W piątek (9.05) w drugiej połowie dnia nad północne województwa wkroczy układ niskiego ciśnienia, który przyniesie ciągłe, chwilami dość obfite deszcze. Do wieczora strefa opadów sięgnie centralnych regionów kraju.
Przez cały dzień w południowej połowie Polski spodziewamy się większych przejaśnień, ale na rozpogodzenia raczej nie ma co liczyć. Na termometrach zobaczymy od 6-8 stopni w opadach przez 10-12 stopni na większym obszarze do 15-16 stopni na zachodzie.
Jaka pogoda podczas weekendu?
Sobota (10.05) nadal mijać będzie pod znakiem wędrujących frontów atmosferycznych, które nieść będą najwięcej przelotnych opadów na południu, wschodzie i w centrum kraju. Najszybciej rozpogodzi się na północy i tam pogoda będzie najpiękniejsza.
Prognoza pogody na sobotę.Temperatura w strefie opadów nie przekroczy 10 stopni, będzie więc bardzo chłodno. Jedynie na zachodzie, gdzie zgromadzi się więcej cieplejszego powietrza, termometry pokażą od 10 do 15 stopni. Rano przymrozki na przeważającym obszarze kraju.
Niedziela (11.05) najładniej zapowiada się na zachodzie i północy, gdzie niebo powinno być wolne od chmur i błękitne. Na pozostałym obszarze nadal będzie się chmurzyć, a we wschodniej połowie kraju przelotnie padać.
Prognoza pogody na niedzielę.Temperatura nie ulegnie większym zmianom. Po porannych przymrozkach, w godzinach popołudniowych ociepli się przeważnie do 12-14 stopni, tylko na krańcach zachodnich przekroczy 15 stopni w cieniu. Wiatr na szczęście nie będzie nam dokuczać.
Źródło: TwojaPogoda.pl