Postępujące anomalie pogodowe zmuszają władze do opracowywania wciąż to nowych metod ochrony ludności. W niektórych krajach w największe fale letnich upałów skracane są godziny pracy, a na skutek przerw w dostawach prądu po nawałnicach całkowicie zamykane są zakłady pracy.
W Polsce od wielu lat, zgodnie z kodeksem pracy, na pracodawcę nakładane są obowiązki wobec pracowników, zarówno podczas upałów, jak i silnych mrozów. Póki co jednak o urlopie z tego powodu nie mamy co marzyć.
Cztery dni urlopu z powodu kataklizmu
Na ciekawe rozwiązanie wpadli natomiast urzędnicy w Hiszpanii. Rząd zatwierdził właśnie czterodniowy płatny „urlop pogodowy”, z którego będą mogli skorzystać pracownicy nie mogący dotrzeć do miejsca pracy z powodu ekstremalnych warunków pogodowych.
Bałtyk zamarznie prawie w całości. Wrócą srogie zimy z powodu erupcji wulkanu
Będzie możliwość jego przedłużenia do czasu ustąpienia skutków niekorzystnej pogody. Płatny urlop będzie przysługiwać jedynie podczas ogłaszania przez służby meteorologiczne i władze pomarańczowego lub czerwonego alertu pogodowego.
Pomysł zrodził się po ostatnich dramatycznych powodziach, które dotknęły m.in. Walencję. Zginęło podczas nich blisko 300 osób, które utonęły, bo nie zostały zawczasu ostrzeżone przed nadciągającym zagrożeniem.
Źródło: TwojaPogoda.pl / El Pais.