Póki co panująca susza i niskie temperatury sprawiają, że owadów mamy bardzo niewiele i nie są one tak dokuczliwe, jak zwykle o tej porze. Jednak to się może bardzo szybko zmienić. Wszystkiemu winna będzie pogoda.
W drugiej połowie miesiąca spodziewamy się sporych zmian, ponieważ wyże odpuszczą, a ich miejsce błyskawicznie zajmą układy niżowe, które przyniosą sporo wilgoci. Z jednej strony okażą się one ratunkiem dla wysychającej roślinności i upraw rolnych, ale mogą też sprzyjać aktywności owadów.
Kiedy komary będą najbardziej dokuczliwe?
Komary uwielbiają ciepłe i wilgotne środowisko. Jeśli przez dłuższy czas padają obfite deszcze, zwłaszcza te pochodzenia burzowego, a temperatura jest wysoka, podobnie jak wilgotność powietrza, to krwiopijcy rozmnażają się na potęgę.

Tak wygląda lato na Syberii. Komary pożerają ludzi żywcem. „To nie było zwykłe swędzenie”
Eksperci wskazują, że pierwszych inwazji komarów należy się spodziewać pod koniec maja oraz na początku czerwca, zwłaszcza na terenach, gdzie spadnie najwięcej deszczu i będzie najcieplej, a więc w województwach południowych.
Nasza aktywność na terenach zielonych, w okolicach cieków i zbiorników wodnych, może być w tym okresie mocno ograniczona. Oczywiście nikt nie chce być pogryzionym, ale cóż możemy począć, skoro opady są potrzebne przesuszonej przyrodzie, a owady skrzętnie to wykorzystają.
Największe polskie miasta, ale też mniejsze gminy, przeznaczą w tym roku miliony złotych na akcje odkomarzania okolic rzecznych, aby tamtejsi mieszkańcy mogli oddychać z ulgą w swoich domach, a zwłaszcza podczas spacerów.
Najgorsze są komarzyce składające setki jaj
Komarzyce są bezlitosne, opadają na swoje ofiary całymi chmarami. Potrzebują krwi, aby móc po kilku dniach złożyć około 300 jaj w stojących zbiornikach, z których z 230 wyklują się kolejne komary płci żeńskiej.
Samce komara są niegroźne dla człowieka i naszych pupili, ponieważ żywią się wyłącznie nektarem kwiatów i sokami roślinnymi. Stanowią zaledwie 10 procent komarzej populacji. Ich rola ogranicza się głównie do rozmnażania.
Ciekawostką jest, że to samce wydają charakterystyczny donośny dźwięk bzyczenia, który powstaje podczas ruchu ich skrzydeł, i używają go do przyciągania samic. Samice komarów również bzyczą, ale ich dźwięk jest znacznie cichszy niż u samców.
Źródło: TwojaPogoda.pl