W większości regionów kraju poranek jest pochmurny, a na południu i wschodzie słabo i przelotnie prószy śnieg. Przejaśnienia występują na zachodzie i północnym wschodzie. Lokalnie na zachodzie zalegają gęste mgły, które osadzają szadź. Wiatr wieje słabo z północnego wschodu. Temperatura wynosi od minus 7 stopni na krańcu południowo-zachodnim do zera na Nizinie Środkowomazowieckiej.

Nad północnym Atlantykiem, między wybrzeżami Grenlandii, Islandii i Irlandii, pogłębia się okazały niż. W jego centrum ciśnienie spadło do 940 hPa. Chmury układają się w nim koncentrycznie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Jego fronty atmosferyczne przyniosą dzisiaj ulewne deszcze na Wyspach Brytyjskich, a następnie opady śniegu. W Szkocji białego puchu może spaść sporo.

Ciśnienie jest lekko podwyższone i przez cały dzień będzie powoli rosnąć. W tej chwili barometry pokazują od 1016 hPa na południowym wschodzie do 1020 hPa na północy kraju.

Zagadkowe zjawisko było widoczne nad Filipinami. Na niebie pojawiła się fioletowa poświata. Nie udało się ustalić jej źródła.

Dzisiaj przez cały dzień na minusie było już tylko miejscami w głębi Pomorza, w górach i na pogórzu, gdzie termometry pokazywały najwyżej minus 2 stopnie. Na pozostałym obszarze kraju było na plusie, do 5 stopni miejscami w dzielnicach zachodnich. Jutro i w następnych dniach nieduży mróz w ciągu dnia wróci do wschodnich regionów.

Potężny cyklon tropikalny Gita zdewastował wyspy Tonga na Pacyfiku. Mieszkańcy mówią, że to jeden z najbardziej niszczycielskich żywiołów, jaki przeżyli. W Nuku'alofa, stolicy kraju, dachy straciło około 40 procent budynków. Poważnie uszkodzony jest też 100-letni gmach parlamentu. Na szczęście nikt nie zginął. Rannych zostało 30 osób. Wiele wiosek jest bez prądu, a tysiące drzew zostało połamanych. Wiatr osiągał średnią prędkość 230 km/h. Obecnie Gita przechodzi nad Fidżi.

Wulkan Agung na indonezyjskiej wyspie Bali wybuchł zaledwie dzień po tym, jak władze obniżyły stopień zagrożenia erupcją z najwyższego czwartego do trzeciego. Kolumna popiołów i gazów osiągnęła wysokość 1,5 kilometra. W październiku z podnóży wulkanu ewakuowano 140 tysięcy osób. Część z nich, zamieszkująca w promieniu do 4 kilometrów od krateru, wciąż nie może wrócić do swych domów.

Czy wiecie, że pszczoły zakładają duże kolonie, nazywane rodzinami pszczelimi, które w przypadku niektórych gatunków liczą nawet 80 tysięcy osobników? Pracowite pszczółki są bardzo wytrzymałymi owadami, ponieważ potrafią przetrwać temperaturę dochodzącą w cieniu do 47 stopni. Pszczoły widzą promieniowanie ultrafioletowe, te same, przed którym próbujemy się uchronić nakładając na skórę kremy podczas kąpieli słonecznej.

NASA ma wielkie plany kolonizacji Czerwonej Planety. Jest to niezwykle ważne dla ludzkości ze względu na zabezpieczenie jej przed globalnym kataklizmem, który może dotknąć Ziemię w każdym momencie, oraz realizację wielkiego planu przemiany nas w cywilizację kosmiczną.

Śnieżyce z prawdziwego zdarzenia przeszły nad norweskim regionem Hordaland. Obecnie grubość pokrywy śnieżnej wynosi nawet 3 metry. Bogaty w wodę śnieg uziemił samochody, które mieszkańcy musieli całymi godzinami wygrzebywać spod białej pierzynki. Transport drogowy został całkowicie sparaliżowany.

Potężne gradobicie przeszło nad indyjskim stanem Maharasztra. Jak informuje dziennik "Times of India" lodowe bryły były tak duże i spadały z takim impetem, że zabiły 4 osoby. Wielu mieszkańców trafiło do szpitali z obrażeniami ciała, zwłaszcza głowy. Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądało to gradobicie.

Na Islandii budzi się wyjątkowo niebezpieczny wulkan Öræfajökull, który ostatnio raz dawał o sobie znać blisko 300 lat temu. Jeśli wybuchnie, może pokryć wyspę grubą warstwą popiołów. Jednak skutki mogą dotknąć także kontynentalną Europę.

Miejscami w centrum oraz na krańcach południowych i południowo-wschodnich występują słabe opady śniegu. Na pozostałym obszarze przejaśnia się, a na miejscami na zachodzie i środkowej północy także rozpogadza. Lokalnie na południu i wschodzie jest mglisto. Wiatr wieje słabo, na zachodzie z południowego zachodu, a na wschodzie z północy. Temperatura przeważnie oscyluje lekko poniżej zera.

Zobaczcie czterdzieści uderzeń piorunów, które wystąpiły tak blisko, że niewiele brakowało, aby zabiły osoby, które je sfilmowały. Pamiętajcie, że każdego roku na świecie od porażenia piorunami ginie kilka tysięcy osób. Nawet przeżycie zwykle kończy się reperkusjami zdrowotnymi. Dlatego też z potęgą burzy nie igrajcie.

Potężny cyklon o imieniu Gita przechodzi nad wyspiarskimi krajami Oceanu Spokojnego. Żywioł osiąga przedostatnią, czwartą kategorię, a to oznacza, że archipelag Tonga, gdzie wędruje oko cyklonu, jest dewastowany wiatrem o średniej prędkości 230 km/h, a w porywach do nawet 280 km/h. Chmury burzowe przynoszą wichury i ulewy także na Samoa, Samoa Amerykańskim i Fidżi. Jeszcze dziś Gita może nasilić się do najwyższej, piątej kategorii. To oznacza prawdziwy kataklizm.

Dzisiaj nie będzie można za ból głowy i łupanie w kościach obarczać winą ciśnienie, ponieważ nie dość, że będzie stabilne, to jeszcze na optymalnym dla naszego samopoczucia poziomie. W tej chwili barometry pokazują od 1015 hPa na Pomorzu do 1019 hPa na Dolnym Śląsku.

Komisja Europejska przyjęła wyjaśnienia Polski dotyczące wstrzymania wycinki w Puszczy Białowieskiej. Polska strona przedstawiła materiały, w tym m.in. zdjęcia satelitarne, które wskazują, że wykonuje wszelkie zalecenia wynikające z postanowienia Trybunału z 20 listopada 2017 roku. Komisja tym samym postanowiła nie występować do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o nałożenie kary. Czy to oznacza koniec sporu leśników i ekologów?

Na torze snowboardowym w Pjongczangu pojawił się dzisiaj diabełek śnieżny. Zjawisk, które nazywane jest też trąbą śnieżną lub wirem śnieżnym, powstaje na skutek lokalnej intensywnej konwekcji, a więc oddawania ciepła, w tym przypadku przez powierzchnię pokrywy śnieżnej. Innymi odmianami tego zjawiska są trąba pyłowa i trąba ogniowa.

Cyklon tropikalny Sanba przechodzi nad Filipinami, gdzie przynosi gwałtowne burze, ulewne deszcze i porywisty wiatr. Zagrożenie stwarzają powodzie i osunięcia ziemi. W najgorzej sytuacji znajdują się mieszkańcy środkowych i południowych regionów tego wyspiarskiego kraju. W następnej kolejności cykloniczne chmury dotrą nad Wietnam, Laos i Kambodżę. Tam również może dojść do katastrofalnych w skutkach powodzi.

Potężna zamieć śnieżna przetoczyła się nad Reykjavikiem, stolicą Islandii. Porywy wiatru podczas opadów śniegu dochodziły do 105 km/h. Naprawdę ciężko było ustać na nogach.