Długie korki na drogach wiodących pod wzniesienia, na które nie mogą wjechać ślizgające się osobówki i ciężarówki, masowe awarie prądu oraz paraliż w ruchu kolejowym i lotniczym, to skutki największego ataku zimy w tym sezonie.
Niebezpieczne śnieżyce i zawieje śnieżne
Sobota (11.01) będzie kluczowym dniem, ponieważ przez Polskę nietypowo, bo z północy na południe, wędruje układ niskiego ciśnienia, który niesie ciągłe, chwilami intensywne opady śniegu. Jakby tego było mało, to jeszcze porywiście wieje.
Śledź opady śniegu na żywo >>>
Wiatr z kierunków zachodnich i północnych osiąga chwilami do 50-60 kilometrów na godzinę, wzniecając zawieje śnieżne, które znacznie ograniczają widoczność. Zdarza się, że na drogach nie widać niczego dalej niż na 100-200 metrów. Stwarza to ryzyko kolizji i wypadków.

Śnieg sypie przy temperaturze w pobliżu zera, a przez to jest bardzo mokry i ciężki. Pod jego ciężarem łamią się gałęzie, a upadając na linie energetyczne, powodują ich zrywanie. W wielu regionach kraju występują awarie prądu, zdecydowanie najczęściej na Pomorzu.
Tylko w jego zachodniej części prąd przestał płynąć do 20 tysięcy domostw.
Na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku są notowane opóźnienia w lotach sięgające nawet 1,5 godziny. To skutek wydłużonego czasu odladzania samolotów. Droga startowa musiała też być zamykana z powodu oblodzenia. Opóźnienia są też notowane na kolei z powodu uszkodzenia trakcji przez złamane pod ciężarem śniegu gałęzie.
Kiedy sypać będzie najmocniej i kiedy przestanie?
W pierwszej połowie dnia najmocniej sypać będzie w północnej połowie kraju, w godzinach południowych także w centrum, a po południu w południowych regionach. Na północy opady osłabną dopiero pod wieczór, a w całym kraju w nocy z soboty na niedzielę (11/12.01).

W niedzielę (12.01) bez opadów na zachodzie, po południu śnieg ustanie też na północy, ale do końca dnia sypać będzie na południu, wschodzie i w centrum. Ostateczny koniec opadów nastąpi w nocy z niedzieli na poniedziałek (12/13.01).
Do tego czasu spadnie przeważnie od 1 do 5 centymetrów śniegu, na wyżynach do 10 centymetrów, na Pomorzu i Wybrzeżu do 15-30 centymetrów, a w górach od 20 do 50 centymetrów. W miejscach o specyficznym ukształtowaniu terenu sumy opadów mogą być mniejsze lub większe od podanych.
Źródło: TwojaPogoda.pl