Na szczęście nic nie wskazuje, aby tym razem wir polarny przyniósł siarczyste mrozy na niskich wysokościach. Lodowato zrobi się natomiast wysoko nad naszymi głowami, w górnej stratosferze. Tam temperatura może na początku marca spadać nawet do minus 80 stopni.
Zwykle jest cieplej, około minus 50 stopni. Tak duże ochłodzenie będzie skutkiem skierowania się wiru polarnego bardziej ku Europie, niż jak zazwyczaj w stronę Ameryki Północnej.
Na niebie pojawią się dziwaczne chmury
Na powierzchni ziemi tego zjawiska nie odczujemy, jednak zobaczymy na niebie coś, co zdarza się dość rzadko. Mowa o Polarnych Chmurach Stratosferycznych, które z tradycyjnymi chmurami, widywanymi każdego dnia, nie mają nic wspólnego.

W tej warstwie naszej atmosfery wilgotność powietrza jest minimalna i dlatego też nie dochodzi w niej do zjawiska parowania, które tworzy chmury. Jednak gdy wir polarny powoduje drastyczny spadek temperatury, w warstwie ozonowej zaczynają się tworzyć niewielkie dziury.
To one sprzyjają tworzeniu się obłoków perłowych. To specyficzne chmury, które zbudowane są głównie z kryształków lodowych, ale w ich składzie wyróżnić można też kwas siarkowy i azotowy. Dzięki temu obłoki te są zdolne odbijać promienie słoneczne w taki sposób, że wyglądają jakby świeciły kolorami tęczy o świcie i zmroku. Można je też porównać do plamy benzyny.
Obłoki perłowe najczęściej zobaczyć można na dalekiej północy Skandynawii, na Alasce, na północy Kanady i Syberii, ale zdecydowanie najwięcej jest ich ponad Antarktydą, czyli tam, gdzie dziura ozonowa jest największa.

Pogoda na wiosnę, która jeży włosy na głowie. Czegoś takiego jeszcze nie było
Na początku marca również nad Polską szansa na ujrzenie tych chmur nad naszymi głowami, zdecydowanie wzrośnie. Obserwujmy je o zmroku i świcie, gdy Słońce znajduje się płytko pod horyzontem.
Co to jest stratosferyczny wir polarny?
Stratosferyczny wir polarny to obszar bardzo zimnego powietrza i niskiego ciśnienia, który znajduje się w stratosferze, czyli warstwie atmosfery ziemskiej znajdującej się powyżej troposfery, na wysokości od około 10 do 50 kilometrów nad powierzchnią Ziemi.
Jest to zjawisko meteorologiczne charakterystyczne dla regionów polarnych, szczególnie zimą, kiedy różnice temperatur między obszarem polarnym a niższymi szerokościami geograficznymi są największe.
Wir polarny powstaje w wyniku działania siły Coriolisa (związanej z rotacją Ziemi) oraz gradientu temperatury. Wokół biegunów tworzy się silny prąd strumieniowy, szybki wiatr wiejący z zachodu na wschód, który utrzymuje zimne powietrze w obrębie koła podbiegunowego.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.