Na przeważającym obszarze kraju poranek jest słoneczny i bezchmurny. Lokalnie na południu, północnym Mazowszu i Podlasiu wciąż zalegają gęste mgły. Chmurzy się w regionach północnych i północno-wschodnich, ale pada jedynie na Żuławach. Wiatr wieje słabo ze wschodu. Temperatura wynosi od 20 do 23 stopni i szybko rośnie.

Najgorętszym miejscem na naszej planecie, gdzie prowadzi się stałe, oficjalne pomiary meteorologiczne, od kilku dni jest słynna Dolina Śmierci w Kalifornii. Temperatura popołudniami dochodzi tam do 53 stopni. Właśnie pobite zostały dotychczasowe dobowe rekordy ciepła z 1933 roku.

We wsi Umienino-Łubki, położonej na północ od Płocka na Mazowszu, wczoraj pojawiła się sporych rozmiarów trąba pyłowa, która zaczęła unosić wysoko w powietrze siano. Rolnik z pewnością nie był zadowolony z porządków, które zrobiło zjawisko, właśnie z tego powodu nazywane diabełkiem pyłowym.

Ciśnienie pozostaje optymalne dla naszego samopoczucia i przez cały dzień będzie powoli obniżać się. W tej chwili wynosi ono od 1011 hPa na wschodzie do 1013 hPa na północnym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne z powodu bardzo wysokiej temperatury i lokalnych burz pozostają niekorzystne.

Właśnie teraz, aż po 6 godzinach 15 minutach, zaćmienie Księżyca dobiegło końca. Jeśli nie mieliście czasu na jego podziwianie, albo cały spektakl popsuła Wam pogoda, to nic straconego, możecie zobaczyć zapis transmisji prowadzonej przez NASA z kilku obserwatoriów astronomicznych na świecie.

Dla niecierpliwych i tych, którzy nie mają czasu na podziwianie zaćmienia, mamy cały spektakl w pigułce. Zobaczcie, jak wygląda typowe całkowite zaćmienie Księżyca, które sfilmowane zostało w przyspieszeniu.

Dosłownie na chwilę przed rozpoczęciem się zaćmienia Księżyca nad wieloma regionami kraju nadal mamy sporo chmur. Dobra wiadomość jest taka, że deszcze i burze już zanikają, a więc chmury powinny ustępować. Potrwa to jeszcze jakiś czas, jednak do maksymalnej fazy zaćmienia, a więc do godziny 22:22, jeszcze daleko. Trzymajmy kciuki za dobrą pogodę.

@Dawid uwiecznił dzisiaj po południu nad Opolszczyzną niecodzienną chmurę. Wcześniej nazywano ją chmurą rotorową, ale od ubiegłego roku na łamach Międzynarodowego Atlasu Chmur nadano jej nową oficjalną nazwę "Volutus". Chmura jest podobna do chmury szelfowej towarzyszącej burzy, jednak w przeciwieństwie do niej nie jest połączona z chmurą burzową, ale ją poprzedza, nawet o kilkadziesiąt kilometrów.

W sieci pojawił się filmik, na którym widoczny jest moment uderzenia pioruna w gniazdo bociana. Konstrukcja dosłownie się rozsypuje w kłębach dymu. Analizując poszczególne klatki nagrania można dostrzec bociana, który z trudem próbuje odlecieć, ale ostatecznie spada. Nie wiemy czy przeżył. Drzewa są najczęstszym celem piorunów, dlatego podczas burzy pod żadnym pozorem nie stawajcie w ich pobliżu.

Lubimy, gdy jest ciepło, jednak, gdy po upalnym dniu nadchodzi duszna noc, wiercimy się nie mogąc zmrużyć oka. Jak poradzić sobie, gdy temperatura nie chce spaść poniżej 20 stopni? Mamy praktyczne porady, które pozwolą Wam spokojnie spać i być wypoczętym.

W różnych regionach kraju przechodzą burze, które zgodnie z prognozami, najsilniejsze są na południu, południowym zachodzie i w centrum. W ciągu jednej godziny potrafi spaść nawet 30 mm deszczu, lokalnie z gradem do 1-2 cm i silnym wiatrem do 70-80 km/h. Nasi czytelnicy fotografują mroczne chmury nad swoimi miejscowościami.

Już dzisiaj czeka nas największe wydarzenie astronomiczne tego roku. Księżyc podczas całkowitego zaćmienia, najdłuższego w tym stuleciu, spotka się z Marsem, planetą boga wojny, znajdującą się w wielkiej opozycji. Czegoś podobnego nie widziano od 662 lat. Jak, gdzie i kiedy obserwować? Mamy dla Was poradnik.

Najdłuższa od ponad 40 lat fala upałów nadal nęka Wielką Brytanię. Wczoraj w południowo-wschodniej Anglii termometry pokazały 35 stopni w cieniu. W tym samym regionie, w hrabstwie East Sussex, wybuchł pożar, z którym walczyło kilka zastępów strażaków. Sytuacja jest poważna, ponieważ jest nie tylko gorąco, ale też bardzo sucho.

Niedawno obchodziliśmy 7. rocznicę katastrofy jądrowej w japońskiej Fukushimie, a tymczasem jej skutki wciąż są odkrywane w najróżniejszych częściach świata. Niepokojące wieści dochodzą do nas z zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych.

Arizona o tej porze roku nawiedzana jest przez spektakularne burze piaskowe, nazywane tam haboobami, podczas których widoczność potrafi spaść do zera, a silny wiatr łamie drzewa i zrywa dachy. Zobaczcie piękne oblicze tego zjawiska, dzięki kolejnemu zapierającemu dech filmowi Mike'a Olbinskiego.

Chociaż wydaje się, że wiemy, jak radzić sobie z upałem, to jednak rzeczywistość, a zwłaszcza dane medyczne, wskazują, że nie jest to do końca prawdą. Przygotowaliśmy więc garść porad, które pomogą nam przetrwać te najtrudniejsze chwile.

W strefie żółtej w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie. W strefie zielonej może spaść do 15 mm deszczu, lokalnie z gradem do 1 cm i wiatrem do 80 km/h.

Żywioły nie oszczędzają Greków. Najpierw rejon Aten nawiedziły niszczycielskie i zabójcze pożary wyschniętej na wiór roślinności, a gdy tylko udało się je ugasić, nadciągnęły chmury burzowe, które przyniosły ulewne deszcze. Wystarczyło kilkanaście minut, aby ulice przedmieść greckiej stolicy zmieniły się w rozlewiska, w których zaczęły pływać samochody.

W zachodniej i północnej części kraju jest pogodnie, przeważnie bezchmurnie. Na południu i wschodzie chmurzy się, a miejscami na Śląsku pada. Na Podkarpaciu i częściowo w Małopolsce zalegają gęste mgły, które ograniczają widoczność do 100-200 metrów. Wiatr wieje słabo z północnego wschodu. Temperatura wynosi około 20 stopni.

Wczoraj w Londynie temperatura osiągnęła 35 stopni w cieniu, najwyższą wartość w tym roku. Mija miesiąc od rozpoczęcia się fali upałów, która trwa do tej pory z krótkimi przerwami. W sumie odnotowano już 15 dni z temperaturą w okolicach 30 stopni. Jest nie tylko niezmiernie gorąco, ale też sucho, ponieważ ostatni mierzalny deszcz spadł w połowie czerwca, a większy pod koniec maja. Większe ochłodzenie nadejdzie w sobotę.