Nawet 137 kilometrów na godzinę osiągał w ostatnim czasie wiatr halny na szczycie Kasprowego Wierchu w Tatrach. To skutek bardzo dużego zróżnicowania ciśnienia i jednocześnie południowego kierunku wiatru. Z jednej strony ogrzewa i osusza on powietrze, ale też niebezpiecznie się rozpędza.
Halny wstrzymuje kursowanie kolejek linowych, ale też zmusza turystów do pozostania w kwaterach i schroniskach, ponieważ na odsłoniętych obszarach wieje tak mocno, że jest w stanie z łatwością zepchnąć człowieka w przepaść.
Malownicza czapeczka nad Tatrami
Nad Tatrami pojawiła się charakterystyczna czapeczka chmurowa, która jest efektem skraplania się pary wodnej nad szczytami. Zawsze towarzyszy ona silnemu halnemu. Często występują też niemal stacjonarne chmury soczewkowate, zwane obłokami lentikularnymi.
Halny pic.twitter.com/lawmR3yCox
— przemyslaw sobczyk (@pemizako) October 8, 2024
Są one skutkiem działalności silnych pionowych ruchów powietrza wywoływanych przez wiatr halny. To wymarzona aura na loty szybowcowe, ponieważ wiatr ma właściwości wznoszące. Widoki są natomiast malownicze.
Halny znów może przekraczać 100 km/h
W czwartek (10.10) halny po krótkiej przerwie wrócił i znów przekracza 110 kilometrów na godzinę. Ratownicy ostrzegają turystów przed wychodzeniem w szczytowe partie gór. Ryzyko dotyczy nie tylko Tatr, ale też Beskidów.
Halny przynosi na południu kraju bardzo wysokie temperatury. We wtorek (8.10) ogrzał powietrze powyżej 20 stopni, a w Krakowie nawet do 24 stopni. Jego powrót znów oznacza przyjemne ciepło, ale też zwiastuje załamanie pogody, bo od piątku (11.10) mocno się ochłodzi, a w weekend (12-13.10) może spaść śnieg.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB / TOPR.