W przyszłym tygodniu spodziewamy się napływu wyjątkowo ciepłego powietrza, które przy pogodnym niebie podniesie temperaturę w większości regionów Polski nawet do 15-20 stopni w cieniu. Będzie to zasługa rozbudowanych wyżów barycznych panujących nad Europą.
Musimy się jednak liczyć z tym, że między wspomnianymi wyżami, a ich przeciwieństwem, a więc głębokimi niżami barycznymi, które będą wędrować znad Atlantyku ku Arktyce, dojdzie do bardzo dużego zróżnicowania ciśnienia. To zawsze oznacza bardzo silny wiatr.
Wichury będą powodować szkody
Nie unikniemy tego w Polsce, a pierwsze bardzo silne podmuchy spodziewane są już w pierwszej połowie przyszłego tygodnia. Powieje wówczas w porywach do 50-70 kilometrów na godzinę, a nad Bałtykiem i w górach powyżej 90 kilometrów na godzinę.

Największa wichura w historii Polski. Na wiatromierzu zabrakło skali
Znacznie mocniej wiać będzie na zachodzie i północy kontynentu, ponieważ o te regiony cyklony będą się ocierać. We Francji, na Wyspach Brytyjskich, Islandii oraz w Skandynawii, porywy wiatru mogą przekraczać 100 kilometrów na godzinę, a na wybrzeżach i w górach osiągną powyżej 130 kilometrów na godzinę.
Podróżującym do tych regionów zalecamy szczególną ostrożność, ponieważ wichury będą łamać drzewa, zrywać dachy, powodować masowe przerwy w dostawach prądu oraz paraliżować ruch drogowy, lotniczy, kolejowy i morski.
Prognozy mogą się pogarszać
Nie można wykluczyć, że utworzy się tzw. niż wtórny, który oddzieli się od rozbudowanych cyklonów i zbliży się do naszego obszaru Europy. Wówczas musimy się liczyć z pierwszymi w tym sezonie wichurami, które mogą się okazać niebezpieczne w skutkach.
O tym, jak będzie się rozwijać sytuacja atmosferyczna nad Europą i Polską w nadchodzących dniach, będziemy informować na bieżąco, zwłaszcza, gdy zaistnieje zagrożenie gwałtownymi zjawiskami mogącymi powodować szkody.
Źródło: TwojaPogoda.pl