FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Taki mróz, że ubranie zamarza w kilka minut. Tak się nie da żyć

50 stopni mrozu na Syberii o tej porze roku to nic nadzwyczajnego. Mieszkańcy muszą się mierzyć z problemami, które wprost nie mieszczą się w głowie. Wilgotne ubranie potrafi zamarznąć na kość w ciągu kilku minut. Zobacz ciekawy eksperyment.

Eksperyment na lodowatej Syberii. Fot. YouTube / Maria Solko.
Eksperyment na lodowatej Syberii. Fot. YouTube / Maria Solko.

Mieszkanka Jakucji postanowiła pokazać całemu światu, z jakimi problemami mierzą się na co dzień Syberyjczycy, gdy temperatura spada poniżej minus 50 stopni. Zamoczyła ubrania w wodzie i rozwiesiła je na suszarce na pranie.

Po upływie zaledwie 5 minut zdjęła ubranie, które do złudzenia przypominało to za mocno wykrochmalone. Było twarde jak kość. I pomyśleć, że wystarczy się porządnie spocić podczas ciężkiej pracy na zewnątrz, aby ubranie zaczęło nam zamarzać.

W takich warunkach można docenić walory nowoczesnej odzieży termicznej, która odprowadza wilgoć, osusza i zapewnia nam ciepło. Sprawdza się ona idealnie, jednak zwykle na niedużym mrozie. Ten syberyjski może się okazać fatalny w skutkach.

W ostatnich tygodniach we wschodniej Syberii, która stała się mroźniejsza nawet od Antarktydy, temperatura spadała do niemal minus 60 stopni. Wśród najzimniejszych miejscowości znalazł się Ojmiakon.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news