W pasie od Śląska i Małopolski przez Kieleczyznę, Ziemię Łódzką i Mazowsze po Mazury i Podlasie jest pochmurno i deszczowo. Na pozostałym obszarze przejaśnia się, a na zachodzie również rozpogadza. Wiatr wieje z południa, chwilami porywiście. Na południowym wschodzie do 50-60 km/h, na pogórzu do 70 km/h, a wysoko w górach do 80 km/h. Temperatura wynosi od 2 stopni na północnym wschodzie do 10 stopni na południowym wschodzie.

Nad wodami południowej części Oceanu Indyjskiego szaleje cyklon tropikalny imieniem Cebile, który osiąga czwartą, przedostatnią kategorię w skali siły tego typu zjawisk. Najbardziej okazałe jest jego oko, które ma ponad 50 kilometrów średnicy. Jest tak przejrzyste, że można przez nie ujrzeć fale smagające powierzchnię oceanu. Wiatr w ramionach żywiołu wieje z prędkością 210 km/h, a pojedynczych porywach nawet do 255 km/h.

Luty znany jest jako jeden z najzimniejszych miesięcy w roku. Czy mimo to możliwe jest, aby temperatura sięgała 20 stopni w cieniu, a my mogli poczuć na swej twarzy prawdziwy powiew wiosny? Okazuje się, że tak.

Nie tylko w Maroku sypnęło śniegiem. Biały puch pokrył też stoki wulkanu Teide na Teneryfie w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Niektóre miejscowości wypoczynkowe zostały odcięte przez śnieg od świata, bo jedyne drogi dojazdowe do nich stały się nieprzejezdne. Do akcji wkroczyły pługi i solarki. Na plażach śnieg nie spadł, ale za to ochłodziło się. W nocy i o poranku temperatura spadła do zaledwie 10 stopni. Zwykle o tej porze roku jest o 5 stopni cieplej.

Na północnym zachodzie i południowym wschodzie niebo przejaśnia się i rozpogadza. Na pozostałym obszarze kraju jest pochmurno i na ogół deszczowo. Wiatr wieje chwilami porywiście z południa, najmocniej w górach. Temperatura wynosi od 1 stopnia na północnym wschodzie do 7 stopni na południu kraju.

Staszek Wojtych sfilmował tuż przed zmrokiem nad Tatrami fantastyczny obłok lentikularny, nazywany też chmurą soczewkowatą, mieniący się gorącymi barwami. Obłoki powstają zazwyczaj podczas wiatru halnego. Dopiero w przyspieszeniu możemy zobaczyć, że zmieniają one swój kształt, ale nie ruszają się z miejsca. Ze względu na swój wygląd nie raz były mylnie brane za "latające spodki".

Wschód Słońca pośród morza chmur w kurorcie narciarskim Kanin w Słowenii, powinien dać Wam energię na cały dzień.

Ciśnienie będzie się dzisiaj nieznacznie wahać, dopiero wieczorem zacznie wyraźnie rosnąć. W tej chwili barometry wskazują od 995 hPa (niskie) na Pomorzu do 1007 hPa (lekko obniżone) w Małopolsce i na Podkarpaciu.

W tym samym czasie, gdy Księżyc wyłaniał się zza wschodniego horyzontu, po przeciwnej stronie nieba mogliśmy podziwiać urokliwy zachód Słońca, pełen najróżniejszych barw. Zobaczcie go na zdjęciach od naszych czytelników.

Wspaniały układ niskiego ciśnienia wędruje nad północnym krańcem Pacyfiku. Przynosi potężny sztorm, ponieważ wiatry wiejące w kierunku centrum niżu, gdzie ciśnienie spadło poniżej 950 hPa, potrafią przekraczać 120 km/h, a fale sztormowe mają wysokość nawet kilkunastu metrów.

@Witold przesłał nam zdjęcie z dzisiejszego wschodu Księżyca. Nasz naturalny satelita mienił się intensywną czerwienią za sprawą światła, które przechodzi przez gęste warstwy atmosfery. Światło niebieskie rozprasza się barwiąc niebo na błękitny kolor, zaś światło czerwone dociera bez przeszkód do naszych oczu, dzięki czemu widzimy krwistą barwę księżycowej tarczy.

Całkowite zaćmienie Księżyca dobiegło już końca. Maksymalna faza zjawiska, gdy nasz naturalny satelita oblał się krwistą czerwienią, miała miejsce o godzinie 14:30, a więc wtedy, gdy Księżyc znajdował się u nas pod horyzontem. Można się było nim za to zachwycać w Ameryce Północnej, Azji i Australii, gdzie panowała noc. Jednak i u nas jest już ciemno, a Księżyc gości na wschodnim niebie. Zachęcamy Was do jego obserwacji.

Kupiłeś maskę przeciwpyłową, aby chronić swoje płuca przed smogiem albo planujesz to zrobić? Okazuje się, że wiele z nich w ogóle nie działa, narażając nasze zdrowie na niebezpieczeństwo. Jak wybrać najlepszą maskę dla siebie? Zobacz.

Rosja i Stany Zjednoczone leżą bliżej siebie niż nam się to wydaje. Na dwóch niewielkich wysepkach położonych pośród sztormowej cieśniny, wschód spotyka się z zachodem.

Na północy i zachodzie kraju chmurzy się. Znad Niemiec wkroczył już front atmosferyczny, a wraz z nim deszcze, które będą powoli wędrować w głąb kraju. Na pozostałym obszarze przejaśnia się i rozpogadza. Szczególnie słonecznie jest w centrum i na południowym wschodzie. Wiatr wieje z południa, chwilami w porywach do 30-50 km/h, a w górach powyżej 100 km/h. Temperatura wynosi od 2 stopni na północnym wschodzie do 7-8 stopni na południu kraju.

Spójrzcie w niebo, a zobaczycie niesamowite chmury, które przypominają obrazy wybitnych malarzy. Artystą, który je maluje, jest porywisty wiatr. Są to chmury różnych rodzajów, wędrujące na różnych wysokościach. Najniżej wędrują chmury kłębiasto-warstwowe Stratocumulus, średnio wysoko kłębiaste Altocumulus, a najwyżej pierzasto-warstwowe Cirrostratus.

Melbourne w ciągu kilku godzin przeżyło istny pogodowy armagedon. Najpierw temperatura osiągnęła 40 stopni w cieniu, niemal bijąc rekord ciepła. Z powodu przeciążenia sieci energetycznej w momencie największego żaru prąd przestał płynąć do blisko 100 tysięcy odbiorców, uniemożliwiając pracę klimatyzatorów. Kilka godzin później fala nieznośnych upałów została zakończona przez największą styczniową ulewę od 14 lat. Zobaczcie, jak mieszkańcy cieszyli się na widok deszczu.

Z pogodą w ostatnim czasie dzieją się bardzo niepokojące rzeczy. Do tych najbardziej ekstremalnych należy śnieg, który właśnie spadł w saharyjskiej oazie w Maroku oraz odwilż, która właśnie nawiedziła zwykle najmroźniejszą część Syberii.

Poranek przynosi nam przejaśnienia, a na zachodzie, w centrum i na południowym wschodzie także rozpogodzenia. Jedynie na Suwalszczyźnie delikatnie prószy śnieg. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie z południa. Temperatura wynosi około zera.

Dzisiaj wieczorem na niebie zagości zjawisko astronomiczne, które ostatni raz było widoczne 31 marca 1866 roku, czyli 152 lata temu. Amerykanie mówią o nim "Super Blue Blood Moon", co przetłumaczyć można jako "Niebiesko-Krwawy Super Księżyc". Nazwa jest co najmniej zagadkowa, jednak bardzo łatwo ją rozwikłać.