FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Pogoda na weekend: Polska podzielona na część upalną i chłodną. Tu może być wręcz zimno

Czy nadchodząca sobota i niedziela dadzą nam odpocząć od upałów? I tak i nie. Wszystko zależy od regionu, w którym w tym czasie będziesz przebywać. Faktem jest jednak, że kontrast termiczny będzie imponujący: w kilku województwach słupki rtęci pokażą zaledwie 17 stopni, a w innych niemal 40!

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Jaka pogoda będzie w sobotę 13 lipca?

To właśnie w tym dniu kontrast termiczny między wschodem a zachodem kraju będzie wręcz gigantyczny. Wszyscy, którzy zdecydowali się na urlop na Pomorzu Zachodnim, przez krótki czas odpoczną od upałów, ale też będą musieli się liczyć z koniecznością założenia cieplejszych ubrań.

Dla kontrastu, osoby przebywające na Mazurach, w województwach wschodnich lub w Beskidzie Niskim czy Bieszczadach, będą nadal mierzyć się z upałami. Spójrzmy na szczegółowe mapy termiczne:

Fot. WXCHARTS
Fot. WXCHARTS

Można przyjąć, że ściana żaru nad Polską oprze się o:
● Podkarpacie,
● województwo świętokrzyskie,
● ziemię łódzką,
● Mazowsze,
● Podlasie,
● Lubelszczyznę - i to właśnie tutaj wskazania zbliżone do 37-39 stopni Celsjusza nie powinny nikogo specjalnie zdziwić.

Dla kontrastu najzimniejszymi regionami Polski będą:
● Pomorze Zachodnie (19-21 stopni),
● Pomorze Gdańskie (23-25 stopni),
● Wielkopolska (21-23 stopnie),
● regiony podgórskie w województwie dolnośląskim, gdzie słupki rtęci zawędrują do około 22 kresek.

Będzie to też burzowy dzień. Jest bardzo prawdopodobne, że błyskawice dadzą się we znaki praktycznie w całej zachodniej i centralnej części kraju. Na wschodzie zagrożenie będzie o wiele mniejsze. Słonecznie będzie na wschodzie i w centrum. Najwięcej chmur spodziewamy się na Pomorzu.

Jaka pogoda będzie w niedzielę, 14 lipca?

Zimniejsze masy powietrza nieco schłodzą, a następnie wypchną na południowy wschód dające się nam właśnie we znaki upały, jednak w kilku regionach nadal będzie gorąco:

Fot. WXCHARTS
Fot. WXCHARTS

Z całą pewnością można stwierdzić, że niedzielne temperatury, które nad większością kraju nie powinny przekroczyć 30 stopni, pozwolą nam choćby na moment zregenerować siły i odpocząć od lejącego się z nieba żaru. Upały będą bronić się już tylko:
● na Podkarpaciu,
● na Lubelszczyźnie,
● na Mazowszu.

Z drugiej strony trzeba odnotować, że bardzo ciepło będzie też na Podlasiu i Opolszczyźnie, jednak szanse na przekroczenie psychologicznej granicy 30 kresek są niewielkie. W pozostałych regionach dość przyjemne letnie wskazania zbliżone do 25 stopni. Chłodniej tylko w pasie nadmorskim: tam okolice 21-22 kresek.

Niewielkie ryzyko burz rysuje się zwłaszcza w Polsce wschodniej. W pasie od Katowic, przez Łódź, po Bydgoszcz i Gdańsk możliwe większe zachmurzenie wraz z przelotnymi opadami deszczu. Pogodnie zwłaszcza na wschód od linii rzeki Wisły.

Źródło: WXCHARTS / opracowanie własne.

prognoza polsat news