Nad Polskę wkracza chłodny front atmosferyczny poprzedzany przez strefę zbieżności wiatru, wzdłuż której w piątek (18.04) będą się wypiętrzać chmury burzowe. Nie ujrzą ich jedynie mieszkańcy zachodnich województw. Na pozostałym obszarze trzeba zachować ostrożność.
Szczególnie niebezpiecznie będzie na południu, południowym wschodzie i w centrum kraju w godzinach popołudniowych, wieczornych i nocnych. Przeważnie sumy opadów będą osiągać do 10-30 mm, a porywy wiatru dochodzić do 70-80 kilometrów na godzinę.
Gdzie burze mogą być najsilniejsze?
Jednak lokalnie zjawiska mogą mieć większe natężenie. Może spaść do 50 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 4 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 100 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie. Niewykluczone są trąby powietrzne.
Ryzyko silnych burz i opadów dużego gradu w piątek. Fot. stormforecast.euSpływ chłodniejszego powietrza sprawi, że na zachodzie i południowym zachodzie temperatura maksymalna nie przekroczy już 15-20 stopni. Na pozostałym obszarze na ogół spodziewamy się 20-25 stopni, a miejscami na wschodzie i w centrum do 26-28 stopni.
Jaka pogoda podczas Wielkanocy?
W sobotę (19.04) dalsze ochłodzenie, szczególnie na zachodzie, gdzie w najcieplejszym momencie dnia odnotujemy od 10 do 15 stopni, a na północnym zachodzie nawet poniżej 10 stopni. Im dalej na wschód, tym cieplej, nawet do 15-20 stopni.
Rano może jeszcze padać na północy, a przez cały dzień miejscami na wschodzie. Na północnym wschodzie niewykluczone są słabe burze. Na pozostałym obszarze z biegiem godzin niebo zacznie się przejaśniać, miejscami też rozpogadzać.
Wielkanoc z poprawą pogody. Pojawi się sporo większych przejaśnień i rozpogodzeń, a padać przeważnie nie powinno. Można więc będzie śmiało wybierać się na dłuższe spacery, zwłaszcza, że termometry wskażą 20-23 stopnie, tylko na krańcach północnych od 10 do 15 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl