Niezwykle niebezpieczna pogoda panować będzie do początku przyszłego tygodnia w rejonie Alp, gdzie przez dłuższy czas panować będą niemal stacjonarne układy niżowe, które przynosić będą wyjątkowo intensywne, ciągłe opady.
Na obszarach pogranicza Włoch i Francji, a także Włoch i Szwajcarii, w dolinach może spaść nawet od 100 do 300 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi. Są to na tyle duże ilości wody, aby powodować gwałtowne wzbieranie rzek i ich wylewanie.
W dolinach ulewy, w górach śnieżyce
Rozszalałe górskie rzeki mogą wywołać powodzie i osunięcia ziemi. Służby pogodowe wydały dla zachodnich Alp najwyższy, czerwony stopień alertu. Poza niżej położonymi obszarami górskimi ryzyko powodzi obejmuje też Dolinę Padańską we Włoszech oraz Prowansję i dorzecze Rodanu we Francji.
W tym samym czasie, gdy w dolinach padać będą ulewne deszcze, to w wyższych partiach Alp spadną astronomiczne ilości śniegu. Prognozuje się, że w ciągu tygodnia przyrost pokrywy śnieżnej wyniesie od 50 do 150 centymetrów.
Górskie drogi mogą być nieprzejezdne
Służby cywilne ostrzegają turystów, że z powodu śnieżyc mogą utknąć w pensjonatach i hotelach nawet na kilka dni zanim uda się przywrócić przejezdność dróg. Warunki turystyczne będą bardzo trudne, w dodatku trzeba się spodziewać znacznego wzrostu zagrożenia lawinowego.
Wybierając się w Alpy i na obszary przyległe należy na bieżąco sprawdzać aktualną prognozę pogody, ostrzeżenia meteorologiczne oraz zalecenia miejscowych władz i służb cywilnych, a także się do nich stosować.

Nigdy nie siadaj w samolocie w tym miejscu. Eksperci ostrzegają
Źródło: TwojaPogoda.pl