W czwartek (5.06) na stacji IMGW-PIB w Przemyślu w województwie podkarpackim odnotowano pierwszy w tym roku upał na obszarze naszego kraju. Temperatura sięgnęła 30,4 stopnia. Dla porównania przed rokiem pierwsze przekroczenie 30 stopni nastąpiło dopiero 18 czerwca.
W najbliższych dniach upał może jeszcze wracać na południowo-wschodni kraniec Polski. Kolejna szansa na upał, tym razem na większym obszarze, dopiero za tydzień. Wówczas prognozy wskazują na upał obejmujący zachodnie województwa.
Tropikalne upały na południu Europy
Jednak nasze temperatury nie mają się równać z tymi, panującymi od jakiegoś czasu na południu Europy, gdzie dociera spalone żarem powietrze znad Sahary. W Hiszpanii dopiero co odnotowano 41 stopni, a już ponad 35-stopniowy żar dotarł do Włoch, Grecji i innych krajów bałkańskich.
Nie utrzyma się tam jednak długo, bo z każdym dniem będzie coraz chłodniej, inaczej niż na Bliskim Wschodzie, gdzie sezonowy skwar rozkręca się na dobre. W całej południowo-zachodniej Azji dzień w dzień notuje się powyżej 40 stopni.
Ponad 45 stopni w cieniu każdego dnia
W ostatnich dniach w Iranie, Iraku, Omanie, Arabii Saudyjskiej i Pakistanie termometry w cieniu pokazywały ponad 45 stopni, a lokalnie niemal 50 stopni. Co więcej, noce są równie nie do wytrzymania, ponieważ temperatura potrafi nie spadać poniżej 35 stopni.
Upał w tym regionie jest trwały, a to oznacza, że nie odpuści aż do października. Przez cały ten czas temperatura będzie przekraczać 40-45 stopni, a w najgorętszych dniach dochodzić miejscami do 53 stopni, oczywiście w głębokim cieniu.

Pogoda na lipiec, od której włosy stają dęba. Meteorolodzy ostrzegają
Źródło: TwojaPogoda.pl / NOAA.