W pierwszej połowie tygodnia w wielu regionach kraju spodziewamy się przelotnych opadów deszczu. W poniedziałek (9.06) padać nie będzie jedynie na południu i krańcach północnych, a we wtorek (10.06) na południu i południowym wschodzie.
W opadach będzie zaledwie około 15 stopni, ale w miejscach większych przejaśnień i rozpogodzeń, czyli na południu, temperatura podniesie się nawet lekko powyżej 20 stopni. Musimy się jednak liczyć z tym, że silniejszy wiatr będzie potęgować uczucie chłodu.
Nad Polskę nadciągną potężne wyże
W środę (11.06) rozpoczną się większe, tym razem trwałe zmiany w pogodzie. Wędrujący w stronę Polski wyż znad zachodniej Europy zacznie systematycznie wypychać na wschód deszczowe chmury. Do godzin południowych padać będzie już tylko na wschodzie, a po południu rozpogodzi się już wszędzie.

Druga połowa tygodnia minie pod znakiem panowania ośrodków wyżowych, które nie dość, że zapewnią nam pogodne, przeważnie bezchmurne i błękitne niebo, to jeszcze z każdym dniem będą pozwalać promieniowaniu słonecznemu na ogrzewanie powietrza.
Weekend słoneczny, suchy i gorący
W czwartek (12.06) odnotujemy od 20 do 25 stopni, w piątek (13.06) na zachodzie termometry pokażą nawet 28-29 stopni, a w weekend (14-15.06) już w całym kraju spodziewamy się powyżej 25 stopni, przy czym na krańcach zachodnich wystąpi pierwszy w tym roku upał, póki co nieduży.
Piękna pogoda utrzyma się prawdopodobnie co najmniej do początku przyszłego tygodnia. Będzie sucho, słonecznie i bardzo ciepło, ale co najważniejsze bez męczącego żaru, bo na przeważającym obszarze kraju temperatura nie powinna przekraczać 25-27 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl