FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

W Polsce nagle zrobi się gorąco, a potem spadnie śnieg

W drugiej połowie października czekają nas wyjątkowe zawirowania w pogodzie. Najpierw nad Polskę napłynie z południa jesienny gorąc, a później ochłodzi się tak bardzo, że miejscami poprószy pierwszy śnieg.

Czekają nas duże wahania pogody. Fot. TwojaPogoda.pl
Czekają nas duże wahania pogody. Fot. TwojaPogoda.pl

Wielkimi krokami zbliża się definitywny koniec pochmurnych, deszczowych i zimnych dni tej jesieni. W sobotę (18.10) układ niżowy przyniesie nam jeszcze deszcze, miejscami burze i porywisty wiatr, ale wraz z upływem dnia od zachodu kraju na wschód będą postępować większe rozpogodzenia.

Od niedzieli słonecznie i coraz cieplej

W niedzielę (19.10) i w pierwszych dniach przyszłego tygodnia, za sprawą wyżu wędrującego nad Polską w kierunku Morza Czarnego, niebo będzie błękitne, a my doładujemy nasze wewnętrzne baterie sporą dawką promieni słonecznych.

Z biegiem dni temperatura zacznie szybko rosnąć, ponieważ nad Wyspy Brytyjskie napłynie głęboki układ niskiego ciśnienia. Zacznie on po swojej wschodniej części ściągać coraz cieplejsze powietrze z dalekiego południa kontynentu.

Nawet 25 stopni, czyli jesienny gorąc

W drugiej połowie przyszłego tygodnia w całej Polsce spodziewamy się powyżej 15 stopni, a miejscami na zachodzie, południu i w centrum kraju termometry mogą pokazać, za sprawą wiatru halnego, do około 20 stopni, a pod koniec tygodnia nawet do 23-25 stopni. To będzie jesienny gorąc.

W ostatnich dniach października czeka nas kolejny przewrót w pogodzie, tym razem za sprawą przechodzącego chłodnego frontu atmosferycznego, który przyniesie sporo opadów deszczu, a na północnym wschodzie także deszczu ze śniegiem i śniegu, pierwszy raz w tym sezonie.

Pierwsze opady śniegu na nizinach

Za frontem spłynie bardzo zimne powietrze arktyczne, które obniży temperaturę nocami i o porankach poniżej zera, a popołudniami poniżej 10 stopni. Jednocześnie pojawi się więcej przejaśnień i rozpogodzeń.

Jeśli zdarzą się akcenty zimowe, w postaci opadów śniegu, to na krótko i tylko lokalnie. W żadnym razie nie będzie to początek trwałej zimy. Łagodnych mas powietrza spodziewamy się też na początku listopada, więc jeszcze przyjemnym obliczem jesieni zdążymy się nacieszyć.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news