W ciągu ostatnich 24 godzin wulkan Bezimienny pięciokrotnie wyemitował kolumnę popiołu, a ostatni pióropusz osiągnął wysokość nawet 11 kilometrów. Zagrożenie dla lotnictwa zostało podniesione do najwyższego, czerwonego stopnia. Pył może bowiem wnikać do silników lotniczych i je uszkadzać, grożąc katastrofą.
Popiół wulkaniczny nadal się przemieszcza. Naukowcy z Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii Rosyjskiej Akademii Nauk wskazują, że cząstki pyłu zmierzają w stronę kolejnych wiosek, gdzie ich opady mogą zagrażać mieszkańcom oraz ujęciom wody pitnej.

W regionie w pełni dnia panuje półmrok. Władze nakazują mieszkańcom bezwzględne pozostanie w domach. Wyjście możliwe jest tylko w wyjątkowych sytuacjach. To środek ostrożności mający na celu ochronę zdrowia przed szkodliwymi skutkami wulkanicznego pyłu.
Wulkan znajduje się około 40 kilometrów od miejscowości Kliuchi i 350 kilometrów od Pietropawłowska Kamczackiego. Jego aktywność jest monitorowana na bieżąco, a eksperci analizują skutki erupcji dla mieszkańców.

Wulkan na Śląsku wyrzucił ogromne ilości lawy. Wygląda niesamowicie
Kamczatka zwana jest Krainą Wulkanów, ponieważ znajduje się tam około 160 wulkanów, z czego 29 jest aktywnych. Do tych, które wybuchają najczęściej, poza Bezimiennym, należą: Szywiełucz, Kluczewski, Karymski i Tołbaczik.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Smithsonian.