h. Strażacy interweniowali już kilkadziesiąt razy, a najgorsze dopiero przed nami. Najmocniej powieje po południu.

Poranek w większości regionów kraju przynosi spore zachmurzenie i przelotne, ale chwilami obfite deszcze, jednak w wielu miejscach się przejaśnia. Wiatr wieje z zachodu i południowego zachodu w porywach na ogół do 50-60 km/h, a lokalnie do 70 km/h, zaś nad morzem przekracza 80 km/h. Temperatura wynosi od 8 do 10 stopni.

W całym kraju mocno wieje, a miejscami także pada. Jednak największe wichury szaleją na Pomorzu. Krótko przed godziną 3:00 nad ranem w Darłowie podmuch zachodniego wiatru osiągnął aż 115 kilometrów na godzinę. Tylko o 10 km/h słabiej wiało w Ustce. Na przeważającym obszarze kraju porywy dochodzą do 50-60 km/h, ale w ciągu dnia zdecydowanie się nasilą. Zachowajcie ostrożność!

Ciśnienie zaczęło dość szybko rosnąć i do późnego wieczora będzie wyższe o około 10-15 hPa. W tej chwili na barometrach mamy od 997 hPa (niskie) na północy do 1016 hPa (w normie) na południu kraju. Warunki biometeorologiczne z powodu opadów i silnego wiatru są i pozostaną niekorzystne, co może się objawiać bólem głowy, sennością i rozkojarzeniem.

Noc i cała środa minie pod znakiem opadów deszczu, a także porywistego wiatru. Najmocniej padać i wiać będzie w północnych i centralnych regionach kraju. Tam też wichura może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia, a także powodować szkody. Uważajcie na siebie w drodze do pracy lub szkoły!

Wrzesień zapisał się w stolicy Rosji najcieplej od 1938 roku. Prawie połowa dni w miesiącu przyniosła temperaturę przekraczającą 20 stopni, z czego przez 5 dni notowano 25 stopni i więcej. Przedłużające się lato dobiegło końca dopiero w ostatniej dekadzie września, gdy pojawiły się najwcześniejsze przymrozki od 4 lat i spadła całomiesięczna norma deszczu. Jednak październik w Moskwie zapowiada się ciepło i słonecznie.

Wracamy na włoską riwierę, gdzie przeszło potężne gradobicie, które przepędziło urlopowiczów z przepięknych plaż. To wyglądało jak bombardowanie. Zobaczcie.

Nad zachodnie i północne regiony kraju wkroczył już front atmosferyczny, który przynosi opady deszczu oraz nasilający się wiatr, w porywach dochodzący do 50-60 km/h. Nie jest jeszcze groźny, ale sytuacja zmieni się w nocy, gdy jego prędkość wzrośnie i może przekraczać 70 km/h, zwłaszcza w regionach północnych. Na Bałtyku będzie panować sztorm.

Wraz z końcem wakacji liczba zachorowań na grypę zaczęła gwałtownie rosnąć. Co ciekawe, tak się dzieje każdego roku o tej porze. Jaka jest przyczyna tego zjawiska?

Po potężnym trzęsieniu ziemi i uderzeniu tsunami do cieśniny Makasarskiej na wysokości miasta Palu, spłynęły osady, które zabarwiły morze na brązowy kolor. Tsunami wypłukało ziemię, doszło też do licznych osuwisk. Zjawisko sedymentacji jest bardzo charakterystyczne dla fal powodziowych. Woda jest skażona najróżniejszymi substancjami, które mogą być groźne dla człowieka oraz fauny i flory.