FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Dlaczego wilgotne powietrze znad Niemiec i suche znad Rosji zwykle ścierają się nad Polską?

Polska, ze względu na swoje centralne położenie w Europie, znajduje się na styku różnych mas powietrza napływających z wielu kierunków. Na przestrzeni lat, nad naszym krajem, wyjątkowo często dochodziło do takich „starć”. Jakie są tego przyczyny?

Fot. Freepik
Fot. Freepik

Wpływ położenia geograficznego na masy powietrza nad Polską

Nasz kraj leży w strefie klimatu umiarkowanego przejściowego, co sprawia, że przez cały rok przemieszczają się nad nim różne masy powietrza. Najczęściej, bo przez 45-60% dni w roku, dociera do nas powietrze polarne morskie znad Atlantyku. Z północnego wschodu, znad rozległych obszarów Rosji, zazwyczaj napływa suche powietrze pochodzenia kontynentalnego.

Można więc stwierdzić, że Polska leży więc na swoistej granicy między wilgotnym, łagodnym klimatem oceanicznym Europy Zachodniej a suchym, bardziej surowym klimatem kontynentalnym Europy Wschodniej.

Pośrednio potwierdza to naszą obecność także i w tym „meteorologicznym sercu Europy”. Czy to zaleta? Niekoniecznie. Jesteśmy szczególnie narażeni na zderzanie się skrajnie różnych mas powietrza, co przekłada się na dużą zmienność i dynamikę zjawisk pogodowych!

Charakterystyka wilgotnych i suchych mas powietrza

Wilgotne masy powietrza polarnego morskiego, napływające znad Atlantyku i zazwyczaj (chociaż nie jest to regułą) przez Niemcy, przynoszą do Polski duże zachmurzenie, częste opady i łagodniejsze temperatury, co odczuwamy ostatnio zwłaszcza w zimie. Zawierają one dużo pary wodnej, która skrapla się tworząc chmury i opady atmosferyczne. Z drugiej jednak strony takie powietrze wolniej się nagrzewa i ochładza, przez co przynosi pewną stabilizację.

Na drugim biegunie mamy suche masy powietrza, pochodzące znad rozległych obszarów Rosji. Brak chmur sprawia, że w ciągu dnia powierzchnia ziemi silnie się nagrzewa od promieniowania słonecznego, a nocą szybko wychładza. Dlatego napływ suchego powietrza kontynentalnego latem przynosi upały i bezchmurne niebo, a zimą silne mrozy, ale i słoneczną pogodę.

Polska między młotem a kowadłem: jakie są skutki ścierania się tych mas powietrza nad naszym krajem?

Kluczowa jest oczywiście spora zmienność pogody i towarzyszące jej intensywne zjawiska atmosferyczne:
● burze,
● silny wiatr,
● opady deszczu.

Latem skutkuje to pogodą, którą należałoby określić mianem takiej, która nie jest zbyt łatwa do przewidzenia. Upały i piękne, słoneczne dni mogą przeplatać się z tymi deszczowymi i chłodnymi. Zimą, gdy narzekamy na brak śniegu, to winowajcą zwykle są właśnie ciepłe masy powietrza importowane z zachodu, które skutecznie wypierają chłód znad naszego kraju.

Czy taka aura będzie towarzyszyć nam już zawsze? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, jednak postępujący wzrost temperatur może mocno przebudować i naszą strefę klimatyczną. Potwierdzają to między innymi średnie odczyty temperatur, a w zimie czas zalegania pokrywy śnieżnej. Choć opisane tu zjawiska to tylko część układanki, która składa się na pogodę w Polsce, to nie ulega wątpliwości, że są one niezwykle ważne.

Źródło: TwojaPogoda.pl / ESSL / opracowanie własne.

prognoza polsat news