Nadejście układu niskiego ciśnienia, który w czwartek i piątek (13-14.02) przynosić nam będzie opady początkowo marznącego deszczu i deszczu ze śniegiem, a następnie śniegu, sprawi, że mróz nieznacznie zelżeje, ale tylko na termometrach.
Odczuwalnie może się natomiast nasilić za sprawą porywistego wiatru, który szczególnie mocno dmuchać będzie w piątek (14.02). Z jego powodu temperatura odczuwalna może spadać nawet w pobliże minus 10 stopni.
Od weekendu odczuwalnie do 20 stopni mrozu
To będzie zaledwie wstęp do najniższych temperatur tej zimy. Tych spodziewamy się w weekend (15-16.02) i na początku przyszłego tygodnia. Znów znajdziemy się pod wpływem wyżu, więc niebo rozpogodzi się, a ciepło będzie gwałtownie promieniować w przestrzeń kosmiczną, znacząco obniżając temperaturę w godzinach nocnych i porannych.

Pędzi do Polski z północnej Afryki. Po raz pierwszy widać w prognozie coś takiego
Od sobotniego do wtorkowego (15-18.02) poranka spodziewamy się spadków temperatury odczuwalnej nawet do minus 15 stopni, a miejscami na wschodzie oraz na terenach górzystych i okołogórskich nawet do minus 20 stopni.
Najzimniej będzie podczas silniejszych podmuchów wiatru. W takich warunkach wychłodzenie organizmu może następować błyskawicznie. Zwracajmy większą uwagę na osoby bezdomne, nocujące pod gołym niebem lub w miejscach do tego nie przeznaczonych. Dzwoniąc na 112 możemy komuś uratować życie.
Źródło: TwojaPogoda.pl