Nie mamy dobrych wieści dla tych, którzy w nadchodzącym tygodniu zaplanowali urlop. Docierające nad Polskę z południa Europy aktywne układy niżowe będą przynosić częste, wielogodzinne i obfite deszcze, połączone z burzami, które mogą powodować podtopienia.
Zrobi się przeszywająco zimno i deszczowo
Co więcej, za sprawą całkowitego zachmurzenia temperatura będzie nadzwyczaj niska, ponieważ w ciągłych opadach może nie przekraczać w najcieplejszym momencie dnia zaledwie 12-13 stopni. Będzie więc przeszywająco zimno.
W tym samym czasie, w innych regionach kraju, poza strefą obfitych opadów, będzie słonecznie i ciepło, około 20-25 stopni. Na ponowne większe ocieplenie poczekamy mniej więcej do połowy lipca, kiedy znad Afryki znów zacznie płynąć bardzo gorące powietrze.

Rozpocznie się wtedy wielodniowa fala upałów z temperaturami przekraczającymi w cieniu 35 stopni. Na przełomie drugiej i trzeciej dekady miesiąca nie można wykluczyć, że miejscami będzie blisko 40 stopni, a wówczas mogą paść historyczne rekordy ciepła.
Męczącym upałom będzie towarzyszyć przeważnie pogodne, bezchmurne niebo, jednak od czasu do czasu pojawiać się będą burze termiczne, z ulewnym deszczem, gradem i porywistym wiatrem. Nie przyniosą one jednak ochłody na dłużej, lecz sprawią, że będzie parno i duszno.
Zarówno w przyszłym tygodniu z powodu opadów i dużego chłodzenia, jak i w kolejnym tygodniu, tym razem za sprawą nieznośnych upałów, aura nie będzie sprzyjać spokojnemu wypoczynkowi. Warto więc planować aktywność razem z naszymi prognozami, zarówno dniowymi, jak i godzinowymi.
Źródło: TwojaPogoda.pl