FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Nad tym polskim jeziorem panuje głucha cisza. Nie wolno głośno rozmawiać

To jezioro jest jednym z najmniej zmienionych ludzką ręką akwenów na Mazurach. Jego większa część stanowi rezerwat przyrody i obowiązuje tam strefa ciszy, dlatego nie można pływać łodziami z silnikami spalinowymi, ale również głośno rozmawiać.

Piękne i ciche Jezioro Nidzkie. Fot. TwojaPogoda.pl
Piękne i ciche Jezioro Nidzkie. Fot. TwojaPogoda.pl

Jezioro Nidzkie, wchodzące w skład Wielkich Jezior Mazurskich, zachwyca swoją dziewiczą przyrodą i spokojem, będąc strefą ciszy. Brak hałasu motorówek pozwala w pełni delektować się odgłosami natury, szumem drzew i śpiewem ptaków.

To idealne miejsce dla tych, którzy szukają wytchnienia od miejskiego zgiełku. Dopuszczalny poziom hałasu nie może przekraczać 45 decybeli. Dla porównania zwykła rozmowa może wynosić 65 dB, a krzyk nawet 80 dB.

Jezioro Nidzkie to piękne widoki i błoga cisza

Wokół jeziora rozciągają się malownicze lasy Puszczy Piskiej, które dodają uroku temu miejscu. Strefa ciszy sprzyja obserwacji dzikiej przyrody. Nad brzegami można spotkać czaple, bociany, a nawet orły. Spacer wśród sosen i brzóz to prawdziwa uczta dla zmysłów.

Krystalicznie czysta woda przyciąga miłośników kajakarstwa i żeglarstwa. Dzięki strefie ciszy, pływanie po jeziorze jest niezwykle relaksujące, a widoki na okoliczne wzgórza i lasy zapierają dech. To raj dla tych, którzy cenią aktywny wypoczynek w harmonii z naturą.

Brzegi jeziora oferują liczne zatoczki i niewielkie plaże, idealne na piknik czy spokojne popołudnie z książką. Strefa ciszy gwarantuje, że nic nie zakłóci relaksu, jedynie delikatny plusk fal towarzyszy odpoczynkowi. To miejsce, gdzie czas wydaje się płynąć wolniej.

Jezioro Nidzkie to także raj dla wędkarzy, którzy w ciszy mogą oddawać się swojej pasji. W wodach jeziora żyją leszcze, szczupaki i okonie, a brak hałasu sprawia, że wędkowanie staje się niemal medytacyjnym doświadczeniem.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news