Nad ranem w sobotę (26.04) przymrozki ograniczyły się głównie do północnej połowy kraju, jednak lokalnie występowały też na terenach górskich i okołogórskich. Jak wynika z pomiarów IMGW-PIB największy mróz panował na Pomorzu i Wybrzeżu.
Na wysokości klatki meteorologicznej, czyli na 2 metrach nad powierzchnią ziemi, w Lęborku temperatura spadła do -3 stopni. Jednak na automatycznej stacji telemetrycznej w Polanowie odnotowano -4 stopnie. Nie można więc wykluczyć, że lokalnie było nawet -5 stopni.

Silniejszy przymrozek panował przy samym gruncie. W Łebie zmierzono -6 stopni, a w Lęborku i Koszalinie -5 stopni. Bez ujemnych wskazań termometrów było jedynie na południu kraju, wyłączając obszary górzyste, bo w Tatrach temperatura spadła do -4 stopni.
Najsilniejsze przymrozki z soboty na niedzielę
Noc z soboty na niedzielę (26/27.04) będzie jeszcze mroźniejsza. Przy gruncie poniżej zera będzie na przeważającym obszarze kraju. Największych spadków temperatury znów spodziewamy się na północy, a zwłaszcza na Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie, Podlasiu i Mazowszu.

Tam trzeba się liczyć przy powierzchni ziemi nawet z -8 stopniami. Na wysokości 2 metrów mróz będzie lżejszy, ale mimo to sięgnie nawet -6 stopni. Rolnikom, ogrodnikom i sadownikom zalecamy zastosowanie ochrony upraw przed wpływem niskiej temperatury.
Ostatnia noc z przymrozkami czeka nas z niedzieli na poniedziałek (27/28.04). Poniżej zera przy gruncie będzie lokalnie w większości regionów. Na wysokości 2 metrów przymrozki występować będą głównie na wschodzie i terenach górzystych, i tam też będą najsilniejsze.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.