Minął tydzień od zaćmienia Księżyca, ale my wciąż nie mamy dość tego niezwykłego widoku. Zobaczcie, jak nasz naturalny satelita prezentował się w krwistej czerwieni na tle elektrociepłowni Siekierki, widziany z Kopca Powstania Warszawskiego.

@Dominik uwiecznił przed chwilą chmurę pięknie podświetloną przez promienie chowającego się za horyzontem słońca.

Bałtyk stał się drugim Morzem Śródziemnym. Zamiast zwyczajnej dla przełomu lipca i sierpnia temperatury powierzchni wody około 18 stopni, mamy nawet 26 stopni. Nigdy wcześniej w całej historii pomiarów satelitarnych, a więc od lat 80. ubiegłego wieku, woda w naszym morzu nie była tak ciepła.

Wczoraj późnym wieczorem w nowojorskich dzielnicach Queens, Bronx i Long Island wyły syreny alarmowe ostrzegające przed tornadem. Lej sięgnął ziemi na Queensie, a dokładniej na osiedlu College Point, skąd pokonał około kilometra docierając do Whitestone, mijając most Bronx-Whitestone. Po drodze łamał drzewa i uszkadzał dachy. Na szczęście nikt nie został ranny. Tornado było słabe, osiągnęło kategorię EF0, co oznacza wiatr o prędkości od 112 do 128 km/h.

Nad Warszawą przeszła ulewa. Sprawdziliśmy, jak szybko wyschła po niej jezdnia na Rondzie Czterdziestolatka. O godzinie 16:10 zakończył się największy deszcz, następnie padało już słabiej, a o 17:10 deszcz ustał całkowicie. Jezdnia już w trakcie zanikania opadów zaczęła wysychać. O godzinie 18:10, a więc zaledwie godzinę po odejściu opadów, droga była już zupełnie sucha. Nic dziwnego, ponieważ temperatura powietrza sięgała 25 stopni, a nawierzchni przekraczała 35 stopni.

Zaczynają się spełniać czarne prognozy branży energetycznej, które wskazują, że latem w Polsce może zacząć brakować energii elektrycznej. Wczoraj padł historyczny rekord zużycia prądu. Winne są bardzo wysokie temperatury. Za tydzień może być jeszcze gorzej.

W Arizonie trwa pora potwornych upałów, ale też spektakularnych burz piaskowych. Jednak z nich przetoczyła się nad Phoenix pokrywają wszystko, co znajdowało się pod gołym niebem, grubą warstwą pustynnego piasku i pyłu. Zobaczcie to malownicze zjawisko z lotu ptaka, gdy pochłania kolejne zabudowania.

Z powodu upałów woda w Morzu Bałtyckim u wybrzeży polskich kurortów ogrzała się do rekordowych temperatur. Jest równie ciepła, co w krajach śródziemnomorskich i cieplejsza niż na Wyspach Kanaryjskich, ale dla plażowiczów wciąż jest zimna.

Portugalczycy i Hiszpanie nie mają innego wyjścia, jak tylko wylegiwać się w słońcu w godzinach porannych lub wieczornych, gdy słoneczko operuje słabiej, a temperatura jest niższa, choć do chłodu jeszcze jej daleko. Tak wyglądała wczoraj na pół godziny przed zachodem słońca plaża w okolicach Lizbony, gdy temperatura nadal utrzymywała się na skrajnie wysokim poziomie aż 35 stopni.

Łowcy burz, którzy ścigali chmury burzowe na Pomorzu i Kujawach, przez chwilę mieli niezwykłego pomocnika. Do ekipy dołączył pies, którego nazwali "Piorun", jak przystało na prawdziwego łowcę. Dla nich to dowód na to, że nie tylko ludzie interesują się takimi zjawiskami.

W miejscowości Mirandela w Portugalii uliczne wyświetlacze pokazują już 52 stopnie. Nie są to oficjalne pomiary, jednak w miejscach, gdzie ściany budynków, betonowe chodniki i asfaltowe drogi nagrzewają się od promieni słonecznych, żar staje się nie do wytrzymania. Dziś lub jutro w Portugalii może paść historyczny rekord temperatury.

Wczoraj pod Tatrami termometry pokazały w cieniu 27 stopni. Nie są to warunki sprzyjające wędrówkom po szlakach, bo upał i wilgoć dają się we znaki. Inaczej było wysoko w górach, gdzie temperatura była nawet o 10 stopni niższa.

Od kilku dni pogoda jest dla nas podwójnie niebezpieczna, ponieważ fali upałów towarzyszą burze. Choć ich zasięg jest ograniczony, to jednak są miejscami na tyle gwałtowne, aby powodować szkody i zagrażać naszemu zdrowiu i życiu. Niestety, są pierwsze ofiary.

Na włoskiej Sardynii, gdzie termometry pokazują od 35 do 40 stopni w cieniu, po gwałtownej burzy gradowej krajobrazy zmieniły się w iście zimowe, a przecież w tej części Włoch zimy są bardzo łagodne i śnieg prószy tam niezwykle rzadko.

Poranek jest słoneczny. Wyraźniej chmurzy się tylko miejscami na krańcach wschodnich. Przelotnie pada i grzmi na Suwalszczyźnie. Wiatr wieje słabo. Temperatura wynosi od 22 stopni na południowym wschodzie do 25 stopni w centrum kraju.

Po tym, jak na popularnym serwisie społecznościowym umieszczone zostały zdjęcia z jednej z największych farm słoneczników w Kanadzie, ponad 7 tysięcy amatorów selfie zjechało się tam samochodami i dosłownie zadeptało plantację. Każdy chciał mieć świetne zdjęcie, nie bacząc na szkody wyrządzone gospodarzom. Teraz te piękne miejsce możemy już tylko podziwiać na archiwalnych nagraniach.

Ciśnienie jest dość wysokie i ulegając niewielkim wahaniom będzie się w ciągu dnia powoli obniżać. W tej chwili na barometrach mamy od 1021 hPa na południu, wschodzie i w centrum do 1023 hPa na północnym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne pozostają niekorzystne.

W weekend na Półwyspie Iberyjskim temperatura może się zbliżyć do historycznego rekordu ciepła, i to nie tylko na tego regionu, ale całej Europy. Prognozy wskazują na niemal 50 stopni w cieniu. Tymczasem rekord wszech czasów to 48 stopni, jeszcze z lat 70. ubiegłego wieku. Dzisiaj w Hiszpanii i Portugalii były 43 stopnie. Żar stał się nie do wytrzymania.

Murmańsk to jedno z najzimniejszych miast w europejskiej części Rosji. Mróz występuje tam częściej niż upał. Poprzednio temperatura przekroczyła tam 30 stopni w 2013 roku. Jednak tego lata upały biją wszelkie rekordy. W ostatnich tygodniach odnotowano już 8 dni upalnych. Poprzedni rekord z 1972 roku wynosił 6 dni. Nie padła natomiast rekordowa temperatura, która 46 lat temu sięgnęła 32,9 stopnia, a w tym sezonie 32,2 stopnia. Do końca lata jednak jeszcze daleko.

Zachód słońca to jedno z najbardziej urokliwych zjawisk, które można podziwiać z plaży. Jeśli nie byliście w tym sezonie nad morzem, to zapraszamy do oglądania.