Bangladesz jest jednym z tych krajów, gdzie pioruny corocznie zabijają największą liczbę ludzi. Tylko od początku maja błyskawice pozbawiły tam życia 110 osób. Ofiary to głównie rolnicy, którzy bagatelizowali przechodzące burze podczas pracy w polu. Pioruny uderzały w nich bezpośrednio dlatego nie mieli najmniejszych szans na przeżycie.